Większość ludzi kojarzy drony z programami wojskowymi i terroryzmem, ale szef firmy Balfour Beatty, Danny Reeves chce z nich korzystać dla innych celów. Przemawiając na forum Fujitsu, powiedział
Techworld, że bezzałogowe pojazdy mogą być wykorzystane do budowy ścian i poprawy efektywności projektów.
Balfour Beatty jest międzynarodową budowlaną firmą inżynieryjną, specjalizującą się w dużych projektach i zarządzaniem budynkami. Ich dochody za 2012 wynosiły około 17 miliardów dolarów, a zysk operacyjny wyniósł prawie 500 milionów dolarów, więc zapewne posiada środki, aby wdrożyć flotę dronów budowlanych. Reeves mówił również o możliwości wykorzystania dronów do monitorowania rozległych miejsc projektowych, zmniejszając błędy komunikacyjne i zmarnowaną pracę na dużych budowach.
Oprócz dodawania dronów do grupy swoich pracowników, Balfour Beatty bada możliwości wdrożenia
"body area networks" na swoich budowach. Sieci te składają się z noszonych przez pracowników urządzeń monitorujących wiele funkcji organizmu, takich jak bicie serca, poziom stresu, i hydratacja. Dla firm, idea jest taka, że tego typu sieci mogą ostrzegać zarządzających gdy pracownik jest pod wpływem stresu lub zmęczenia co czyni go nieskutecznym w pracy, a nawet zagrożeniem dla siebie i innych.
Link do oryginalnego artykułu:
LINK| Robotyzacja rolnictwa. | Pentagon będzie budował roboty z "prawdziwym" mózgiem. | Nowe drony i roboty. Przedsmak przyszłości. | Czy Robo-Reporterzy zastąpią dziennikarzy głównego nurtu? | Sztuczny mózg przeszedł podstawowy test IQ. | Dlaczego przyszłości nas nie potrzebuje. | MAV: Szpiegowskie drony-insekty. | ONZ przewiduje transhumanistyczną przyszłości, w której człowiek będzie zbędny. | Miliarderzy biorą populację na celownik. | End Game. Film Alexa Jonesa. | NBIC- zabawa w Boga. Obraz świata w 2025 roku. | Scenariusze przyszłości fundacji Rockefellera. | Skynet, robotyka i globalne trendy strategiczne. | Przyszłość pojazdów bezzałogowych. | Pentagon będzie budował roboty z "prawdziwym" mózgiem. |
Zapluty Karzeł Reakcji
dodano: 2013-11-12 17:29:58
Już sobie wyobrażam rozmowy przełożonych o ich podwładnych:
\"...a ten dwadzieścia razy poszedł się napić, a nie był odwodniony, trzy razy odpoczywał a nie był przemęczony. Przez cały tydzień nie był zestresowany. On ma wszystko w d..., trzeba go docenić\". To oczywiście tylko moja chora wyobraźnia, bo wiadomo, że każdej firmie i ich menedżerom chodzi wyłącznie o zdrowie i bezpieczeństwo szarego pracownika (patrz pampersy w Biedronce).