Uzbrojony jedynie w notatnik, długopis i podkoszulkę Obamy, działacz Mark Dice nakłonił Amerykanów do podpisania petycji nie mówiąc im nawet jaka jest jej treść.
Dice, który regularnie prosi obywateli o podpisywanie wymyślnych i zabawnych petycji unaocznia fakt, iż większość Amerykanów ma wyprany mózg. Tym razem otrzymał wiele podpisów nie zadając sobie nawet trudu aby wyjaśnić ludziom co podpisywali.
W wideo poniżej Dice jedynie wyjaśnia, że nie ma czasu by przekazywać jakie są szczegóły petycji i twierdzi, że jest ona na "niektóre programy, których potrzebujemy." Mimo tego, ludzie nadal podpisywali petycję.
"Nie wiem, co to jest, ale w porządku." stwierdził jeden człowiek, ślepo podpisując papier i odchodząc.
"Jest wiele rzeczy przy których musimy pomóc." Dice powiedział jednej dziewczynie, która pyta co to za petycja. Początkowo wydaje się ciekawa co do jej treści, jednak wpisuje nazwisko nie znając żadnych szczegółów. "To jest po prostu na wspieranie, bla bla bla ..." mówi jej Dice gdy ona podpisuje papiery. "Nadal nie wiem, co podpisuję” mówi inny człowiek podpisując petycję.
"Naprawdę potrzebuję twojej pomocy." Dice mówi do innego mężczyzny, który natychmiast podpisuje papier. "Ja naprawdę doceniam to wsparcie bez względu na to na co ono jest." mówi mu Dice.
[...] Podczas gdy w odniesieniu do innych petycji M. Dicea można by stwierdzić, że były one podpisane z niezrozumienia lub zagubienia to po prostu w tej sytuacji nie ma takiej możliwości.
Materiał filmowy podkreśla bardzo niepokojące zjawisko. Wielu Amerykanów może dosłownie, bezwiednie i bez przymusu podpisać papiery pozbawiające ich własnych praw.
Tutaj Amerykanie podpisują by znieść prawo do sądu przysięgłych, i prawa do szybkiego i publicznego procesu:
Tu podpisują zniesienie 1 poprawki, czyli wolności słowa, wyznania, pokojowych zgromadzeń czy petycji:
Tutaj podpisują zniesienie Karty Praw Stanów Zjednoczonych, czyli wszystkich swobód obywatelskich. Karta gwarantuje podstawowe swobody i wolności obywatelskie, w tym prawo do własności prywatnej, wolności wyznania i sumienia oraz prasy, ochrony oskarżonego w procesie karnym, prawo do swobodnego pokojowego gromadzenia się oraz kierowania skarg do władz, prawo do posiadania i noszenia broni.
Smutne to jest. Kilka lat temu myślałem że amerykanie się w końcu budzą ze snu ale się mocno pomyliłem.
Widocznie tak ma być. Nie zmienimy tego co już dawno zostało opisane w Biblii. Nie oszukasz przeznaczenia. Może to i lepiej że oni nic nie wiedzą.
Przypomniał mi się program o katastrofach lotniczych. Samolot greckich linii lotniczych rozbił się ponieważ doszło do rozszczelnienia kadłuba. Samolot krążył na autopilocie jeszcze przez kilkanaście minut. Za nim samolot uderzył o ziemię prawie wszyscy stracili przytomność. Przytomny był tylko steward który próbował opanować całą sytuację. Nie miał jednak najmniejszych szans i samolot rozbił się o ziemię.
Pomyślałem wtedy jakie szczęście mieli ci, którzy nie zdawali sobie sprawy z tego co za chwilę ich czeka.