Prezydent Trump podczas wtorkowego przemówienia przed Zgromadzeniem Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych potępił agresywny globalizm i bronił suwerenności, co skłoniło innych światowych przywódców i dygnitarzy do wybuchu śmiechem.
Zwracając uwagę, że Stany Zjednoczone będą nadal stosować się do "doktryny patriotyzmu", Trump powiedział, że USA odrzuca "globalne zarządzanie, kontrolę i dominację".
W jakim kierunku zmierza globalizm:
Trump zapewnił, że USA zawsze będzie szanowało prawo każdego narodu do realizowania własnych obyczajów, wierzeń i tradycji i nigdy nie będzie ich narzucało.
"Stany Zjednoczone nie powiedzą ci, jak masz żyć, pracować i wierzyć.” powiedział prezydent Trump. "Prosimy tylko o uszanowanie naszej suwerenności".
"Odrzucamy ideologię globalizmu i przyjmujemy doktrynę patriotyzmu.” dodał.
Trump wskazał na powołane przez ONZ organy, takie jak Międzynarodowy Trybunał Karny i Rada Praw Człowieka, i stwierdził: "Jeśli chodzi o Amerykę, to MTK nie ma jurysdykcji, legitymacji ani władzy".
Trump potępił lewicowy globalizm, stwierdzając: "Praktycznie wszędzie gdzie próbowano socjalizmu i komunizmu, doprowadzono do cierpienia, korupcji i rozpadu".
"Pragnienie władzy socjalizmu prowadzi do ekspansji, wtargnięć i ucisku.” dodał Trump.
"Suwerenne i niepodległe narody są jedynym systemem, w którym przetrwała wolność, utrzymała się demokracja, i prosperowano w pokoju." powiedział Trump.
Mówiąc o swojej administracji stwierdził, że "w ciągu mniej niż dwóch lat moja administracja osiągnęła więcej niż jakakolwiek administracja w historii naszego kraju."
Dodał, że czasy, w których Ameryka będzie wykorzystywana minęły, mówiąc, że "nie będziemy dłużej tolerować takich nadużyć" i dodał, że nie będzie już pozwalał, by USA było „oszukiwane, a nasze bogactwo rozkradane".
W odpowiedzi na słowa Trumpa inni przywódcy śmiali się, co skłoniło prezydenta do powiedzenia, że "nie spodziewał się takiej reakcji, ale to jest w porządku".
Amerykańskie media były niezadowolone z przemówienia, nie z powodu tego, że przemówienie Trumpa zostało obśmiane przez zgromadzenie ONZ, ale że w ogóle reprezentował on USA.