Ruszają budowy w pełni prywatnych miast w Hondurasie.
Alberto Arce, Associated Press
USA
2012-09-21
W Hondurasie, inwestorzy w ciągu sześciu miesięcy mogą rozpocząć budowę trzech prywatnych miast, które będą miały własną policję, prawa, administrację i system podatkowy, po tym jak rząd podpisał porozumienie zatwierdzające projekt.
Międzynarodowa grupa inwestorów oraz przedstawiciele rządu podpisali we wtorek memorandum do projektu, o którym niektórzy mówią, że przyniesie bardzo potrzebny wzrost gospodarczy do tego małego kraju w Ameryce Środkowej, przy czym krytycy opisują go jako "katastrofę". Celem projektu jest wzmocnienie słabego rządu Hondurasu i upadającej infrastruktury, przytłoczonych przez korupcję, przestępczość związaną z narkotykami i ciągłą destabilizację polityczną po zamachu w 2009 roku.
Projekt "ma potencjał, aby przekształcić Honduras w lokomotywę wzrostu”, powiedział Carlos Pineda, przewodniczący Komisji Promocji Partnerstwa Publiczno-Prywatnego. To może być "instrument rozwoju typowy dla krajów pierwszego świata."
Audycja o tym co to są Partnerstwa Publiczno-Prywatne i zrównoważony rozwój:
"Te modelowe miasta" będą miały swój własny wymiar sprawiedliwości, prawa, rządy i policję. Będą również uprawnione do podpisywania międzynarodowych umów w sprawie handlu i inwestycji oraz będą ustalać własną politykę imigracyjną.
Prezydent kongresu Juan Hernandez powiedział, iż grupa inwestycyjna MGK zainwestuje 15 mln dolarów by rozpocząć budowę podstawowej infrastruktury dla pierwszego modelowego miasta w pobliżu Puerto Castilla na wybrzeżu karaibskim. To pierwsze miasto stworzy 5000 miejsc pracy w ciągu najbliższych sześciu miesięcy do 200.000 miejsc pracy w przyszłości, powiedział Hernandez. Korea Południowa przekazała Hondurasowi 4 miliony dolarów na wykonanie studium wykonalności.
Korea Południowa sama jest zaangażowana w budowę miasta przyszłości o nazwie Songdo:
"W przyszłości będziemy wspominać ten dzień jako dzień kiedy Honduras zaczął się rozwijać", powiedział Michael Strong, prezes MKG Group. "Wierzymy, że będzie to jedna z najważniejszych przemian w świecie, przez którą Honduras skończy z ubóstwem, tworząc tysiące miejsc pracy."
Hernandez powiedział, że inne miasto zostanie zbudowane w Sula Valley, w północnym Hondurasie, a trzecie na południu Hondurasu. Nie podał żadnych dalszych szczegółów.
Projekt spotkał się ze sprzeciwem grup obywatelskich, jak i rdzennych mieszkańców Garifuna, którzy mówią, że nie chcą by wykorzystywano ich ziemię w pobliżu Puerto Castilla na karaibskim wybrzeżu, dla realizacji projektu. Żyjący na wybrzeżu mieszkańcy Karaibów, mieszkańcy Ameryki Środkowej oraz Garifuna są potomkami Indian Arawak z rejonów Amazonki, Karaibów, i uciekinierami/niewolnikami z Afryki Zachodniej.
"Te tereny należą do ludzi Garifuna i nie mogą być przekazane zagranicznemu kapitałowi w akcji, która jest czystym kolonializmem, który istniał w Hondurasie w czasie gdy nasz kraj był bananową enklawą", mówi Miriam Miranda, prezes Braterskiej Czarnej Organizacji Hondurasu.
Oscar Cruz, były prokurator konstytucyjny złożył wniosek do Sądu Najwyższego w ubiegłym roku charakteryzując projekt jako niekonstytucyjny i "katastrofę dla Hondurasu.""Miasta obejmują stworzenie państwa w państwie, podmiotu handlowego z uprawnieniami państwowymi poza jurysdykcją rządu," powiedział Cruz. Sąd Najwyższy nie podjął rozpatrywania tej skargi.
Jak pisaliśmy w artykule Nowy wspaniały świat i wielka globalna transformacja. #3: "Pomiędzy 2030-50 elity chcą wprowadzić system tzw super-miast i zakończyć funkcjonowanie narodowych państw. Te super-miasta/miasta-państwa będą bardzo zaawansowanymi technologicznie miejscami gdzie tylko wybrane grupy ludzi, które będą przedstawiać jakąkolwiek wartość dla elit będą mogły pracować i żyć pod pełną kontrolą. Elity nie będą już więcej potrzebować tzw ludzi pracujących. Ci którzy przetrwają okres drastycznych zmian będą chcieli się do nich przyłączyć. Miasta będą potrzebować technokratów, naukowców, inżynierów jednym słowem wysoko wyspecjalizowanych obywateli, którzy zgodzą się na ubezwłasnowolnienie. Miasta te będą posiadały własne armie, zakłady przemysłowe, elektrownie, będą w pełni samowystarczalne. Miasta te będą jako konglomerat walczyły z resztkami państw narodowych, jeśli te będą jeszcze istnieć, i ludźmi nadal zamieszkującymi wyludnione przestrzenie na ziemi. Jednym słowem będzie to powrót do systemu średniowiecznego realizującego się poprzez system neo-feudalny z miastami-państwami."