Prison Planet

Dziś rano pojawiło się wiele wiadomości z banków centralnych. Nie jesteśmy pewni, czy słyszeliście, ale bank centralny Islandii obniżył swoją referencyjną stopę oprocentowania kredytów o 50 punktów bazowych do najniższego poziomu w historii.


Gubernator Banku Anglii BoE Mark Carney jednocześnie przekazał władzę następcy i  wydał zasoby stymulacyjne banku centralnego obniżając stopy o 50 punktów bazowych. 
Teraz prezes EBC Christine Lagarde, która pod koniec ubiegłego roku porzuciła swoją pozycję w MFW, aby przejąć bank centralny, pomimo niewielkiego doświadczenia w zakresie polityki pieniężnej, dała najbardziej dramatyczne jak dotąd ostrzeżenie o potencjalnym ryzyku dla europejskiej gospodarki - i globalnej gospodarki- jeśli rządy nie podejmą działań (patrząc na Niemcy).


Według Bloomberga Lagarde powiedziała, że jeśli liderzy nie podejmą działań to Europa stoi przed poważnym szokiem gospodarczym na równi ze światowym kryzysem finansowym, i zasygnalizowała po zakończeniu dwudniowego spotkania politycznego decyzję w sprawie stóp procentowych i polityki w czwartek, że bank centralny podąży za FEDem i BoE z własną polityką monetarną.

Podczas telekonferencji z liderami Unii Europejskiej późno we wtorek Lagarde podobno powiedziała, że bez skoordynowanych działań Europa „zobaczy scenariusz, który przypomni wielu o wielkim kryzysie finansowym z 2008 r.”, według źródła znającego to, co zostało powiedziane na konferencji. Ale przy właściwej reakcji szok prawdopodobnie okaże się tymczasowy, dodała.


Przesłanie, że Europa potrzebuje aby rządy porzuciły programy oszczędnościowe i zignorowały surowe ograniczenia bloku co do deficytu w celu ratowania gospodarki, nie jest nowym przesłaniem. Mario Draghi, poprzednik Lagarde, podczas spotkań EBC poczynił kilka aluzji, że bank centralny osiągnął granice swoich możliwości polityki pieniężnej i że rządy będą musiały przejąć pałeczkę i zacząć zwiększać wydatki, lub oglądać deflacyjny marazm w strefie euro zmieniający się w pełną recesję.

To ta sama retoryka, podana na nowo z dodatkową dawką pilności z powodu koronawirusa.


Ekonomiści, którzy rozmawiali z Bloombergiem, stwierdzili, że EBC nadal ma „szereg” opcji, które sugerowała Lagarde, w tym zwiększenie zakupów długu korporacyjnego (ponieważ nie ma już więcej długu publicznego do kupienia) i więcej TLTRO lub ewentualnie udoskonalenie takich akcji, aby skupić się na wspieraniu małych firm, które już cierpią od wybuchu epidemii.

Bez względu na to, co zdecyduje, Bloomberg zauważył, że „przesłanie” Lagarde było zarówno „złowieszczym ostrzeżeniem”, jak i „dramatyczną prośbą”: polityka monetarna zawiodła, ujemne stopy procentowe nie zabijają zarazków, i teraz jest kolej rządów by wziąć się do pracy. Jak zauważył jeden dowcipniś na Twitterze, jest pewna ironia w słowach Lagarde.


Dodając jeszcze jedną warstwę do ironicznej cebuli: niemiecka kanclerz Angela Merkel powiedziała podczas środowej konferencji prasowej, że Niemcy zrobią „wszystko, co trzeba”, aby walczyć z wirusem - przypominając zniesławione słowa poprzednika Lagarde. Niestety, czy obejmie to porzucenie „hamulca zadłużenia”, który dla wielu prawodawców jest święty, pozostaje niejasne.


Merkel ostrzegła również, że według najgorszych scenariuszy przedstawionych przez epidemiologów aż 70% Niemców - ponad 53 miliony ludzi - może zostać zarażonych wirusem.