Paul Joseph Watson, Prison Planet.com
USA
2016-02-24
Nagradzany dziennikarz pracujący nad skandalem Iran-Contra, Robert Parry został poinformowany przez źródła zbliżone do Władimira Putina, że Rosja zagroziła Turcji użyciem taktycznej broni jądrowej jeśli przeprowadzi ona wspólnie z Arabią Saudyjską inwazję na Syrię.
Pisząc dla Consortium News Parry ostrzegł, że Stany Zjednoczone i ich sojusznicy eskalując konflikt w Syrii by ratować buntowników, którzy są teraz na skraju porażki mogą wywołać "trzecią wojnę światową".
"Jeśli Turcja (z setkami tysięcy żołnierzy zbierze się w pobliżu granicy z Syrią) wraz z Arabią Saudyjską (z zaawansowanymi siłami powietrznymi) będą eskalować zagrożenie i interweniują militarnie by ratować swoich rebeliantów wśród których jest m.in. Front Nusra Al Kaidy przed siłami rosyjskimi wspierającymi ofensywę rządu Syrii, to Rosja będzie musiała zdecydować się co robić by ochronić około 20.000 swojego personelu wojskowego wewnątrz Syrii." pisze Parry.
"Źródła zbliżone do prezydenta Rosji Władimira Putina przekazały mi, że Rosjanie ostrzegli Prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, że Moskwa jest gotowa użyć taktyczną broń jądrową jeśli będzie to konieczne aby uratować swoje wojska w obliczu arabsko-tureckiej nawały. Ponieważ Turcja jest członkiem NATO to każdy taki konflikt może szybko przerodzić się w konfrontację nuklearną na pełną skalę."
Dziennikarskie doświadczenie Parryego sugeruje, iż informacja powinna być traktowana poważnie. Zajmował się on skandalem Iran-Contra dla Associated Press i Newsweeka, a później otrzymał nagrodę Georgea Polka za pracę przy sprawach wywiadowczych.
Według Parryego choć prezydent Obama "starał się uspokoić Erdogana wyjaśniając, że wojsko USA nie przyłączy się do inwazji," to "kategorycznie nie chciał zabronić takiej interwencji".
Rzekome grożenie odparciem przez Moskwę inwazji tureckiej na Syrię bronią jądrową nastąpiło po komentarzach premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa, który ostrzegł przed nową wojną światową jeśli Stany Zjednoczone i ich sojusznicy wyślą wojska lądowe do Syrii.
Turcja i Arabia Saudyjska sygnalizowały, że rozważają inwazję naziemną Syrii w celu pomocy uchodźcom i tak zwanym "umiarkowanym buntownikom" walczącym przeciwko reżimowi Assada.
Na początku tego miesiąca saudyjski minister spraw zagranicznych Adel al-Jubeir powiedział CNN, że jeśli zawiedzie proces polityczny to prezydent Baszar al-Assad będzie musiał być usunięty "siłą”.