Paul Joseph Watson, Prison Planet.com
USA
2013-05-10
Izrael wysyła pojazdy wojskowe do Syrii by ewakuować rannych terrorystów, udziela pomocy medycznej i wysyła bojowników Al-Kaidy, biorących udział w walkach z syryjską armią z powrotem do walki. Jest to kolejny wstrząsający przykład na to, że państwo syjonistyczne współpracuje z jego, rzekomo największym wrogiem by obalić prezydenta Baszara Al-Assada.
Nie jest to zarzut płynący z irańskich, rządowych mediów czy Syrii, ale wojskowego wywiadu Izraela, który potwierdził takie działania w raporcie DebkaFile.
"Izrael utworzył duży szpital polowy w pobliżu punktu obserwacyjnego Hazakah Tel i posterunku wojskowego na Wzgórzach Golan, który graniczy z południową Syrią i północną Jordanią. Tam, syryjscy ranni są weryfikowani i analizowani przez izraelskich lekarzy wojskowych, którzy decydują czy opatrzyć ich i wysłać z powrotem, czy jako ciężko rannych wysłać do szpitala. Poważnie ranni, są przenoszeni do jednego z najbliższych szpitali izraelskich w Safed i Hajfie", stwierdza raport.
Raport zauważa, że ranni bojownicy prawdopodobnie ratowani są przez nieoznakowane pojazdy "izraelskiej armii", które "wjeżdżają do Syrii, aby ewakuować rannych powstańców."
Oprócz tych, najnowszych informacji, raport AFP z marca także udokumentował fakt, iż Siły Obronne Izraela IDF założyły "wojskowy szpital polowy" w wojskowym posterunku 105 na Wzgórzach Golan, w celu ratowania i leczenia bojowników Wolnej Syryjskiej Armii FSA.
Raport DebkaFile przyznaje, że siły bojowników Jabhat al-Nusra są silnie skoncentrowane, "w 8 kilometrowej strefie separacyjnej na Wzgórzach Golan" skąd izraelskie wojsko transportuje ich by udzielić pomocy medycznej.
[...] Wsparcie Tel Awiwu dla Al-Kaidy nie ma sensu, chyba że ktoś zaakceptuje fakt, że zarówno USA jak i Izrael rutynowo wykorzystują obecność bojowników Al-Kaidy w danym regionie jako pretekst do interwencji zbrojnej, i że bojownicy ci walczą po tej samej stronie, jak w Libii i Syrii, lub po przeciwnej stronie, jak w Mali.
Zachodnia narracja dotycząca Syrii, że jakoby wojna przeciw Assadowi jest oddolnym powstaniem uciskanych Syryjczyków, została całkowicie zdziesiątkowana pomimo najlepszych starań mediów działających by utrzymać ten mit.
Teraz staje się oczywiste, że USA, Wielka Brytania i Izrael bezpośrednio wspierają terrorystów Al-Kaidy w celu osiągnięcia długo planowanej zmiany reżimu. NATO stara się teraz uzbroić rebeliantów zanim ich ostatnie strzępy legitymizacji zastaną rozdarte.