Klaus - uczeń Frankensteina. #2
Artur Gorgoń
Polska
2022-04-28
Kultura

Kontynuacja artykułu: Klaus - uczeń Frankensteina. #1

 

Po pierwsze…

„Czwarta rewolucja przemysłowa”, to ukryta koncepcja dominacji niemieckiego kapitalizmu opartego na odgórnym sterowaniu (połączenie biznesu i polityki), czyli rządy karteli przemysłowo-politycznych. Kryje się za tym rywalizacja z przemysłem amerykańskim i z ich dominacją w Europie po II Wojnie Światowej (kapitalizm i styl życia anglosaski). Klaus woli model kapitalizmu niemieckiego, taki swojski w stylu pruskim: porządek, dyscyplina i kontrola. Monopol i brak konkurencji na rynkach światowych (taka „gospodarcza przestrzeń życiowa”). Ten model, a’la neoBismarck ma oczywiści oddziaływać bardzo silnie na społeczeństwa globalne („obywatelstwo korporacyjne”) pozbawione odrębności i tradycji narodowych poprzez zaszczepianie im nowych idei dzięki organizacjom pozarządowym. Podajmy tu kolejne osobliwe inicjatywy w Davos (za M. Ziętek-Wielomską „Imperium Klausa Schwaba…”): od 2008 r. agenda Globalnego Obywatelstwa Korporacyjnego wraz z ONZ tworzą największą inicjatywę na świecie w propagowaniu tego rodzaju „obywatelstwa”; w 2014 r. kardynał Turkson, przewodniczący Pontyfikalnej Rady ds. Sprawiedliwości i Pokoju przyjmuje w Watykanie przedstawicieli biznesu i rządów oraz przedstawicieli społecznych pod patronatem Forum Schwaba i hasłem: „Globalne Dobro Wspólne: W kierunku bardziej inkluzywnej ekonomii”; a w 2017 r. otworzono Centrum ds. Czwartej Rewolucji Przemysłowej w San Francisco (na spotkaniu zjawili się prezesi dużych korporacji technologicznych i rektorzy światowych uniwersytetów badawczych). Wielki Reset aby zaistnieć potrzebował terapii szokowej (zarządzanie lekiem) i tu z pomocą przyszło laboratorium w Wuhan. Kolejny deal, czyli „Ameryka musi odejść!”. Jak pisze wspomniana już pani Magdalena Ziętek-Wielomska („Imperium Klausa Schwaba…”) w 2012 r. George Soros rzucał zaklęcia, że Niemcy muszą stać się „dobrotliwym hegemonem w UE”. Ktoś z Czytelników może stwierdzić, że przecież jest tak już od dawna (prymat Niemiec w Brukseli).  Nie, nie, teraz rodząca się Korporacyjna Rzesza Niemiecka w Wielkim Resecie ma wziąć wszystko. Pragnie scalić UE na swoich pruskich zasadach i dokonać gospodarczego blitzkriegu na rynki światowe, nie biorąc żadnych jeńców. Osławiony już Wielki Reset (The Great Reset), to nic innego jak droga w kierunku zmian od podstaw naszego myślenia i funkcjonowania, innego niż znaliśmy do tej pory. Nowe standardy etyczne, moralne i duchowe nowego człowieka - obywatela korporacyjnego. Rządy technokratów i korporacji powiedzą ci jak masz żyć i co ma być ważne teraz dla ciebie.

 

 

Aby cię w tym utwierdzić obróbką psychologiczną i socjotechniczną zajmą się media mainstreamowe (made in coorperation) oraz instytucje pozarządowe działające oddolnie w terenie. Jak sam Klaus opowiada w udzielanych wywiadach i pisze w swych dziełach (z rozbrajającą szczerością czekisty), dla wszystkich nie starczy owoców tego nowego systemu. Praca będzie dostępna tylko dla wybranych osobników, ponieważ panować ma sztuczna inteligencja i postępująca robotyzacja, a dla reszty posłusznych obywateli nowego świta będzie „dochód gwarantowany” (dla tych zaszczepionych i nieprotestujących). Zostanie wprowadzony nareszcie „zbawienny” pieniądz cyfrowy, którego przepływ będzie całkowicie kontrolowany i analizowany przez algorytmy systemu. Zniknie prywatność obywateli - zapanuje permanentna inwigilacja i monitoring na wzór chiński (jest od kogo się dziś uczyć). Innym bardzo przydatnym wynalazkiem zza Wielkiego Muru będzie w rewolucji Schwaba tzw. „kredyt zaufania społecznego” - punktacja zachowań obywateli („kij lub marchewka”), który już doskonale funkcjonuje od kilku lat w Chinach. Zniknąć ma również własność prywatna, w społeczeństwie korporacyjnym dobra mają być wypożyczane (wynajmowane) czasowo, jak np.: samochody, mieszkania, drogie urządzenia i maszyny itp. W przyszłym świecie nie ma już miejsca dla klasy średniej w budowaniu gospodarki narodowej, z poczuciem jej niezależności zawodowej czy finansowej. Jej miejsce zajmą właśnie globalne firmy nowych panów systemu, albo pracujesz dla nich albo wcale. Schwab potrzebuje każdej dziedziny naszego życia, nie tylko gospodarki (przemysłu, finansów), on nawet zainteresowany jest religią, czyli sferą sacrum. Po co? Dla władzy i sterowania  w odpowiednim kierunku masami ludzkimi. Klaus Schwab w swych planach nie buduje jakiegoś nowego komunizmu, lecz chce wprowadzić kapitalizm w jego skrajnej formie. Rzecz jasna na modłę niemiecką - ekspansywną. Dokładnie, jest to nowy totalitaryzm gospodarczo-technologiczny.

 

 

Po drugie…

Przemysł 4.0 (Klaus Schwab) - potrzebuje ludzkich ciał, czyli naszej biologii na własny użytek. Kartele medyczno-farmaceutyczne (Big Medicine i Big Pharma) oraz korporacje technologiczne (Big Tech i Big Data) chcą ingerować w nasze organizmy już bez ograniczeń. Odgórnie, poprzez prawo a raczej bezprawie Nowego Ładu (patrz: The Great Reset). Przyszły „obywatelu korporacyjny” - masz poddać się procedurom medycznym bez zadawania pytań i kwestionowania „bogini nauki”. Koniec z indywidualizmem i niezależnym myśleniem. Jest zagrożenie czy kryzys, a my mamy rozwiązanie, i tyle! To właśnie ostatnio pokazała hucpa związana z „Plandemią C-19”. Mało kto w tej psychozie koronawirusowej szukał informacji z ostatnich dwóch, trzech dekad na temat afer i różnych przekrętów koncernów farmaceutycznych. O sponsoringu i przekupstwie wobec środowisk naukowych i lekarzy. Dziś do tego grona dołączyli także politycy przeróżnych opcji i frakcji oraz media. Dlaczego? Ponieważ jest to już globalny kierunek elit wychodowanych w stajni Klausa. On daje im przeróżne wizje i projekty, on wie - ma „złoty klucz”. Właśnie firmy farmaceutyczne, oprócz branży IT i SI, przeżywają teraz swoją hossę. Nie ma lepszego poligonu biologicznego do testowania nowych specyfików, jak miliony istnień ludzkich „dobrowolnie” przyjmujących substancje o niesprawdzonym działaniu i zrzekających się prawa do odszkodowań za skutki uboczne. Genetyka ma wreszcie „zielone światło”, aby wyjść z cienia. Jednak czy wolno nam to robić? Majstrowanie przy genomie ludzkim, to zabawa w „Pana Boga”. Nauka nie ma do tej pory żadnych spektakularnych osiągnięć w dziedzinie genetyki. Więc najwyższa pora przełamać ten impas, ale jak? Już wiemy jak: druga, trzecia , czwarta dawka…

 

Ostatnio zrobiło się głośno w mediach społecznościowych na temat kolejnego dziwnego człowieka i to właśnie ze stajni Klausa Schwaba, jest nim Yuval Noah Harari - Izraelczyk, ateista i weganin, który bez ogródek naświetla nam przyszłość: „Rządy chcą wiedzieć nie tylko dokąd idziemy i z kim się spotykamy. Przede wszystkim chcą wiedzieć, co się dzieje pod naszą skórą. Jaka jest temperatur ciała? Jaki jest pomiar ciśnienia krwi? Jaki jest stan zdrowia?” (tłumaczenie z kanału „Buntownik Jutra” na YT).  To nie żart, on nie jest jakimś komikiem czy modnym dzisiaj stand-uper’em. Tego człowieka także słuchają media zachodnie na całym świecie i przeróżni celebryci czy oficjele. Dlaczego? Jest od Klausa i prezentuje jego wizje, drzwi otwierają się same. Wielu jest już pod jego wrażeniem. A co mówi Harari o dogmatach chrześcijańskich? Według niego cała historia o zmartwychwstaniu Jezusa i bycie przez Niego - Synem Bożym, to „fake news”! I zauważa, że wszystkie duże religie na świecie zaufały nauce - pozamykały na czas lockdownów swoje synagogi, meczety i kościoły. Więc, my też mamy wierzyć bezgranicznie nauce. Koniec z własnymi wyborami (ludzką wolą) czy jakąś tam duchowością. Dla niego to ma sens, gdyż pasuje to do koncepcji człowieka według naszego Klausa - ucznia Frankensteina. A mianowicie, wyposażenie ludzi w „boskie moce” (fuzja biocyfrowa w człowieku), czyli nadzór biometrycznym systemem masowej inwigilacji pod skórą. Czy chodzi o chip instalowany ludziom pod skórę w formie nadajnika, tak kiedyś wyśmiewany jako „teorie spiskowe”? Klaus mówi o chipach to samo w swoich publicznych wywodach. Nadzór i porządek dzięki technologii cyfrowej jest ważniejszy niż ludzka wolność i samodzielne myślenie. I to jest moment przełomowy, wciśnięcie krajom demokratycznym (liberalnym) systemu inwigilacji i przymusu, który zaakceptują z powodu COVID-19! Tresura przecież trwa już dwa lata, a co przed nami?


Narzędzie „diagnostyczne” jakim są testy PCR świetnie zdało egzamin, ale nie w wykrywaniu zakażenia wirusem, tylko w tworzeniu i podtrzymywaniu atmosfery zagrożenia oraz jako sposób na izolację zestresowanych ludzi. Broń psychologiczna na miarę XXI wieku.

 

Foliarze czy uczciwi?

Jednak są jeszcze ludzie którzy potrafią narażać się zawodowo i prywatnie, aby te kwestie medyczne badać obiektywnie i kwestionować tą szaleńczą narrację polityczno-medialno-medyczną. Nie są to aktywistki spod szyldu: „Moje ciało, moja sprawa!”. Są nimi naukowcy, lekarze, dziennikarze i działacze społeczni zarówno w Polsce, jak i na zachodzie. Na przykład: naukowiec dr inż. Shiva Ayyadurai (cztery stopnie naukowe z Massachusetts Institute of Technology, w tym doktorat z inżynierii biologicznej); prof. med. Sucharit Bhakdi (naukowiec i lekarz, specjalista w dziedzinie mikrobiologii i epidemiologii chorób zakaźnych, autor ponad 300 publikacji naukowych z dziedziny immunologii, bakteriologii, wirusologii i parazytologii) wraz z małżonką prof. Kariną Reiss (biochemiczką, która od 15 lat zajmuje się badaniami naukowymi w dziedzinie biochemii, biologii komórki i medycyny) - autorzy książki: „Pandemia zdemaskowana”; prof. Luc Montagnier (nieżyjący już francuski biolog i wirusolog, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny, współodkrywca wirusa HIV w 1983 r., który mocno kwestionował szczepionki mRNA); prof. Byram Bridle (kanadyjski wirusolog, który opracowywał szczepionkę przeciw COVID: „Popełniliśmy błąd szczepiąc ludzi - nieumyślnie zaszczepiamy ich toksyną”); dr Robert Malone (wirusolog i immunolog, który znacząco przyczynił się do rozwoju technologii szczepionek mRNA, wydał ostre ostrzeżenie dla tych, którzy chcą się zaszczepić); dr med. Wolfgang Wodarg (internista, pulmonolog, spec. ds. higieny, były dyr. Instytucji Zdrowia Publicznego w Niemczech, deputowany do Bundestagu 1994-2009, autor książki: „Fałszywe Pandemie” dotyczącej m.in. tzw. „świńskiej grypy” i obecnego COVID-19); dr med. Simone Gold („America’s Frontline Doctors”) oraz dr Mike Yeadon (były wiceprezes i dyrektor naukowy firmy Pfizer, kategorycznie odrzucił potrzebę szczepienia przeciw COVID-19).

 

W Polsce także mamy odważnych ludzi, którzy mocno się narazili np. Naczelnej Izbie Lekarskiej (NIL), są to: dr Zbigniew Hałat (epidemiolog, w latach 90. - wiceminister zdrowia do spraw sanitarno-epidemiologicznych, główny inspektor sanitarny w trzech rządach Polski, w marcu 2021 r. stracił stanowisko dyrektora ds. medycznych wrocławskiego NFZ, w czerwcu 2021 r. - założył Polskie Stowarzyszenie Niezależnych Lekarzy i Naukowców);  dr Dorota Sienkiewicz (pediatra, prezes Polskiego Stowarzyszenia Niezależnych Lekarzy i Naukowców, PSNLiN). A także: prof. Ryszarda Chazan (pulmonolog); dr n. med. Piotr Witczak (biolog medyczny, analiza technologii medycznych); dr Piotr Rubas; dr Anna Martynowska; dr Katarzyna Radkowska, i wielu innych lekarzy z nimi współpracującymi. Należy tu również wspomnieć z wielkim szacunkiem i uznaniem za narażanie się od wielu lat w mówieniu bez ogródek w kwestiach medycznych (farmakologicznych) takie osób jak: prof. Maria Dorota Majewska, dr Jerzy Jaśkowski  czy dr Hubert Czerniak. W Polsce rozpoczęły swoją działalność na rzecz wyjaśnienia „Plandemii” takie organizacje jak: Ordo Medicus; Komisja Śledcza ds. Pandemii oraz Komisja Śledcza w ramach Parlamentarnego Zespołu ds. Nadużyć i Naruszeń Prawa w związku z COVID-19. W skład tych organizacji wchodzą: lekarze, naukowcy, prawnicy, dziennikarze i działacze społeczni. W naszym parlamencie tylko politycy z Konfederacji mają śmiałość głośno kwestionować covidianizm.

 

Czy ci wszyscy wymienieni tu ludzie (ułamek w całej np. Europie) są „płaskoziemcami” i „foliarzami” propagującymi „teorie spiskowe” i fake news?!

 

W sieci wygrzebałem ostatnio ciekawy artykuł w „Dziennik Gazeta Prawna” z 16 maja 2013 r. To czasy kiedy jeszcze media mainstreamowe mówiły i pisały o przekrętach koncernów farmaceutycznych bez pardonu. Czemu? Widocznie wtedy nie było jeszcze dogadane, a lobby Big Pharmy za słabe. W publikacji tej znalazłem śmiałe zmianki o dwóch koncernach farmaceutycznych. Jeden, to świetnie znany wszystkim obecnie ludziom na świecie - Pfizer, który jak podaje źródło w 2012 r. zapłacił wielomilionowe kary za działania korupcyjne na środowiskach lekarskich w wielu krajach Europy oraz w Chinach. Szkolenia, a raczej ekskluzywne wycieczki po świecie, czy wręcz „handlowe targety” (konkretnie ilości leków do przepisywania pacjentom) w zamian za wyjazdy, to była „norma” tej firmy. A w Chinach koncern Pfizer posunął się nawet do stworzenia programu lojalnościowego dla lekarzy, którzy za przepisywane leki otrzymywali punkty. No, tu chyba przesadzili, gdyż zapewne weszli w obszar działania chińskiego reżimu komunistycznego, który sam prowadzi taką orwellowską punktację dla obywateli w ramach „kredytu zaufania społecznego” (sic!). Pfizer płacił również gotówką, a jakże, np. chorwackiemu lekarzowi zasiadającym w rządowych komisjach, a zarządzający chorwackimi szpitalami mieli „procent” ze sprzedaży ich leków. Innym bohaterem afer korupcyjnych była firma współodpowiedzialna w 2009 r. za wywołanie fałszywej pandemii „świńskiej grypy”, wspomniana już wcześniej - GlaxoSmithKline. Przy okazji afer koncernów farmaceutycznych „Dziennik Gazeta Prawna” przypomina o fakcie zmiany definicji „pandemii” przez WHO (wykreślenie wymogu dużej liczby ofiar) i ogłoszenie wybuchu pandemii wirusa H1N1. W publikacji tej jest wyrażona także obawa wynikająca z opublikowanych w 2007 r. danych na łamach „New England Journal of Medicine”, z których wynika, że 94% lekarzy ma kontakty z przemysłem farmaceutycznym. Za pisanie takich informacji jeszcze kilka lat temu nie groziło nazwanie kogoś: „szurem”, „foliarzem” czy „ruską onucą”, dziś już tak! Dogadane. Chciałoby się rzec: „Nie może dobre drzewo wydawać złych owoców ani złe drzewo wydawać dobrych owoców” (Ewangelia wg. Matusza 7:18). Dlatego mój wielki szacunek dla ludzi, którzy w naszym kraju zaangażowali się i narażają jednocześnie dla wszystkich Polaków. Dla tych którzy tego chcą i dla tych którzy tego nie chcą. Ponieważ to ci uczciwi ludzie właśnie - stoją po stronie prawdy w kwestiach „Plandemii C-19”, i sprzeciwiają się zasadności testowania na swoich rodakach preparatów mRNA.


Wróćmy więc na zakończenie do naszego ucznia Klausa.

 

Mutanty kontra stara normalność!
Kiedyś człowieka poddanego eksperymentom genetycznym ze wszczepioną elektroniką do organizmu nazwalibyśmy cyborgiem lub mutantem, jak w filmach z gatunku science-fiction. Dziś taki model człowieczeństwa proponuje nam persona, z którą liczą się elity polityczne, biznesowe i naukowe. Ma powstać nowy człowiek w nowym świecie. Wszystko nowe i lepsze (Wielki Reset). Przebudować cały system globalny i zmienić jestestwo człowieka, to zamiar Klausa Schwaba. Droga ku „szczęściu i doskonałości”. Niestety to szaleństwo ma mocne podstawy, aby być wprowadzane i rozwijane krok po kroku. Pandemia COVID-19 obnażyła złą kondycje psychiczną społeczeństw głównie tzw. Świata Zachodniego, tresura systemu zaowocowała akceptacją na wprowadzenie problematycznej technologii mRNA do użytku powszechnego i śmiałe zapędy do totalitaryzmu sanitarno-medycznego. Ludzie stoją w kolejkach po kolejne dawki GMO, bo za wszelką cenę chcą mieć pozory bezpieczeństwa. Profesor Adam Wielomski użył w jednej ze swych publikacji bardzo trafnego określenia na ludzi nowej generacji, to: „homo schwabus” [czytaj: homo szwabus]. Ludzi zawierzyli ślepo władzom i nauce. Zabawa z ludzkimi genami i zmiana ludzkich ciał poprzez cyfrowo-biologiczne technologie. Taki obraz człowieka (jego nowej natury) jest całkowicie obcy chrześcijaństwu, to ingerencja w akt stworzenia człowieka przez Boga (kod DNA). Ludzie nie tylko będą inwigilowani (lub np. mogą chorować), ale jest duże prawdopodobieństwo, że staną się ubezwłasnowolnionymi istotami przez technologię w rękach korporacji. Takie sterowane mutanty. Nawet wspomniany tutaj Harari, osobnik od Klus robiący obecnie propagandowy PR [pi-ar] Wielkiemu Resetowi - krytykuje zarówno istnienie chrześcijaństwa, jak i posługiwanie się przez wszystkich ludzi wolną wolą (prawem wyboru i decydowania). A więc, ateiści i różni humaniści (wolnomyśliciele) także powinni czuć się zagrożeni.

 

Ktoś może się dziwić że przecież globaliści z USA mogą być przeciwni wizji Schwaba. Otóż globaliści nie uznają narodowości, tylko interesy własne. Przypomnijmy tu znany fakt z historii - globalny koncern Coca-Cola, który w 1941 r. sprzedawał niemieckim nazistom napój o nazwie „Fanta” (brzmi znajomo?), stworzony zresztą specjalnie na ich rynek. Czy sławny IBM producent maszyn liczących dla projektów Hitlera. Ameryka jako kraj także jest ofiarą globalistów, takich czy innych grup wpływu, które mają własne interesy od zawsze.

 

Kolejne kryzysy zdrowotne, a może i gospodarcze, klimatyczne oraz militarne (terrorystyczne) pomagają tylko globalnym elitom wywołać jeszcze większy chaos, by na gruzach starej normalności wprowadzić coś „nowego”. Od lat 90. w Polsce za „teorie spiskowe” był uważany tzw. „Nowy Porządek Świta” (New World Order, NWO), a tu jak na ironię po latach premier polskiego rządu z mównicy sejmowej 4 czerwca 2020 r. obwieszcza: „Szanowny panie prezydencie, pani marszałek, Wysoka Izbo. Na naszych oczach wykuwa się nowy porządek świata. Świata po koronawirusie” (za „Najwyższy Czas”, 05.06.2020). Później zaczęto używać w kraju i poza granicą określeń bardziej współczesnych: Nowy Ład i Wielki Reset. Jak zwał, tak zwał, nowe określenia  - stare dążenia.

 

Aby Wielki Reset mógł pączkować i rozwijać się w wyżej wymienionych dwóch kierunkach eksperymentów na ludzkości według Klausa - ucznia Frankensteina, musi być ciągle podsycane poczucie zagrożenia, i to zagrożenia globalnego. Jednocześnie polityka, media i nauka (na usługach tych pierwszych) muszą mówić jednym głosem, i tym trzem środowiskom musi się to opłacać. Zwróćcie Drodzy Czytelnicy uwagę, że samo już zadawanie niewygodnych pytań, to posądzenie o orwellowską „myślozbrodnię”, która oburza nie tylko oficjeli w przestrzeni publicznej, ale także zwykłych obywateli. Tak podzielono społeczeństwa, czyli „człowiek człowiekowi wilkiem”. Czy to w kwestiach pandemicznych (maseczki, preparaty mRNA), czy w przypadku obecnej wojny na Ukrainie. Podręcznikowe socjotechniki zarządzania strachem i nieustanna jednokierunkowa narracja zbiera zatrute owoce.

 

W tak już zglobalizowanym świecie powiązań nie ma miejsca na zwykłe przypadki zdarzeń, co najwyżej na pewne niepowodzenia w globalnych planach (w ich przeprowadzeniu), które zawsze należy szybko usuwać i nadawać im właściwy kierunek. Oczywiście pewne koncepcje globalizacji mogą uleć „modyfikacji”, np. jeśli walkę o dominację gospodarczą wygrałby stary hegemon światowy USA lub gdyby nastąpiła jakaś gwałtowna zmiana i Państwo Środka przebudziłoby się jak „uśpiony smok”. Chiny wywiązały się ze swej roli w Wuchan, czy to za sprawą fuchy w laboratorium czy w wywołaniu chociażby samej paniki i aranżacji świetnej propagandy (złośliwi powiadają, że m.in. za to dostali dwie Olimpiady). Jednak Chińczycy mogą mieć własną koncepcję i wizję Nowego Ładu Światowego, nie po anglosasku ani nie w wydaniu pruskim. I co wtedy? Od kliku lat u siebie wprowadzają cyfrową inwigilację, „kredyt zaufania społecznego” (punktacja obywateli),  cyfrową walutę oraz rozwijają sztuczną inteligencję. Za Wielkim Murem testują „cyfrowego Wielkiego Brata” aż furczy, a polityczne elity UE mogą tylko pozazdrościć. A słyszeliście o „chińskim Internecie”? Jednak w Europie też walczą ambitnie o swoje koryto, a Klaus ma wizje i plany bardzo sprecyzowane, dlatego szuka sojuszników dosłownie wszędzie.

 

Tak więc, Klaus - uczeń Frankensteina i jego ekipa z Davos chce nam radykalnie przemodelować zarówno życie społeczne (gospodarcze) jak i osobiste (zdrowotne), nowy świat - nowy człowiek. Czy będzie to próba nowej dominacji Niemiec w obudowie globalnych korporacji i cyfrowo-biologicznej technologii nadzoru? Taka np. „Zjednoczona Europa IV Rzeszy Niemieckiej Digital-Bio”. A może wygra opcja np. chińska, niewolnictwo technologiczne za przysłowiową „miskę ryżu” w obozach pracy? Jeśli jako Polacy i inne społeczeństwa europejskie nie obudzimy się w porę i nie zaczniemy radykalnie powstrzymywać Wielki Reset broniąc starej normalności, to oni dopną swego prędzej czy później. Doktor Frankenstein i jego potwór (mutant) skończyli bardzo marnie …

 

Czy tego właśnie chcemy dla siebie i naszych dzieci?

 

 

 

 

|  Architekt Wielkiego Resetu Klaus Schwab przechwala się, że WEF „infiltruje” rządy świata.  |  Założyciel WEF Klaus Schwab ogłasza projekt „Wielkiej Narracji”.  |  Klaus Schwab chce globalnej przepustki zdrowotnej będącej wszczepianym czipem.  |  DARPA opracowuje szczepionkę na COVID z wszczepialnym czipem mającym wykrywać wirusa.  Michigan przeglosowało kontrowersyjną ustawę by czipować ludzi „w celu ochrony ich prywatności”.060606 - Microsoft i kryptowalutowy system kontroli populacji.  |  Microsoft ID2020 i globalna cyfrowa identyfikacja.  |  Do roku 2030 ONZ planuje wdrożenie systemu identyfikacji biometrycznej na całym świecie.  |  W USA rusza kolejna kampania nakłaniająca ludzi do czipowania się.  |  Wszczepiane czipy mają zastąpić karty kredytowe, klucze do domu czy samochodu.  |  Mikroczipy powinny być używane jako "narzędzie identyfikacyjne", mówi doktor z 6 implantami.  | Firma z branży technologicznej z Wisconsin zorganizowała imprezę firmową czipując pracowników.  |  NBC: Twoje dzieci będą zaczipowane "raczej wcześniej niż później". |  2025 - Czipowanie ludzi: Jedno pokolenie to wszystko, czego potrzebują.  Bezprzewodowy czip podający związki chemiczne do krwiobiegu ma zostać wprowadzony do 2017 roku.  |  Internet rzeczy. Planeta więzienie 2025.  |  Dyrektor wykonawczy Google stojący za promocją czipów RFID weźmie udział w spotkaniu Grupy Bilderberg 2015.  |  25% Australijczyków jest zainteresowanych zaczipowaniem dla prowadzenia płatności.  |  Szef Paypala chce by czipy wszczepiane do mózgu zastąpiły hasła.   |  Szef Google Eric Schmidt przygotowuje wszystkich na czipy wszczepiane do mózgu dla przeszukiwania Internetu.   |  Google planuje wszczepianie implantów do mózgu.  |  Google opatentowało wykorzystywanie “szumów otoczenia” do kierowania reklam.  |  Google i przejęcie władzy nad światem.  |  Google Chrome podsłuchuje wszystkie twoje rozmowy.  |  E-maile ze Stratfor: Google stało za bliskowschodnimi zmianami reżimów.  |  Przyszłość urządzeń mobilnych.  |  Eric Schmidt: Sztuczna Inteligencja Google nie do odróżnienia od ludzkiej w przeciągu dekady.  |  Google, Apple i Facebook bazując na swoich platformach otwierają elektroniczne banki.   |  Rothschild i biometryka.   |  FBI rozpoczyna instalację wartego 1 miliard dolarów systemu rozpoznawania twarzy w całej Ameryce.   |  Dehumanizacja: Brytyjska ambasada w Kabulu wykorzystuje skaner proktologiczny.   |  Google i przejęcie władzy nad światem.   |  Amerykański Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego testuje system rozpoznawania twarzy.  |  DARPA chce za 5 lat wszczepiać ludziom czipy do mózgu.  |  W BBC ruszyła masowa propaganda wszczepianych ludziom mikroczipów.   |  Oni naprawdę chcą wszczepić czipy do twojego mózgu.  |  Bezprzewodowy czip podający związki chemiczne do krwiobiegu ma zostać wprowadzony do 2017 roku.   |  Powstała technotroniczna technologia łączenia ludzkich mózgów w rój.  |  Ukryte ultradźwiękowe sygnały w reklamach telewizyjnych sterują smartfonami by śledziły właścicieli.  |  Umysł nie posiada zapory. Wstęp do wojny technotronicznej.  |  Naukowcy przełączają geny falami radiowymi.  |  Broń technotroniczna.  |  Audycja PrisonPlanet.pl - Nowy Człowiek.  |  Człowiek postindustrialny.  |  Właśnie upada ostatni bastion wolności. Dostęp do prywatności myśli.  |  Hakerzy włamali się do ludzkiego mózgu, skutecznie wyodrębniając wrażliwe dane.  |  Dekoder mózgu może podsłuchiwać twój wewnętrzny głos.  |  Mikroskop kontroli umysłu zmienia zachowanie myszy w czasie rzeczywistym.  |  Sądy moralne mogą być zmieniane za pomocą pola magnetycznego.  |  Technotronika: ZSRR i "badania nad kontrolą umysłu”.  |  Nowy system monitoruje pamięć krótkotrwałą w czasie rzeczywistym.   |  Era technotroniczna.  |  Tech.  |  DARPA będzie instalować przezczaszkowe, ultradźwiękowe urządzenia kontroli umysłu w hełmach żołnierzy.  | 

 

Więcej na ten temat

 Komentarze

Musisz być zalogowany, aby móć komentować. Jeżeli nie posiadasz konta zarejestruj się.
 
Nazwa użytkownika
Hasło
 

Więcej
Kultura

Żydzi są gotowi, by w kwietniu przeprowadzić ryt oczyszczenia Wzgórza Świątynnego.

Żydzi są gotowi, by w kwietniu przeprowadzić ryt oczyszczenia Wzgórza Świątynnego.

Jak podała gazeta aljazeera.net obecnie w Izraelu fundamentalne grupy żydów planują złożyć ofiarę całopalną ze specjalnie...

Żona prezydenta Macrona jest facetem?

W Internecie aż huczy od twierdzeń, że żona prezydenta Francji Emmanuela Macrona, Brigitte, jest biologicznym mężczyzną udającym...

Dlaczego na świecie instalowane są stalowe monolity?

Anty-papież świętuje „rok smoka”.

Satanistyczne dzieło na szczycie WEF w Davos.



Programy Infowars:






Krytyczne filmy na temat Covid-19:Ostatnie Audycje PrisonPlanet.pl:

Polityka

Pomoc dla Ukrainy została zatwierdzona w punkcie zwrotnym ECM.

Pomoc dla Ukrainy została zatwierdzona w punkcie zwrotnym ECM.

KOMENTARZ: Ciekawe, że pomoc dla Ukrainy została zatwierdzona w punkcie zwrotnym ECM Ukraina/Rosja. Dla mnie to oznacza, że zanim...

Kolejne kroki konfliktu na Bliskim Wschodzie. Ataki pod fałszywą flagą w USA.

W odpowiedzi na atak Izraela na ambasadę Iranu w Syrii gdzie zginęło 16 urzędników i głównych oficjeli Iran...

Czy firmy ubezpieczeniowe planują na lato blokady klimatyczne i zamknięcia gospodarek?

Oficer CIA zdradził na nagraniu, że agencja zniszczyła Alexa Jonesa i „może wsadzić każdego do więzienia”.

Blinken wpycha Ukrainę do NATO, aby rozpocząć III wojnę światową.

© 2010-2021 PRISON PLANET.PL  |  Wszelkie prawa zastrzeżone