25% Australijczyków jest zainteresowanych zaczipowaniem dla prowadzenia płatności.
Mac Slavo, SHTFplan.com
USA
2015-06-03
Jak już wcześniej pisaliśmy prawdopodobieństwo przymusowego wszczepiania implantu RFID pod pozorem walki z nagłą pandemią może być trochę zbyt oczywiste, jeśli chodzi o przyszłą tyranię.
Zanim jednak miałoby do tego dojść, wydaje się że mnóstwo ludzi dobrowolne obniży swój status do poziomu bydła, przez odrzucenie niedogodności związanych z portfelem, zamieniając go na "inteligentniejszy" system płatności, który może być wszczepiony pod skórę.
Jak podaje Business Insider: “Nowe badania wykazały, iż 25% Australijczyków twierdzi, że są co najmniej "nieco zainteresowani" perspektywą konieczności wszczepienia im czipu pod skórę, który będzie można wykorzystywać do płatności."
Więcej na temat wszczepianych technologii w zakładce "internet rzeczy" i "NBIC":
"Badania przeprowadzone przez firmę Visa i Uniwersytet Technologii Sydney odkryły, że Australijczycy są otwarci na perspektywę płacenia za przedmioty z wykorzystaniem inteligentnych urządzeń włącznie z zegarkami, pierścionkami, okularami, a nawet za pomocą samochodu."
[...] "Nowe technologie takie jak tokenizacja pozwalają zmienić dowolne urządzenie w bezpieczny instrument handlu. W Australii już jesteśmy światkami płatności za pomocą smartfonów.”