Google, Facebook i Tweeter będą blokować tzw. "fałszywe" serwisy informacyjne w swoim systemie reklamowym.
PrisonPlanet.pl
Polska
2016-11-16
Po oddaniu kontroli nad internetem pod jurysdykcje ONZ i wygranej Donalda Trumpa w wyborach globalistyczny establishment jest w panice i już wdraża globalną cenzurę informacji w sieci.
Jak podała gazeta London Independent“Alfabet Inc., firmy Google stara się zmienić swoją politykę, by zapobiec używania swojego systemu reklamowego AdSense, przez fałszywe strony informacyjne, firma przekazała Reuterowi w poniedziałek.
"Idąc dalej, będziemy ograniczać wyświetlanie reklam na stronach, które błędnie przedstawiają, przeinaczają lub zatajają informacje o wydawcy, treści wydawcy, czy głównego celu usługi internetowej," rzecznik Google powiedział agencji prasowej. "Rzecznik potwierdził, iż ta zasada obejmuje fałszywe witryny z wiadomościami. Google już zapobiega temu by jego program AdSense wykorzystywany był przez witryny, które promują brutalne filmy i zdjęcia, pornografię i mowę nienawiści."
Decyzja została podjęta po tym jak Google, Facebook i Twitter nadal borykają się z dochodzeniem wokół tego jaką rolę odegrali w wyborach prezydenckich w USA. Krytycy twierdzą, że fałszywe informacje promowane przez prezydenta-elekta Donalda Trumpa mogły mu pomóc w trakcie jego kampanii.
Firma jednak nie powiedziała, czy będzie pracować nad oceną dokładność fałszywych artykułów prasowych lub ograniczyć w jaki sposób będą one wyświetlane w wynikach wyszukiwań."
Podobną politykę wdraża gigant internetowy Facebook. Rzecznik Facebooka powiedział, że wyraźnie zakaże witryn, które redystrybują fałszywe wiadomości z pomocą Facebook Audience Network, twierdząc, że mieści się to w kategorii mylących, nielegalnych lub oszukańczych stron, które są już blokowane. Sieć Audience Network umieszcza reklamy na innych stronach internetowych oraz mobilnych aplikacjach.
Są to kolejne kroki po czerwcowym wdrożeniu przez te same firmy jak również Microsoftu, cenzurowania tzw "mowy nienawiści", która wymierzona była przeciwko instytucji Unii Europejskiej. Program ten, jak pisaliśmy, jest tym bardziej niebezpieczny, ponieważ nie zawiera w sobie żadnych ograniczeń co do cenzury a wiele z organizacji działających w radach cenzorskich działa w duchu polityki europejskiej wspierając dla przykładu islamską masową migrację czy programy feministyczne.
Program wdrażania cenzury został opisany rok temu przez pioniera Internetu Matta Drudge, który powiedział w październiku ubiegłego roku Infowars, że prawa autorskie zakazujące stronom linkowanie do newsów były już dyskutowane, i że w następnym roku rozpocznie się rządowy program cenzurowania niezależnych mediów. Widzimy więc obecnie silnie koordynowany program cenzurowania wdrażany przez gigantów internetu zmierzający w kierunku budowy tzw. Internetu 2.