Bazy więźniów CIA: ponad jedna czwarta krajów "zaoferowała potajemne wsparcie".
Ian Cobain, guardian.co.uk
Polska
2013-02-11
Pełny zakres nadzwyczajnego programu przetrzymywania więźniów CIAzostał obnażony w publikacji raportu wskazującego na to, iż istnieją dowody, że więcej niż jedna czwarta rządów świata potajemnie oferowała dla niego wsparcie.
213-stronicowy raport przygotowany przez Open Society Justice Initiative (OSJI), nowojorską organizację praw człowieka, twierdzi, że co najmniej 54 kraje współpracowały w procederze globalnych porwań, aresztowań i tortur, które wdrożono po atakach 9/11, przy czym wiele z krajów to kraje Europy.
Partycypacja rządów była tak szeroka i rozległa, że jest teraz jasne, że zgodnie z OSJI, CIA nie mogło by obsługiwać programu bez ich wsparcia.
"Nie ma wątpliwości, że wysocy rangą przedstawiciele administracji Busha ponoszą odpowiedzialność za autoryzowanie naruszenia praw człowieka związane z tajnym przetrzymywaniem i nadzwyczajnym przekazywaniem więźniów. Bezkarność, która została im przyznana pozostaje sprawą poważnego zaniepokojenia", czytamy w raporcie.
"Odpowiedzialność za naruszenia praw nie kończy się na Stanach Zjednoczonych. Tajne zatrzymania i nadzwyczajne operacje wydania osób, mające na celu nie jawną kontynuację poza Stanami Zjednoczonymi, nie mogły być realizowane bez aktywnego udziału obcych rządów. Te rządy też powinny być pociągnięte do odpowiedzialności."
Kraje zidentyfikowane przez OSJI to m.in: Pakistan, Afganistan, Egipt i Jordania, gdzie istnienie tajnych więzień i stosowanie tortur zostało przez lata dobrze udokumentowane. Jednak lista OSJI także zawiera takie państwa jak Irlandia, Islandia i Cypr, które są oskarżone o przyznanie potajemnego poparcia dla programu poprzez udzielenie zgody na wykorzystanie ich przestrzeni powietrznej i lotnisk przez samoloty zaangażowane w przerzut więźniów.
Kanada nie tylko pozwoliła na wykorzystanie swojej przestrzeni powietrznej, ale dostarczyła informacji, które doprowadziły do schwytania i wysłania jednego z jej własnych obywateli do Syrii, gdzie był przetrzymywany przez rok i torturowany, czytamy w raporcie.
Iran i Syria są identyfikowane przez OSJI jako uczestnik programu przetrzymywania więźniów. Syria, mówi się, że była jednym z "najczęstszych kierunków przerzutu podejrzanych", podczas gdy Iran brał udział w programie CIA przez przekazanie 15 osób do Kabulu wkrótce po amerykańskiej inwazji na Afganistan, przy pełnej świadomości, że wpadną pod kontrolę USA.
Inne kraje zwracają na siebie uwagę przez nieobecność na liście programu: Szwecja i Finlandia są obecne, ale nie ma dowodów na norweskie zaangażowanie. Podobnie, podczas gdy wiele krajów Bliskiego Wschodu zaangażowało się w program, to według badań OSJI Izrael nie.
Wiele krajów na liście to kraje europejskie. Niemcy, Hiszpania, Portugalia i Austria są wśród nich, ale Francja, Holandia i Węgry nie są. Gruzja jest oskarżona o udział w programie, ale Rosja nie.
Niektóre kraje, takie jak Polska, Litwa i Rumunia, posiadały na swym terytorium tajne więzienia.
Sprawozdanie OSJI stwierdza, że Wielka Brytania obsługiwała operacje wydania osób CIA. Potajemnie przetrzymywanych przesłuchiwano, pozwolono na wykorzystanie brytyjskich lotnisk i przestrzeni powietrznej, zezwolono by jeden człowiek, Sami al-Saadi, był zesłany do Libii z całą rodziną, gdzie był następnie torturowany, dostarczając informacji do kolejnych tego typu operacji.
Publikacja raportu wydaje się, iż zbiega się w czasie z zatwierdzeniem w czwartek wyboru Johna Brennana, przez Baracka Obamę na szefa CIA. Powszechnie oczekuje się, iż Brennan powinien odpowiedzieć na pytania o jego współpracę przy tzw technikach wzmocnionych przesłuchań przyjętych przez Busha.
Raport OSJI pt “Globalizacja Tortur”, mówi iż pełen zakres nieamerykańskiego zaangażowania może być nadal nieznany.
[...] Organizacja wzywa także rządy spoza USA do zakończenia swojego udziału w operacjach przekazywania więźniów, i wdrożenia skutecznych dochodzeń - w tym postępowań karnych - osądzenia osób odpowiedzialnych, i stworzenia zabezpieczeń prawnych w celu zapewnienia, że w przyszłości operacje antyterrorystyczne nie będą naruszały standardów praw człowieka.
Czyli nie dość że Polski rząd sponsoruje AlKaidę w Syrii to jeszcze buduje za nasze podatki bazy do torturowania ludzi.
lepiuk
dodano: 2013-02-13 16:59:43
taka nasza rola na świecie. wasal musi mieć swojego seniora i nisko się kłaniając robić za niego brudną robotę. tak było przed 89 rokiem, tak jest teraz i tak jeszcze dłuuugo zostaniezostanie.