Syryjskie powstanie Al-Kaidy rekrutuje dżihadystów do walki w NATO-wskich "humanitarnych wojnach" #2
Profesor Michel Chossudovsky, 
Prison Planet.com
USA
2011-09-06
Polityka
Kontynuacja artykułu: Syryjskie powstanie Al-Kaidy rekrutuje dżihadystów do walki w NATO-wskich "humanitarnych wojnach" #1

Wyzwalanie frakcyjnych podziałów wewnątrz syryjskiego społeczeństwa.

Syria jest państwem świeckim, gdzie muzułmanów i chrześcijan łączy wspólne dziedzictwo z czasów wczesnego chrześcijaństwa i historia życia razem przez wieki.

Obecnie tajne wsparcie kierowane jest do bojowników dżihadu, którzy z kolei są odpowiedzialni za akty przemocy na tle religijnym skierowane przeciwko alawitom, chrześcijanom i druzom. Na początku maja, w ramach antyrządowych "protestów", uzbrojeni napastnicy zaatakowali domy chrześcijan w Daraa w południowej Syrii: W chrześcijańskiej wiosce poza Dara'a, w południowej Syrii, naoczni świadkowie donieśli, że dwudziestu zamaskowanych mężczyzn na motocyklach otworzyło ogień w kierunku domów chrześcijan wykrzykując przekleństwa wobec chrześcijan na ulicy. Według innego źródła ICC w Syrii, kościoły otrzymały listy z pogróżkami podczas Świąt Wielkanocnych mówiące aby dołączyć do protestujących Salafi lub opuścić miasto.

Według źródła ICC i Tayyar.org oraz libańskiej agencji informacyjnej w ubiegłym tygodniu w Dumie, na przedmieściach Damaszku, Salafis skandowali "Alawici do grobu a chrześcijanie do Bejrutu!". Chrześcijanie w Syrii obawiają się, że celem wielu skrajnych islamistów w Syrii, w tym Salafis, jest przejęcie rządów i wyrzucenie chrześcijan z kraju. "Jeśli muzułmanie Salafis zdobędą władzę polityczną, to upewnią się, żeby w Syrii nie pozostały żadne ślady chrześcijaństwa," powiedział syryjski przywódca chrześcijański ICC. "Chcemy polepszyć warunki życia i praw człowieka w Syrii pod obecnym prezydentem, ale nie chcemy terroryzmu. Chrześcijanie będą pierwszymi, którzy zapłacą cenę za terroryzm. ... To, o co chrześcijanie proszą to uświadomienie sobie, że jeśli mają nastąpić zmiany to nie powinny się wyzdażyć realizując programy dla wybranych grup ale dla wszystkich obywateli Syrii, i że powinny być one realizowane w sposób pokojowy przez obecny rząd."

Aidan Clay, menadżer regionalny ICC na na Bliskim Wschodzie, powiedział: "W przeciwieństwie do Egiptu, gdzie chrześcijanie poparli rewolucję, która usunęła prezydenta Hosni Mubaraka od władzy, syryjscy chrześcijanie chcieliby pokoju, jednocześnie domagając się większej wolności w ramach działania obecnego rządu. Chrześcijanie spodziewają się, że tylko chaos i rozlew krwi będą wynikiem spełnienia wymagań Salafi. Apelujemy do rządu Stanów Zjednoczonych aby działał mądrze i ostrożnie przy opracowywaniu polityki, która ma głębokie konsekwencje polityczne dla mniejszości Syryjskich i niewspieranie pośrednio dążeń Salafis do wdrożenia ich radykalnych planów".

Obecne ataki na chrześcijan w Syrii przypominają zabójstwa szwadronów śmierci skierowanych przeciwko chaldejskim chrześcijanom w Iraku.

W kierunku Syryjskiego rządu na obczyźnie. Utworzenie Rady Ocalenia Narodowego (NSC) wzorowanej na Radzie przejściowej Libii (TC).
Pierwszym krokiem w kierunku utworzenia tymczasowego rządu emigracyjnego była tzw Konferencja Ocalenia Narodowego w Stambule (16 lipca 2011 r.) zintegrowana przez około 300 Syryjskich emigrantów. Konferencja doprowadziła do utworzenia Rady Ocalenia Narodowego (NSC), składającej się z 25 członków, wzorowanej na libijskiej radzie przejściowej.

"Obecni [na konferencji] w końcu zgodzili się na inicjatywę wybrania 25 z 300 obecnych w Stambule i kolejnych 50 z wewnątrz Syrii, w wyniku czego powstanie 75 osobowa rada reprezentująca aktualne powstanie. Ta 75 osobowa rada będzie także działać w kierunku utworzenia rządu jedności narodowej, który pomoże Syrii w okresie przejściowym, po upadku reżimu. Podczas tego okresu przejściowego powstanie mapa drogowa, restrukturyzacji/przebudowy dyktatury syryjskiego państwa, demontażu państwa policyjnego w kierunku demokracji przedstawicielskiej. Obecni odrzucili w tej chwili pomysł utworzenia rządu cieni... ".

NSC przewiduje powstanie 11 osobowego "gabinetu", który mogłyby działać jako de facto rząd tymczasowy w przypadku "upadku reżimu". NSC jest zdominowane przez zdelegalizowane Syryjskie Bractwo Muzułmańskie i liberałów z Syryjskiej społeczności emigracyjnej.



Główna rola generała Davida Petraeusa: Nowego szefa CIA pod prezydentem Obamą.

Nowo mianowany szef CIA, David Petraeus, który we współpracy z ambasadorem Johnem Negroponte prowadził MNSTC "przeciwpartyzancki" program w Bagdadzie w 2004 roku, będzie miał do odegrania kluczową rolę wywiadowczą w odniesieniu do Syrii, w tym tajnego wsparcia opozycji i "bojowników o wolność" infiltracji syryjskiego wywiadu i sił zbrojnych, itd. Zadania te będą prowadzone w porozumieniu z ambasadorem Robertem S. Fordem. Obaj pracowali razem w Iraku; byli częścią rozszerzonego zespołu Negroponte w Bagdadzie w latach 2004-2005.

Według raportów gen. Petraeus, udał się do Turcji w połowie lipca aby spotkać się z członkami Rady Ocalenia Narodowego. Spotkanie to zorganizowane przez Ministra Spraw Zagranicznych Turcji Ahmeta Davutoglu nastąpiło niezwłocznie po Konferencja Ocalenia Narodowego (Lipiec 16-18, 2011). "Źródła zauważają, że podczas spotkania Petraeous podkreślił swoje poparcie dla pomysłu utworzenia rządu na uchodźstwie, który byłby prowadzony przez Bractwo Muzułmańskie i ich sojuszników i wspierany przez amerykańskich wojskowych ... "



Podczas oficjalnej wizyty sekretarza stanu Hillary Clinton w Turcji, która zbiegła się z Konferencją Ocalenia Narodowego, nie zostało potwierdzenie czy doszło do spotkania się z członkami NSC. Oficjalnie Hillary Clinton "po raz pierwszy" spotkała się z członkami Syryjskiej opozycji 2 sierpnia.

Rola zachodnich mediów.
Zachodnie media odgrywają kluczową rolę w zatajaniu charakteru ingerencji w Syrii, pomijając intencjonalnie wsparcie dla uzbrojonych powstańców. Przykładem tego jest pokazanie ostatnich wydarzeń w Syrii jako "ruchu pokojowych protestów" przeciw rządowi Baszara Al Assada, kiedy istnieją dowody na to, że islamskie ugrupowania paramilitarne będące inicjatorami protestów biorą udział w aktach terrorystycznych. Te islamskie grupy przeniknęły wiece protestów.

Przeinaczeń w zachodnich mediach jest mnóstwo. Duże "prorządowe" demonstracje (w tym zdjęcia) są niedbale przedstawiane jako "dowód" masowych antyrządowych protestów. Raporty dotyczące ofiar oparte są na niepotwierdzonych "raportach naocznych świadków" lub syryjskich źródłach opozycji na wygnaniu.
Shaam News i londyńskie Syryjskie Obserwatorium ds. Praw Człowieka są obficie cytowane przez zachodnie media jako "wiarygodne źródła" z typowymi zastrzeżeniami.

Izraelskie wiadomości Debka Intelligence, unikając problemu zbrojnej rebelii, milcząco uznaje, że syryjskie siły mają do czynienia ze zorganizowanymi paramilitarnymi grupami:
"[Wojska syryjskie] napotykają obecnie na silny opór: oczekują na nich pułapki przeciwczołgowe i wzmocnione bariery obsługiwane przez demonstrantów uzbrojonych w ciężkie karabiny maszynowe".

Od kiedy to pokojowi cywilni demonstranci są uzbrojeni w "ciężkie karabiny maszynowe""pułapki przeciwczołgowe"? To z czym mamy do czynienia to paramilitarne, wyszkolone jednostki.

Podczas gdy Shaam News jest cytowane jako źródło zrzeszonych doniesień prasowych oraz zdjęć, Sham News (SNN) nie jest uznaną agencją informacyjną. SNN określa siebie jako "grupa patriotycznych młodych Syryjskich działaczy domagających się wolności i godności dla obywateli Syrii..." i posiada strony na Facebooku i Twitterze.



Zdjęcia przedstawione przez Associated Press masowego wiecu w Hama zawierały następujące zastrzeżenia: "Associated Press nie jest w stanie samodzielnie zweryfikować autentyczności, zawartości, lokalizacji lub daty tego zdjęcia i materiałów informacyjnych. Zdjęcie: HO / Shaam News Network."

Jednakże te same niepotwierdzone zdjęcia wykorzystywane są obficie w mediach głównego nurtu.
Brak wiarygodnych danych, nie przeszkodził zachodnim mediom w podawaniu "wiarygodnych liczb”  na temat ofiar: "Ponad 1600 martwych, 2000 rannych (Al Jazeera, 27 lipca) i prawie 3000 zaginięć (CNN, 28 lipca )."

Jakie są źródła tych danych? Kto jest odpowiedzialny za ofiary?

Ambasador Stanów Zjednoczonych Robert S. Ford,wyznał na przesłuchaniu komisji senackiej, że: "najbardziej niebezpieczną bronią jaką zobaczyłem, była proca".

Ta właśnie “proca”, która jest bezczelnym kłamstwem, jest cytowana obficie jako dowód przestrzegania pokojowego charakteru protestów, jak również ukazania "humanitarnej twarzy" ambasadora Robert S. Forda, który był odpowiedzialny za plan Negroponte utworzenia szwadronów śmierci w Iraku na wzór tych z Salwadoru i Hondurasu.

Tak właśnie kłamstwo staje się prawdą.

Odpowiedzialność rządu syryjskiego.
Syryjski rząd, wojsko i policja, ponoszą ciężar odpowiedzialności za sposób, w jaki zareagowali na powstanie, które spowodowało śmierć cywilów i policji. Ale ten problem, który jest przedmiotem otwartej dyskusji w Syrii, nie może być sensownie zrozumiany bez analizy, w jaki sposób Stany Zjednoczone i ich sojusznicy wspierają i finansują powstanie zintegrowane przez islamskie grupy  paramilitarne i szwadrony śmierci.

Główna odpowiedzialność za śmierć cywilów spoczywa na Waszyngtonie, Brukseli oraz Ankarze, które poparły utworzenie i działanie islamskich "bojowników o wolność". Mają także ułatwić finansowanie i dostawy broni dla powstańców.

Ponieważ istnienie zbrojnego powstania (wspieranego przez obce mocarstwa) nie jest uznawane przez rządy NATO i media, tym samym wszystkie zgony przypisuje się bez wyjaśnienia wyłącznie rządowym siłom Syrii "strzelającym do bezbronnych cywilów" lub siłom rządowym strzelającym do dezerterującej policji...

Niebezpieczna droga w kierunku szerokiej wojny na Bliskim Wschodzie i Azji Środkowej.
Eskalacja jest integralną częścią wojskowego programu. Destabilizacje suwerennych państw przez "zmiany reżimu" są ściśle koordynowane z wojskowym planowaniem. Obecnie widzimy wojskowy plan charakteryzujący się sekwencją teatrów wojny ofensywy USA-NATO.

Przygotowania do wojny z Syrią i Iranem były w "stanie zaawansowanej gotowości" od kilku lat.
USA, NATO i izraelscy stratedzy przedstawili zarysy "humanitarnej" kampanii wojskowej, w której Turcja (drugie co do wielkości siły zbrojne w ramach NATO) będą odgrywać centralną rolę. Z ostatnich wydarzeń, Turcja dała do zrozumienia, że Ankara rozważa działania wojskowe przeciwko Syrii, jeśli rząd Al Assada nie zaprzestanie "natychmiastowo i bezwarunkowo" działań przeciwko "demonstrantom". Ironią sytuacji jest to, że islamscy bojownicy działający wewnątrz Syrii, którzy terroryzują ludność cywilną, są przeszkoleni i finansowani przez rząd turecki.

Te zawoalowane groźby, wskazują na możliwy udział wojsk tureckich na terenie Syrii, co może ewoluować w kierunku pełnoprawnej "humanitarnej" interwencji wojskowej NATO.

Jesteśmy na niebezpiecznych rozdrożach. Gdzie operacja wojskowa sił USA-NATO zostanie uruchomiona przeciwko Syrii. Szeroki region Bliskiego Wschodu Azji Środkowej rozciągający się od Afryki Północnej i wschodniej części Morza Śródziemnego do Afganistanu i Pakistanu przy granicy z Chinami będzie pogrążony w zgiełku długiej wojny regionalnej.

Istnieją obecnie cztery odrębne teatry wojny: w Afganistanie, Pakistanie, Iraku, Palestynie i Libii.
Atak na Syrię doprowadził by do integracji tych odrębnych teatrów wojny, prowadząc ostatecznie do szerszej Blisko Wschodniej- Centralno Azjatyckiej wojny.

Droga do Teheranu wiedzie przez Damaszek. Sponsorowana przez USA-NATO wojna z Iranem zakłada w pierwszym etapie kampanię destabilizacji ("zmian reżimu"), w tym tajnych operacji wywiadowczych w celu wsparcia sił rebelianckich skierowanych przeciwko rządowi syryjskiemu. Wojna z Syrią może ewoluować w stronę kampanii wojskowej USA-NATO skierowanej przeciwko Iranowi, w której Turcja i Izrael będą bezpośrednio zaangażowane. Przyczyniło by się to takrze do dalszej destabilizacji Libanu.

Ważne jest, aby rozpowszechniać prawdziwy obraz sytuacji i przełamać monopol dezinformujących mediów. Krytyczne i obiektywne zrozumienie tego, co dzieje się w Syrii ma kluczowe znaczenie w zahamowaniu fali eskalacji militarnej dążącej do szerszej wojny regionalnej.


Link do oryginalnego artykułu: LINK


| Początek wojny z Syrią: Unia Europejska nakłada sankcje.  | Rosyjski wysłannik: "NATO planuje ataki na Syrię i Iran." | Libia, Egipt, Sudan... Co dalej?  | Bractwo Muzułmańskie, Naziści i AlKaida. | Destabilizacja. Szeroka perspektywa. #1 | Polityka Z. Brzezinskiego dla Bliskiego Wschodu i Euroazji.


Więcej na ten temat

 Komentarze

Musisz być zalogowany, aby móć komentować. Jeżeli nie posiadasz konta zarejestruj się.
 
Nazwa użytkownika
Hasło
 

Więcej
Polityka

Pomoc dla Ukrainy została zatwierdzona w punkcie zwrotnym ECM.

Pomoc dla Ukrainy została zatwierdzona w punkcie zwrotnym ECM.

KOMENTARZ: Ciekawe, że pomoc dla Ukrainy została zatwierdzona w punkcie zwrotnym ECM Ukraina/Rosja. Dla mnie to oznacza, że zanim...

Kolejne kroki konfliktu na Bliskim Wschodzie. Ataki pod fałszywą flagą w USA.

W odpowiedzi na atak Izraela na ambasadę Iranu w Syrii gdzie zginęło 16 urzędników i głównych oficjeli Iran...

Czy firmy ubezpieczeniowe planują na lato blokady klimatyczne i zamknięcia gospodarek?

Oficer CIA zdradził na nagraniu, że agencja zniszczyła Alexa Jonesa i „może wsadzić każdego do więzienia”.

Blinken wpycha Ukrainę do NATO, aby rozpocząć III wojnę światową.

Więcej
Globalne trendy

Przemysł reprodukcyjny.

Przemysł reprodukcyjny.

Przez najbliższe trzy dekady przejścia postindustrialnego przemysł będzie głównie rozwijał obszar rozwiązań medycznych...

Internet Ciał.

Jeden z głównych amerykańskich think-tanków opracował w 2020 r. dla amerykańskiego rządu dokument „The...

Post-industrialne miasta w 2035 roku.

Wstrząsy na rynku żywności 2020-2030.

Wojskowe NBIC do 2040 roku.

© 2010-2021 PRISON PLANET.PL  |  Wszelkie prawa zastrzeżone