Niemieckie filmy sugerują dzieciom by modliły się do Allaha.
Paul Joseph Watson, PrisonPlanet.com
USA
2018-01-19
Jak obecnie zaleca telewizyjna opera mydlana, niemieckie dzieci muszą się modlić do Allaha.
Fragment „Lindenstraße”, finansowanego przez państwo programu telewizyjnego pokazuje młodą Niemkę, która mówi chłopcu, że „Bóg ma inne imię" i nazywa się Allah.
"Allach, powiedz to, Allach," mówi matka. "Od dzisiaj chciałbym, aby Bóg, którego dziś nazywamy Allahem, stał się o wiele ważniejszy w naszym życiu i abyśmy modlili się do Allaha i byli wdzięczni za wszystko, co mamy..."
"Czy rozumiesz to?" matka pyta chłopca, który kiwa głową.
Po tym jak matka zapoznaje chłopca z założeniem islamu, widzimy kobietę prowadzącą dziecko w modlitwie.
Zwróć uwagę na to, że wykracza to dalece poza zwykłą tolerancję. Zamiast tego zachęca się rodowitych Niemców do przyjęcia kultury przybywających migrantów.
To nie jest "wzbogacenie kulturowe", to kulturowe ludobójstwo.
"Przez wiele, wiele lat wszystkie kraje europejskie walczyły o swoją tożsamość.”, powiedział Smiths Morrissey w wywiadzie z listopada 2017 r., "A teraz oni po prostu to wyrzucają. Myślę, że to smutne."
Powiedział także, że wielokulturowość prowadzi do zerowej kultury, ale w przypadku Niemiec jest to dyskusyjne: ponieważ tam nadal będzie istniała kultura islamu. Ale to nie jest jedyny problem Niemiec: kraj ma obecnie bardzo dużą obcą populację, która jest znudzona, bezrobotna i wyobcowana. Czy w związku z tym naprawdę jest zaskakującym fakt, że Niemcy stoją w obliczu epidemii przestępczości, która bezpośrednio pokrywa się ze sprowadzeniem milionów imigrantów?