Paul Joseph Watson, Prisonplanet.com
USA
2011-05-02
Zabicie Osamy bin Ladena jest niewątpliwie czymś wielkim. Można by pomyśleć, że byłoby w interesie amerykańskich sił zbrojnych, aby zrobić zdjęcie nieuchwytnego przywódcy terrorystów aby podbić bębenek propagandy. To jednak co dały nam media korporacyjne to tylko marny fotomontaż.
To nie ma sensu, o ile oczywiście, ktoś próbuje coś ukryć, a mianowicie fakt, że martwe ciało Osamy bin Ladena leży w kostnicy przez większą część ostatniej dekady. Według niektórych raportów, Bin Laden został w pośpiechu "pochowany w morzu", co oznacza, że komiksowa historia dramatycznej śmierci jest wyłącznie oparta na mało wiarygodnych słowach rządu USA.
...Fałszywe zdjęcia, które są wciąż używane przez takie gazety jak Daily Mail i London Telegraph nawet po tym jak okazały się mistyfikacją, krążą w Internecie. Doskonale pasuje to do wszystkich innych materiałów towarzyszących mitowi Bin Ladena - fałszywych taśm wideo, fałszywych kaset audio, oraz fałszywych stwierdzeń o odpowiedzialność za ataki na world trade center 9 /11.
Wszystko w mitologii Bin Ladena, która została rozpropagowana w ciągu ostatnich 10 lat jest fałszywe, więc dlaczego powinniśmy martwić się fałszywymi zdjęciami i stwierdzeniami, że zdjęcie reprezentuje ciało najbardziej poszukiwanego człowieka na ziemi? To zdjęcie było w sieci jeszcze przed objęciem władzy przez Obamę. Tutaj pojawia się w części artykułu napisanego ponad rok temu.
Zakrwawiona twarz Bin Ladena jest oczywiście wymyślonym, złożonym komputerowo obrazem stworzonym ze zdjęć sprzed ponad 10 lat. To jednak nie powstrzymało stacji telewizyjnych, wiadomości na Bliskim Wschodzie, a także gazet w Wielkiej Brytanii takich jak "Daily Mail" i “London Telegraph ", oraz wielu innych, przed pokazaniem ich jako dowodu śmierci bin Ladena.
Pomimo faktu, że zwłoki bin Ladena prawie na pewno leżą bezpiecznie w kostnicy rządu USA co najmniej od 2002 r., polityczny spektakl może pomóc administracji Obamy, która osiągnęła dno w sondażach popularności. Obama zwycięsko ogłosił "śmierć" w przemówieniu tak, niemalże jakby sam pociągnął za spust.
Kontrowersje w sprawie “certyfikatu urodzenia”(Obama jest oskarżany o to, że nie jest obywatelem USA, jedyny dokument jaki przedstawił na potwierdzenie miejsca swojego urodzenia jest plik komputerowy z fotomontażem LINK) i masowe morderstwa obywateli i dzieci przez NATO w pogoni za Kadafim zostaną zamiecione pod dywan a Obama będzie mógł rozpocząć swoją kampanię prezydencką w roku 2012.
Mniejsza o fakt, że wielu urzędników państwowych wyraźnie stwierdziło, że Bin Laden nie żyje od lat, a zapowiedź o tym fakcie była trzymana do czasu najbardziej politycznie wskazanego.
G. W. Bush "Nie wierzę w to, że Bin Laden nadal żyje.", nagranie z marca 2002:
Benazir Bhutto stwierdza fakt śmierci Osamy bin Ladena około 2:15:
Osama bin Laden w szpitalu w Pakistanie poddany dializie nerek:
Pakistańscy studenci o Bin Ladenie "Bin Laden jest tworem USA", nagranie z marca 2007:
Francuskie służby specjalne podejrzewają że o Bin Laden jest martwy LINK. Prezydent Pakistanu Asif Ali Zardari ma podobne mniemanie LINK. Amerykański Senator Harry Reid jest tego samego zdania LINK. Szef FBI Dale Watson jest tego samego zdania LINK. Prezydent Afganistanu tak samo LINK. CIA- Steve Pieczenik, który służył jako zastępca asystenta sekretarza stanu pod Henrym Kissingerem, Cyrusem Vancem i James Bakerem. LINK.
Obecnym problemem związanym ze stwierdzeniem śmierci Osamy bin Ladena, jest to że nie oznacza to końca "wojny z terrorem" i wycofania wojsk USA z Afganistanu, podobnie jak zabicie Saddama Husajna nie miało żadnego wpływu na wycofanie się wojsk USA z Iraku. Jeśli już, to może to być zapowiedzią większej wojny i rozlewu krwi w regionie. Bez względu na to czy prawdziwe czy wymyślone, spiski terrorystycznych działań odwetowych już są w toku czy niei czy ewentualnie mogą być zrealizowane, to ich pojawienie się może wskazywać na uzasadnienie kolejnych ataków powietrznych, inwazji i coraz większej ilości zmian reżimów pod przykrywką pomocy humanitarnej.
Alex Jones. Wszystko co powinieneś wiedzieć o Al Kaidzie:
Życie bin Ladena dla zachodniej propagandy miało podobną wartość co postać Emmanuela Goldsteina w książce “1984” G. Orwella. Za życia nienawiść do niego była ogromna, ale po śmierci jego przydatność dla kompleksu wojskowo industrialnego USA, w najbliższym czasie może tylko wzrastać.