Prison Planet

Ceny dóbr, głównie jedzenia jak i pochodnych ropy (plastiki, sylikony, detergenty, ubrania etc.), będą wzrastać w nadchodzącym roku, co dalej uszczupli portfele ludzi posiadających pracę. Poziom bezrobocia w USA nie będzie spadać tak jak twierdzą niektórzy ekonomiści, a poziom długu narodowego będzie rósł. Dla tych którzy mają prywatne plany emerytalne rząd planuje podniesienie wieku emerytalnego o 3 lata, wstrzymanie wypłat w zamian za gwarantowane rządowe emerytury. Dwie trzecie ludzi, którzy mogą odejść na emeryturę posiada ubezpieczenie społeczne wyliczone na jedynie połowę dochodów. Pieniądze zebrane od roku 1935 w systemach ubezpieczeniowych zostały wydane przez polityków w zeszłych dekadach. W rzeczywistości, jeżeli doda się wszystkie teraźniejsze i przyszłe zobowiązania finansowe, dług USA wynosi 105 bilionów dolarów.

Amerykańska administracja chce uniknąć bankructwa i jednocześnie dewaluacji dolara. Mogą podnosić podatki, obcinać wydatki, mogą nie wywiązywać się z wypłat ubezpieczeń społecznych i medycznych oraz zarekwirować wszystkie pieniądze z planów emerytalnych. To są właściwie wszystkie opcje jakie posiada dzisiaj rząd USA. Jeżeli rząd nie będzie mógł przeprowadzić tych zmian, wtedy Fed będzie musiał dodrukowywać pieniądze i zwiększyć ilość kredytów. Siły stojące za rządem okradały system od dziesięcioleci, jednak od roku 1971 gdy Ameryka odeszła od standardu złotowego (tzn. dolar był zabezpieczony realnym złotem) okradanie znacznie się zwiększyło, czego konsekwencje będziemy obserwować w najbliższym czasie. Bezrobocie nie spada i właściwie nikt nic nie robi, aby poprawić sytuacje. W tym roku 5 milionów amerykanów straciło prawa do zasiłków, gdy w tym samym czasie długi Wall Street zostały spłacone z pieniędzy podatników, a bonusy w zarządach firm wynoszą miliardy dolarów. Są to bez wątpienia podwaliny pod rewolucję społeczną. Możemy się spodziewać w najbliższym czasie demonstracji i zamieszek, które dziś możemy obserwować w Europie.

Obserwując politykę Rezerwy Federalnej i Amerykańskiego skarbu państwa, możemy się z pewnością spodziewać dalszego zwiększania pieniędzy i kredytu na rynku. Będzie to oczywiście pogłębiać inflację, co w konsekwencji może doprowadzić do hiperinflacji. Przygotowując się na nieuniknione, bez względu na to czy prowadzisz biznes, czy pracujesz dla kogoś, powinieneś ograniczyć wydatki i zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na zakup złota i srebra.
To jest jedyny sposób w jaki możesz zabezpieczyć swój majątek. Okazje do robienia biznesu i znalezienia nowej pracy coraz bardziej się kurczą, a sytuacja jeszcze się pogorszy.
Wielu z Amerykanów posiada różne formy planów emerytalnych (IRA i 401Ks), które rząd planuje przejąć. Rząd USA nie zatrzyma się przed przejęciem tych prywatnych aktywów, które wynoszą na dziś 6 bilionów dolarów. Wszystkie te prywatne inwestycje są w niebezpieczeństwie, nawet jeśli są to inwestycje w złoto czy srebro. Jeżeli ustawa przejdzie, rząd skonfiskuje je wszystkie w zamian dając gwarancje rządowe na majątek, którego już nie będzie. Opierając się na tych informacjach ludzie powinni likwidować rachunki emerytalne i z tych pieniędzy podjąć indywidualne inwestycje.
Ci którzy tego nie zrobią, poniosą olbrzymie straty finansowe.
Jeżeli dolar straci 50% swojej wartości wobec innych walut, lub nawet więcej do ceny złota i srebra Ameryka straci większość swojej siły nabywczej. To będą jedynie straty wobec inflacji. Jeżeli będziemy światkami hiperinflacji, straty będą o wiele, wiele większe.
Oznacza to jedno, inwestycje lub nawet wzięcie kredytu pod zakup złota i srebra. Plany emerytalne 401Ks są inwestowane na giełdzie w akcje, obligacje i inne podobne instrumenty finansowe. Jeżeli giełda padnie, większość oszczędności wyparuje. Ludzie powinni jak najszybciej przetransferować swoje pieniądze z planów emerytalnych.

Obecnie wiele osób prenumerujących The International Forecaster informuje nas o tym, że ich klienci kiedy im się tłumaczy obecny problem, nadal uważają że złoto i srebro mają zbyt wysoką cenę.
To samo oczywiście mówili klienci gdy złoto było po 350$ a srebro po 10$. Niestety, 98% populacji nie ma zielonego pojęcia o tym co się naprawdę dzieje. Nie rozumieją, że państwo drukuje olbrzymie ilości dolarów, którymi zalewa cały świat. Monetyzacja długu jest potężna, tak samo jak głupota władz przez ostatnie 10 lat. Kto może powiedzieć jak długo utrzyma się dolar?
Ktokolwiek wymieni swoje oszczędności na złoto i srebro, tego finanse będą w lepszym stanie. Dla tych, którzy wolą nie brać pod uwagę takiej operacji finansowej niech przemyślą 60-96%-tową stratę własnych oszczędności, podobnie jak to miało miejsce w latach "wielkiej depresji" 1930.

Powinno być normalną rzeczą że waluta "rezerwowa" typu dolar powinna być zabezpieczona w 25% przez złoto. Jak większość już zdaje sobie sprawę nie ma to miejsca (od 15 sierpnia 1971 roku Nikson zawiesił możliwość wymiany dolara na złoto). Przez kolejne 39-lat dług rósł wykładniczo, aż do dzisiejszego tragicznego poziomu. Świat się obudzi, lecz koszta pozbycia się rozsądku w polityce monetarnej będzią tragiczne. Dlatego w najbliższych latach złoto z łatwością osiągnie poziom 7700$ za uncję, natomiast srebro będzie oscylować pomiędzy 100-500$ za uncję.

Fed tworzy pieniądze drukując i emitując kredyt w rocznej skali 1.8 biliona dolarów. Na domiar tego, stopa procentowa została ustalona na zerowym poziomie. Mimo tych ruchów, nic w gospodarce nie drgnęło. Ci ludzie są w pełni świadomi, że im więcej dodrukowują pieniędzy i kredytu utrzymując 0% stopy, tym bardziej sytuacja będzie się pogarszać.
Rezultat tego jest taki, że mamy 6-7% realnej inflacji przy czym rządowe statystyki podają 1.2%. Statystyki rządowe antycypują 5%-tową inflację w przyszłości tzn. że realny poziom wyniesie ponad 14%.

Jedyną rzeczą która pozwala utrzymać wartość amerykańskiej waluty jest europejski system bankowy, który jest w trakcie rozpadu. Wszystkie waluty świata tracą wobec złota. W tych okolicznościach wszelkie plany oszczędnościowe w europie były nie na miejscu, ponieważ Fed uruchomił kolejną transzę emisji dolara QE2, co pociągnęło w dół wszystkie waluty i z oszczędności została tylko mała część. W następnej kolejności zobaczymy potężny zastrzyk finansowy dla strefy Euro, wyemitowany przez ECB (Europejski Bank Centralny). Jest już dziś pewne, że euro strefa się rozpadnie i będzie to punkt, z którego cały świat ekonomiczny będzie dalej pociągnięty w dół.

Porażka międzynarodowego systemu finansowego i niemożność kontrolowania go przez "elity" pozwala nam zaobserwować jakie mają plany dla świata. Socjalizm w Europie miał być bramą do stworzenia "rządu światowego" i globalnego banku. Wygląda na to, że ich koncepcja jak na razie działa nie za dobrze. Oprócz problemów w systemie bankowym i rządowym, koszta utrzymania systemu pomocy społecznej tzw. Socjalu, są nie do utrzymania.
Po pierwsze dane demograficzne muszą się poprawić, a to nie nastąpi w najbliższej przyszłości. Sam tylko ten fakt gwarantuje upadek systemu pomocy społecznej. To samo jest faktem w Ameryce i Japonii.
Na dodatek obciążenie Niemiec obowiązkiem dofinansowania europy nie będzie trwało wiecznie inaczej Niemcy zaczną protestować, a to doprowadzi Niemcy do zapaści finansowej.
Tak jak mówiliśmy, wszelkie cięcia są nie na miejscu i w złym czasie. Dochody z podatków drastycznie się zmniejszą, a deficyty gospodarcze się powiększą. Efekty takiej polityki możemy dziś zaobserwować w USA. Tak jak wielokrotnie wspominaliśmy obecna i przyszła sytuacja zmusi wszystkie kraje do kryzysowego spotkania, gdzie nastąpi dewaluacja, rewaluacja wszystkich walut i wielostronna kasacja/rozliczenie długów. Po tym spotkaniu, albo dolar odnowi swoje zabezpieczenie w złocie albo powstanie wiele walut, które zabezpieczą swoją wartość złotem i tym samym będą podstawą w handlu międzynarodowym. Cokolwiek innego ktoś wymyśli, nie będzie działać. I jeśli to nie będzie miało miejsca czeka nas rewolucja w każdym kraju na świecie. Elity zostaną zniszczone, ponieważ dziś zbyt wiele ludzi wie co zamierzali zrobić i że oni są odpowiedzialni za kryzys. Balans sił na świecie zniknie i świat będzie w sytuacji jak po rewolucji francuskiej 1799. Tym razem nie ma powrotnej drogi dla elit i państwa narodowe będą ponownie triumfować.

Wszystko co dziś robi europa to kupowanie czasu. Po obecnych negatywnych wydarzeniach ekonomicznych, można spodziewać się kolejnych w czerwcu. Do tego czasu Grecja i Irlandia ogłoszą bankructwo a Portugalia dołączy do grona bankrutów. Następna w kolejce jest Hiszpania. Jeżeli uważasz że dziś złoto i srebro jest drogie, poczekaj aż ta sytuacja się rozwinie. Wszyscy w strefie Euro będą sprzedawać walutę i na gwałt kupować złoto i srebro. Jak wielokrotnie pisaliśmy złoto i waluty dawno już poszły każda w swoją stronę. Każda waluta będzie zniszczona jedna po drugiej. Odbudowa gospodarcza gdziekolwiek będzie niemożliwa. Banki będą bankrutować i zaprzestaną pożyczać pieniądze, może wyjątkiem będą największe korporacje, Fed i Banki centralne.

Stan światowej ekonomii i finansów jest dziś w tak złej sytuacji, że nawet na szczycie G20 Wolfgang Schäuble powiedział ,że szef Fedu pan Bernanke nie ma zielonego pojęcia, komentując posunięcia Fedu. Podkreślił również że Amerykańska propozycja ograniczenia nadwyżki handlowej przez Niemcy i Chiny jest żenująca. Oczywiście jest to tylko gra. Schäuble i inni gracze, wszyscy wiedzą kto naprawdę pociąga za sznurki poza sceną. Świat, a w szczególności USA, mają olbrzymi problem tworząc olbrzymi dług, jako metodę do optymalnego funkcjonowania gospodarki.

Nasze przewidywania sprzed 3 lat co do rynku mieszkaniowego w USA nareszcie powoli docierają do ekonomistów, którzy wieszczą odbicie od dna w 2012 roku. Naszym zdaniem rynek nieruchomości zatrzyma się na długie lata, być może dłużej niż 8. Wpłynie to na płynność finansową banków, co w dłuższej perspektywie zagrozi kolejnymi bankructwami. Fed próbuje rozwiązać ten problem poprzez dodrukowywanie pieniędzy, ale to nie jest żadne rozwiązanie. Miejsca pracy są rozwiązaniem, ale tego tematu nikt nie porusza. Większość  ludzi jest dziś w swoich 40-50-60 latach i nigdy więcej nie podejmą żadnej pracy, a jeśli podejmą, to za połowę mniejsze pieniądze.
5 milionów bezrobotnych, którzy w tym roku stracą zasiłki, nie będą w stanie spłacać kredytów mieszkaniowych, przez co stracą swoje domy, co obniży dalej ceny domów. Jak zwykłe gospodarstwa domowe mają wydawać więcej pieniędzy w tej sytuacji? Wartość kapitału w nieruchomościach coraz bardziej wyparowuje i nie ma nic na świecie co mogło by zbilansować tą stratę. Zerowe stopy procentowe pomagają jedynie instytucjom finansowym, które w większości są bankrutami, a nie zwykłym obywatelom. Te i inne decyzje ekonomiczne/polityczne, rujnują ekonomiczną i finansową strukturę USA i świata.



(przypis prisonplanet.pl)
Jaki jest polski kontekst tych światowych wydarzeń? Z analogii historycznej możemy łatwo odczytać co wydarzy się w nadchodzącym roku. W czasach wielkiej depresji najpierw nastąpił kryzys w stanach, następnie przeniósł się do europy co doprowadziło do bankructwa min. banków Austrii i Wielkiej Brytanii, następnie powrócił do USA gdzie doprowadził do krachu na giełdzie i rozpoczął długą drogę przez okres depresji. Światowa ekonomia przetrwała tamte czasy tylko i wyłącznie dzięki przygotowaniom do wojny i samej wojnie.
Ekonomia USA jak wiemy jest w tragicznej sytuacji a dane statystyczne powoli zbliżają się do tych z lat depresji. Powoli kryzys przeniósł się do Europy gdzie w kolejce do bankructwa czekają, pomijając Grecję-  Irlandia, Portugalia, Hiszpania, Włochy, itd. W Europie już nikt nie będzie spłacał długów tych państw! Zanim zbankrutuje gospodarka USA najpierw zbankrutuje strefa Euro. Następnie analogicznie jak w latach depresji nastąpi krach na Wall Street.
Największym partnerem gospodarczym Polski są Niemcy, którzy będą postawieni w sytuacji bankructwa wraz z całą strefą euro. Oznacza to dla Polski przesunięcie zależności z ekonomicznego punktu widzenia na wschód i współdzielenie efektów ekonomicznego chaosu.
Drugim poważnym problemem są plany administracji Amerykańskiej zakładające rozpoczęcie wojny światowej, której celem ma być rewitalizacja Amerykańskiej gospodarki. W pażdzierniku 2008 do prasy na świecie przeciekł raport RAND-u dla administracji USA, w którym lobbował rozpoczęcie wojny ze znaczącą siłą światową aby dalej stymulować gospodarkę (LINK do artykolow w prasie na świecie).
W tym kontekście i położeniu Polski na mapie świata oraz przejęciu wpływów na Ukrainie przez Rosję możemy spodziewać się nieprzyjemnych perturbacji.
Powinniśmy również zadać sobie pytanie, czy polski rząd zdaje sobie z tego sprawę?
Jeżeli spojrzymy na nowe inwestycje zbrojeniowe takie jak nowy (pierwszy od czasów 2 wojny światowej) polski czołg, możemy łatwo odgadnąć, że część administracji szykuje się na wojnę.
(przypis prisonplanet.pl)


The International Forecaster