Jak podaje wiele opracowań strategicznych brytyjskiej i amerykańskiej armii oraz plany wdrożenia Agendy 21, większość populacji świata będzie zmuszona do życia w stłoczonych, niebezpiecznych, ogarniętych biedą mega-miastach-państwach. “Globalizacja powoduje utworzenie krytycznych współzależności, które łączą członków w zglobalizowanym społeczeństwie. Społeczeństwo zawierać będzie niewielkie grupy super-bogatych elit i znaczącą liczbę biedoty ze slumsów." stwierdza jeden z dokumentów. Miejsca te będą przede wszystkim mega-slumsami mającymi na celu drastyczną redukcję populacji, wylęgarniami terroryzmu, masowych działań rewolucyjnych klasy średniej i pandemii.
Wizja przyszłości sponsorowana przez największe korporacje świata (patrz 2:56):
Trzynastego października gazeta The Intercept pozyskała tajny materiał szkoleniowy Pentagonu, który potwierdza wiele z tych informacji i który stwierdza, że przyszłość ta jest nieunikniona oraz że wojsko będzie prowadziło operacje militarne wewnątrz ogarniętych rewolucjami miast. Wskazywano na to już w 2007 roku, zakładając nawet użycie broni neutronowej w gęsto zaludnionych miastach. "Ponadto istniejące założenia dotyczące wykorzystania broni jądrowej mogą być zakwestionowane w jeszcze bardziej radykalny sposób, szukając możliwości neutronowych. Możliwość niszczenia życia organicznego, pozostawiając jednocześnie nienaruszoną infrastrukturę, może uczynić z niej broń wyboru dla ekstremalnych czystek etnicznych w coraz bardziej zaludnionym świecie." stwierdzał dokument "The DCDC Global Strategic Trends Programme 2007-2036".
Pentagon i zachodnie armie szykują się więc na koszmar Nowego Porządku Świata, na chaos z którego ma się wyłonić Nowy Wspaniały Świat. Nie możemy mieć już co do tego złudzeń.
TRANSKRYPT:
Megamiasta - miejska przyszłość. Powstająca złożoność. Tajny materiał szkoleniowy Pentagonu.
Przyszłość to miasta. Do 2030 obszary miejskie mają wzrosnąć o 1,4 miliard. Przy takim wzroście, prawie wyłącznie w rozwiniętym świecie miasta będą miejscem życia 60% populacji i 70% światowego PKB.
Obszary miejskie będą punktem gdzie zbiegają się czynniki destabilizacji. Do roku 2030 60% mieszkańców miast będzie miało poniżej 18 lat. Najbardziej narażone na wyzwania będą najszybciej rozrastające się miasta ze względu na ograniczane zasoby i niebezpieczne sieci grup, które wypełnią luki pozostawione przez nadwyrężone i niedokapitalizowane kraje.
Ryzyko naturalnych katastrof pomnożone przez geografię, zmiany klimatu, nieregulowany wzrost i podrzędną infrastrukturę będą utrudniały pomoc humanitarną.
Wzrost gospodarczy poszerzy rozdźwięk pomiędzy bogatymi i biednymi. Religijne i etniczne konflikty będą decydującym elementem pejzażu społecznego. Stagnacja będzie współistnieć z nie widzianym dotąd rozwojem. Bieda, slumsy i dzielnice slumsów będą się szybko rozrastały przy dynamicznie rozwijających się wielopiętrowych centrach i postępującym technologicznym rozwoju oraz ekspandującej prospericie. To jest świat naszej przyszłości, w którym nie jesteśmy w stanie działać efektywnie. I jest on nieunikniony.
Megamiasta, są skomplikowanymi systemami gdzie ludzie i struktury, są skupione w sposób wyłamujący się naszemu zrozumieniu, planowaniu miast i wojskowej doktrynie. Jest to ekosystem, który wymaga wysoce mobilnych i adaptywnych sił, które mogłyby w nim skutecznie działać.
Infrastruktura będzie bardzo zróżnicowana. Skoncentrowany zaawansowany technologicznie transport, połączone globalnie powietrzne i morskie porty, współczesne przedsiębiorstwa usług publicznych, wodnych, zarządzania odpadami przenikać się będą z otwartymi wysypiskami, przeciążonymi wodociągami, skażoną wodą i doraźnymi sieciami energetycznymi.
Miejsca do życia rozszerzą się od wieżowców do przyziemnej chatki do podziemnych przestrzeni definiowanych przez własne normy społeczne i prawa. Struktury społeczne będą również podważone jeśli nie dysfunkcjonalne, gdzie historyczne formy życia zetrą się z nowym życiem a odmienne rasowo i etnicznie grupy będą zmuszone do życia razem, i gdzie kryminalne siatki będą oferowały możliwości dla poszerzających się mas bezrobotnych. To będzie system nerwowy bezpaństwowych, niezrzeszonych osób i organizacji, które żyją i pracują w cieniu krajowych rządów.
Podczas gdy fizyczne domeny będą widoczne to cyfrowe domeny będą miały nieograniczone opcje poszerzania się i rozwoju. Cyfrowe bezpieczeństwo i handel będą coraz bardziej narażone na działania zaawansowanych niezdefiniowanych ekonomii i zdecentralizowanych syndykatów zbrodni dających wrogom globalny zasięg na niewidzianym dotąd poziomie. To doda do złożoności namierzania ludzi, gdzie proporcjonalnie mała liczba wrogów będzie przenikała się z szeroką i powiększającą się liczbą obywateli.
Skala i tempo tych domen jest trudna do oszacowania. W 10 milionowym mieście gdzie zakładasz wsparcie dla 99% populacji pozostały 1% reprezentuje 100 tysięczne zagrożenie.
Jest to środowisko konwergencji kryjącej się w potężnej skali i złożoności megamiast.
To są przyszłe miejsca wytwarzające i wyzwalające wrogów jak i hybrydowe zagrożenia. Połączone globalnie, są to stworzone przez ludzi labirynty, które oferują schronienie i transport w szerokich obszarach tych miast nad którymi przejęły kontrolę alternatywne formy rządów.
Doktryny od Sun-tsu do współczesnych opracowań wskazują na dwie fundamentalne opcje: - Unikaj miast lub stwórz kordon by spenetrować przeciwnika lub wypuść niewalczących i podejmij walkę z pozostałym wrogiem w intensywnym miejskim konflikcie.
Nawet nasze kontr-powstańcze doktryny użyte w miastach Iraku i górach Afganistanu nie są w stanie odpowiedzieć na skalę populacji w przyszłych miejskich realiach.
Od ulic Aachen do cytadel Huế pokonaliśmy przeciwnika, który próbował wykorzystać przestrzeń miejską dla pozyskania przewagi. Miejski konflikt jest głęboko wpisany w historię armii, jednak w przyszłych konfliktach megamiasta są o wiele potężniejsze w swej złożoności i nasze obecne opcje nie realizują strategicznych celów.
Nasze przyszłe operacje muszą pozwolić nam na szybkie zwrócenie miast obywatelom. Będą one zbyt duże i złożone by je izolować lub budować kordon. Nasi żołnierze będą musieli działać w tych ekosystemach przy minimalnych zakłóceniach w życiu miast.
Nasze przeszłe i obecnie strategie nie są już adekwatne. Stoimy przed środowiskiem jakiego nie przewidzieli stratedzy wojenni. Stoimy przed zagrożeniem, które wymaga od nas radykalnej redefinicji doktryn i sił. Przyszła armia stanie przed wysoce zaawansowanym miejskim zagrożeniem, które będzie wymagało przede wszystkim miejskich działań sił naziemnych. Zagrożenie jest jasne, kierunek pozostaje do zdefiniowania. Przyszłość to miasta.
KONIEC TRANSKRYPTU
Więcej w temacie w audycji nt. globalnych trendów strategicznych:
| UN Habitat. Utopijne miasta przyszłości. | Habitat 3 i powstająca sieć miast państw. | Agenda 21: Apartamenty trumny, nowość dla klasy średniej. | Specjalne strefy ekonomiczne i miasta-państwa. | Agenda 21 i przeludnione megamiasta przyszłości. | Singapur chce być pierwszym na świecie "Inteligentnym Państwem". | Globalne trendy strategiczne 2007-2035. Witamy w koszmarze przyszłości. | Globalne Trendy Strategiczne 2014-2045. | Globalne Trendy Strategiczne 2011-2040. | Bilderberg 2013 i Globalne Trendy Strategiczne. Wywiad z Danielem Estulinem. | Implikacje zmian demograficznych do roku 2050. | Nanotechnologia, genetyka, informatyka w perspektywie do 2025 r. Raport NBIC. | Obywatele i “szoki strategiczne”. | Film: Geoinżynieria- Co oni rozpylają? "What in the world are they spraying?" | Alan Watt. Nowy wspaniały świat i wielka globalna transformacja. #3 |