Prison Planet

Dowodzone przez USA siły zbrojne NATO, finansowały, przeszkoliły, a nawet wsparły z powietrza libijskich terrorystów pochodzących ze wschodniej Libii, regionu Cyrenajki - przede wszystkim z miasta Benghazi. Miasto służy za główne, międzynarodowe centrum rekrutacji terrorystycznej na świecie, zgodnie z Centrum do Walki z Terroryzmem Armii USA, tworząc na mieszkańca więcej bojowników niż Arabia Saudyjska.

Organizacja działająca pod szyldem "Libijskiej Islamskiej Grupy Walczącej" (LIGW), umieszczona jest przez Departament Stanu USA, British Home Office, i ONZ na liście międzynarodowych organizacji terrorystycznych, która oficjalnie połączyła się z Al-Kaidą w 2007 r. Podczas libijskiego konfliktu prowadzeni przez NATO dowódcy LIGW w tym Abdul Hakim Belhaj i Mahdi al-Harati, działali na ziemi podczas gdy samoloty USA, Francji i Brytanii niszczyły kraj z powietrza.



Ci sami dowódcy, z dokładnie tej samej, wyszczególnionej organizacji terrorystycznej obecnie skierowali pieniądze, broń, i bojowników do Syrii. Już w listopadzie 2011 r., przybyli na granicę turecko-syryjską by korzystać z kolejnego NATOwskiego schronienia i logistycznych sieci nadzorowanych przez zachodni wywiad wraz z amerykańskimi funduszami i bronią dostarczaną przez członków Rady Współpracy Zatoki Perskiej (GCC), takich jak Katar i Arabia Saudyjska.

Zdjęcie poniżej przedstawia Libijczyka Mahdi al-Harati umieszczonego na liście Departamentu Stanu USA, ONZ, i  Brytyjskiego Home Office (str. 5, pdf.) organizacji terrorystycznej (LIGW). Przemawia on do kolegów terrorystów w Syrii. Harati jest obecnie dowódcą libijskiej brygady działającej wewnątrz Syrii próbującej zniszczyć rząd syryjski i podporządkować sobie syryjskie społeczeństwo. Tradycyjnie, tego typu działania znane są jako "inwazją obcych sił."

Podobnie jak w 1980 roku Al-Kaida służyła jako "Arabska Legia Cudzoziemska" dla USA w Afganistanie, obecnie po raz kolejny służy jako obcy legion wewnątrz Syrii, walczący dla Waszyngtonu przeciwko rządowi w Syrii. Okazało się jednak, że w przeciwieństwie do Afganistanu, gdzie Al-Kaida walczyła u boku sporej rdzennej społeczności przeciwko obcym wojskom radzieckim, obecne taktyczne środowisko działania jest odmienne- gdzie siły terrorystyczne Waszyngtonu, stawiają czoła wysoko zmotywowanym cudzoziemcom oraz dobrze zorganizowanej i lepiej uzbrojonej rodzimej armii syryjskiej.

Machinacje USA.
Skoordynowane przez NATO próby przeprowadzenia inwazji i przejęcia Damaszku oraz Aleppo (w lipcu i na początku sierpnia) skończyły się niepowodzeniem, gdzie bojownicy zostali odparci doznając ciężkich strat. Próba obalenia przywódców Syrii w zamachu bombowym w centrum Damaszku również skończyła się niepowodzeniem, gdzie szybko dokonano wymiany wysokich rangą urzędników, następnie wdrażając szybką, spójną kontrofensywę.

Po zamachach bombowych miało również miejsce tajemnicze zniknięcie w Arabii Saudyjskiej Bandara "Busha" Bin Sultana, gdzie w przypadku potwierdzenia morderstwa, można stwierdzić, że natowskie plany ucierpią nawet na najwyższych poziomach organizacji.

Zachodnią próbę obalenia rządu Syrii komplikuje zwiększenie wsparcia ze strony Iranu, który to kraj organizuje międzynarodowe forum reprezentujące połowę ludności świata, potępiające ingerencję obcych sił i promowanie rozwiązań dla przeprowadzenia przez Zachód gwałtownej destabilizacji. Konferencja goszcząca 30 członków odbędzie się przed corocznym spotkaniem Non-Aligned Movement (NAM) w Teheranie - a kolejne spotkanie odbędzie się ponownie w ramach NAM pod koniec sierpnia.


[...] Wraz z pogorszeniem się taktycznej sytuacji dla zachodnich sił wewnątrz Syrii i przesunięciem międzynarodowego konsensusu w bezprecedensowym kierunku przeciw Waszyngtonowi i Londynowi, członkowie najnowszej eskapady Zachodu zdają się milcząco wycofywać ze wsparcia, starając się chronić własne interesy.

Ostatnie Groźby Obamy.
Mając to na uwadze, USA zaczęło podnosić coraz bardziej nienormalne, "Bush-owskie" kwestie dotyczące syryjskiej "broni masowego rażenia" , próbując rozwinąć pretekst dla "militarnej interwencji". Każdy "ruch" syryjskiej "niekonwencjonalnej broni" może stanowić przekroczenie “czerwonej linii” powiedział prezydent USA Barack Obama w niedawnym oświadczeniu.

Obama twierdzi, że USA "obawia" się Syryjskiej niekonwencjonalnej broni oraz tego by nie "wpadła w ręce niewłaściwych ludzi." Jeśli USA z pełną premedytacją uzbraja, finansuje wymienione organizacje terrorystyczne Al Kaidy, i grozi wsparciem militarnym, to o których rękach mówi? Choć USA stara się doprowadzić do zwycięstwa w Syrii, wydaje się, że rozciągnęło również swoje poparcie dla terroryzmu aż do Kaukazu wzniecając tam przemoc, również powiązaną z Al-Kaidą.

[...] Stwierdzenie, że Stany Zjednoczone są przeciążone (działaniami militarnymi) jest niedoszacowaniem sytuacji. Są przeciążone politycznie, gospodarczo i taktycznie. USA ryzykuje historycznie bezprecedensowym załamaniem, które zniszczy wszystkich zaangażowanych w jej coraz bardziej nienormalne i bezpodstawne ambicje. Narody, w szczególności członkowie Rady Współpracy w Zatoce, zaczynają zdawać sobie z tego sprawę, że ich poparcie dla agendy Waszyngtonu zagraża ich własnemu przetrwaniu. Zwycięstwo nawet w tym momencie, będzie nadal prawdopodobnie pyrrusowym.

Nie ważne jak dobrze dla Zachodu potoczą się obecnie sprawy w Syrii. Mechanizmy, które wykorzystał, aby dotrzeć do obecnej sytuacji, w tym wykorzystanie doktryny "obowiązku do ochrony", mandatu ONZ, zobowiązania Zachodu do ochrony "praw człowieka" i opowieści o tak zwanej "wojnie z terrorem" zostały w pełni podważone.

Można sobie tylko wyobrazić jakie złote góry Waszyngton obiecuje by utrzymać przy sobie sojuszników, zwłaszcza rządy Turcji i GCC.

Dla elitarnej kliki, która szczyciła się swym "realistycznym" dyskursem politycznym, wszystko staje się coraz bardziej surrealistyczne. Pytanie pozostaje czy sojusznicy Waszyngtonu odzwierciedlą ten surrealizm doprowadzając do własnego upadku.


Link do oryginalnego artykułu: LINK


|  Destabilizacja. Szeroka perspektywa.  |  Lider Al-Kaidy wspiera syryjską rewoltę przeciwko Assadowi.  | Zwolennicy syryjskich rebeliantów z dumą prezentują flagę Al-Kaidy.  |  Rebelianci Al-Kaidy na zdjęciach z obserwatorami ONZ w Syrii.   |  Libia: Zachód i al-Kaida po tej samej stronie.   |  Syryjscy rebelianci plądrują chrześcijańskie kościoły.   |  Bractwo Muzułmańskie, Naziści i AlKaida.   |  Alex Jones. Wszystko co powinieneś wiedzieć o Al Kaidzie.  |  USA zakupi ropę od Libijskich Rebeliantów, finansując "przebłyski" Al-Kaidy.   |  Film: TerrorStorm. Historia terroryzmu sponsorowanego przez rządy.  |  Film: Alan Curtis. Siła koszmarów.   |