YouTube wypowiada wojnę politycznie niepoprawnym opiniom.
Paul Joseph Watson, Prison Planet.com
USA
2016-09-05
Nowa "przyjazna reklamodawcom" polityka wprowadzona przez YouTube będzie karać tych, którzy wyrażają niepoprawne politycznie opinie lub śmią obrażać widzów przez zarabianie na treści filmów.
Nowe przepisy wywołały oburzenie w społeczności YouTube, ponieważ są niezwykle restrykcyjne. YouTube będzie miał teraz prawo do nie płacenia za jakiekolwiek filmy, które zawierają "kontrowersyjne lub delikatne tematy i zdarzenia, w tym tematy związane z wojną, konfliktami politycznymi, klęskami żywiołowymi i tragediami, nawet jeśli obrazy zdarzeń nie są wyświetlanie." "Niewłaściwy język, w tym molestowanie, przekleństwa i wulgaryzmy", również prowadzą do zastopowania płacenia za treści.
Nowa polityka YouTube całkowicie zdemotywuje YouTuberów by nie omawiali niepoprawne politycznych i kontrowersyjnych tematów i nie wyrażali opinii, ponieważ będą zdawali sobie sprawę z tego, że zostaną ukarani. Wielu YouTuberów żyje z własnych kanałów, a zatem będą niezwykle ostrożni by uniknąć konsekwencji nowych surowych zasad firmy.
Akcja ta ma przede wszystkim na celu odstraszenie YouTuberów od nagrywania treści politycznych przeciwko establishmentowi, ale wybitni YouTuberzy już alarmują, że filmy od rozwiązań na trądzik do zwalczania depresji już zostały wyłączone z monetyzacji ponieważ nie są "przyjazne reklamodawcom". "Kanały, które same opisują siebie jako wystawione na cios ze strony wytycznych reklamowych wydają się być kanałami informacyjnymi poruszającymi wrażliwe tematy w realnym świecie",donosi Kotaku.
Prominenty YouTuber Philip Defranco odpowiedział na kontrowersje przysięgając, że "Nie będę sam siebie cenzurował", pomimo faktu, że dziesiątki jego filmów zostały już pozbawione dochodów.
Alex Jones o Internecie 2, nowym ocenzurowanym systemie komunikacji:
YouTube które jest własnością Google jest oczywiście prywatną firmą i może wprowadzać jakie chce zasady, jednak wraz z pojawieniem się tak olbrzymich korporacji (większych w niektórych przypadkach niż kraje), które domagają się by były traktowane jako element infrastruktury użyteczności publicznej, to ten ostatni ruch jest nożem w plecy dla twórców, którzy pomogli zbudować całą platformę.
Jak rok temu ostrzegł Matt Drudge w Alex Jones Show, twórcy umożliwiający by ich treści były pochłaniane przez getta mediów społecznościowych zawsze skończą w ten sam sposób. "Nie wiem, dlaczego oni byli skuteczni w pchaniu ludzi w kierunku tych małych gett, tych Facebooków, tych Tweeterów, tych Instagramów" Drudge powiedział Jonesowi. "To jest getto, to są korporacje; Oni zabierają twoją energię i nie dostajesz nic w zamian."
Poniższy film podsumowuje wpływ nowych przepisów YouTube, o ile nie zostaną one zrewidowane.