Wraz z tym jak upadające miasto myśli z rozmachem i radykalnie na temat jego przyszłości, deweloper wyszedł o krok do przodu z rewolucyjnym pomysłem: Sprzedaży wyspy Belle Isle za 1 miliard dolarów prywatnym inwestorom, którzy zamienią ją w wolnorynkową utopię.
Jak obecnie wygląda Detroit:
982-hektarowa wyspa byłyby następnie przebudowana w amerykańską wspólnotę lub miasto-państwo dla 35.000 osób z własnymi prawami, zwyczajami i walutą.
[...] "Jesteśmy wśród ludzi poszukujących odpowiedzi na problemy miasta", powiedział Rodney Lockwood, developer Bingham Farms, który jest siłą napędową idei.
Były prezes Izby Gospodarczej Michigan i obecny członek zarządu wolnorynkowego Mackinac Center for Public Policy napisał własną książkę dotyczącą programu o nazwie "Belle Isle: Changer Detroit Game". Więcej na commonwealthofbelleisle.com.
(przypis prisonplanet.pl Jak pisaliśmy w artykule Nowy wspaniały świat i wielka globalna transformacja. #3: "Pomiędzy 2030-50 elity chcą wprowadzić system tzw super-miast i zakończyć funkcjonowanie narodowych państw. Te super-miasta/miasta-państwa będą bardzo zaawansowanymi technologicznie miejscami gdzie tylko wybrane grupy ludzi, które będą przedstawiać jakąkolwiek wartość dla elit będą mogły pracować i żyć pod pełną kontrolą. Elity nie będą już więcej potrzebować tzw ludzi pracujących. Ci którzy przetrwają okres drastycznych zmian będą chcieli się do nich przyłączyć. Miasta będą potrzebować technokratów, naukowców, inżynierów jednym słowem wysoko wyspecjalizowanych obywateli, którzy zgodzą się na ubezwłasnowolnienie. Miasta te będą posiadały własne armie, zakłady przemysłowe, elektrownie, będą w pełni samowystarczalne. Miasta te będą jako konglomerat walczyły z resztkami państw narodowych, jeśli te będą jeszcze istnieć, i ludźmi nadal zamieszkującymi wyludnione przestrzenie na ziemi. Jednym słowem będzie to powrót do systemu średniowiecznego realizującego się poprzez system neo-feudalny z miastami-państwami."