Globalna oligarchia i rząd światowy. #1
PrisonPlanet.pl
Polska
2015-04-20
Kultura
Jeśli nie słyszałeś nigdy o rządzie światowym to prawdopodobnie mija cię najważniejsze wydarzenie historii XXI wieku. Proces formowania się globalnego imperium choć jest omawiany od początków cywilizacji to w ostatnim stuleciu po raz pierwszy osiągnął naukowy, technologiczny i organizacyjny pułap pozwalający na jego urzeczywistnienie. Centrum z którego następuje ekspansja, standaryzacja i konsolidacja świata w ramach globalizacji znajduje się z brytyjskich postimperialnych grupach eksperckich takich jak Królewski Instytut Spraw Zagranicznych, znany obecnie jako Chatham House, który posiada swoje biura we wszystkich krajach świata. Większość z oddziałów Chatham House kryje się pod nazwą Rady Stosunków Międzynarodowych CFR, które z kolei kontrolują setki pomniejszych instytutów, zajmujących się różnymi aspektami globalnej polityki. Oprócz potężnej armii naukowców grupy eksperckie zrzeszają szefów największych korporacji, dowódców wywiadów, armii, szefów mediowych korporacji, koronowane głowy, istotnych polityków i właściwie wszystkich którzy mają jakikolwiek strategiczny wpływ na ogół społeczeństwa.

Anglo-amerykański system w Polsce:

 
To co jednak dzieje się dziś było bardzo wnikliwie rozpatrywane nie tylko w niejawnych grupach eksperckich ale również na forum publicznym. Na przestrzeni ostatniego stulecia pojawiła się cała masa publikacji pisanych przez głównych przedstawicieli brytyjskiego establishmentu, które dotykały całej gamy problemów związanych z budową globalnego imperium. Jednym z takich dzieł jest książka Bertranda Russella pt. "The impact of science on society." (Wpływ nauki na społeczeństwo). Russell w książce tej dość wnikliwie opisuje sytuację w której na świecie rządzą oligarchie. Istnieje brytyjska oligarchia, amerykańska, sowiecka itd. Oligarchie te kontrolują de facto kraje w których operują, bez względu na to czy systemem rządów jest demokratyczny, monarchistyczny, totalitarny czy jakikolwiek inny. Oligarchie te ekspandują budując swoje strefy wpływów i pewnego dnia jedna z tych oligarchii przejmie władzę nad światem. Pozostaje podkreślić, iż nie będzie to kraj, który przejmie władzę nad światem ale grupa oligarchiczna. Tak łatwo przychodzi dzisiejszemu obserwatorowi życia politycznego wskazywać na rosyjskich oligarchów ale takie same grupy wykształciły się w każdym kraju na świecie kontrolując jego generalny kierunek. Jakim jest jednak globalny kierunek wdrażanych już zmian pozostaje opisać cytując książkę Russella.


W rozdziale "Nauka i Tradycja" Russell pisze ważny wstęp który będzie istotny w dalszej wizji wprowadzanego świata: "Studium antropologii pozwoliło byśmy uświadomili sobie całą masę nieuzasadnionych przekonań, które wpływają na życie niecywilizowanego człowieka. Choroby są przypisywane czarom, złe zbiory rozgniewanym bogom i złośliwym demonom. Uważa się, że ofiara ludzka była składana by promować zwycięstwo w wojnie i dla żyzności ziemi; zaćmienia i komety zapowiadały katastrofy. Życie dzikusa jest osaczone tabu i w konsekwencji naruszenie tabu staje się przerażające. Niektóre z tych elementów prymitywnej perspektywy zniknęły wcześnie w regionach, w których zaczęła się cywilizacja. Mamy ślady ludzkiej ofiary w Starym Testamencie, na przykład w opowieści o córce Jeftego i Abrahama i Izaaka, ale do czasu gdy Żydzi stali się w pełni historycznym ludem porzucili te praktyki. Grecy porzucili je w siódmym wieku pne. Kartagińczycy natomiast praktykowali je w czasie wojen punickich."

[...] Byłoby dziwnym, gdyby ostatnim efektem nauki było ożywienie filozofii pochodzącej z 500 lat pne. Jest to w pewnym stopniu prawdziwe w odniesieniu do Nietzsche'go i nazistów, ale nie jest to prawdziwe w odniesieniu do obecnych jakichkolwiek potężnych grup na świecie. Prawdą jest, że nauka ogromnie zwiększyła poczucie ludzkiej potęgi. Jednak ten efekt jest bardziej związany z nauką jako techniką niż z nauką jako filozofią. W tym rozdziale starałem się ograniczyć do nauki jako filozofii, pozostawiając naukę jako technikę dla późniejszych rozdziałów. Po tym, jak rozpatrzymy naukę jako technikę wrócę do filozofii ludzkiej potęgi."


Ogólne efekty naukowej techniki.
"Od czasów Arabów nauka, miała dwie funkcje: (1), aby umożliwić nam poznanie rzeczy, oraz (2), by umożliwić nam robienie rzeczy. Grecy, z wyjątkiem Archimedesa, byli zainteresowani tylko w pierwszą z nich. Mieli dużą ciekawość w odniesieniu do świata a ponieważ cywilizowani ludzie żyli wygodnie z niewolniczej pracy, nie interesowali się techniką. Zainteresowanie praktycznym zastosowaniem nauki przyszło najpierw poprzez zabobony i magię. Arabowie chcieli odkryć kamień filozoficzny, eliksir życia i jak transmutować metale w złoto. Idąc w tym kierunku, odkryli wiele faktów dotyczących chemii, ale nie stworzyli żadnych ważnych i istotnych ogólnych praw, a ich technika pozostała podstawową. [...] Dotychczas komunikacja była głównym czynnikiem limitującym wielkości imperiów. W starożytności Persowie i Rzymianie polegali na drogach, ale ponieważ nic nie podróżowało szybciej od konia, imperia stawały się niemożliwymi do zarządzania jeśli odległość od stolicy do granicy była bardzo duża. Trudność ta została zmniejszona dzięki kolei i telegrafowi i właściwie znika wraz z rozwojem bombowca dalekiego zasięgu.

W przyszłości nie będą istniały żadne techniczne trudności dla powstania globalnego imperium. Ponieważ wojna stanie się prawdopodobne bardziej destruktywna dla życia ludzkiego, niż miało to miejsce w ostatnich stuleciach, zjednoczenie pod jednym rządem jest chyba konieczne, chyba że chcemy pogodzić się albo z powrotem do barbarzyństwa albo wyginięciem rasy ludzkiej."




"Nie istnieje, trzeba przyznać, psychologiczna trudność w odniesieniu do jednego światowego rządu. W przeszłości głównym źródłem społecznej spójności, powtarzam, była wojna: namiętności, które inspirują poczucie jedności to nienawiść i strach. Te zależą od istnienia wroga, faktycznego lub potencjalnego. Wydaje się więc, że rząd światowy może być tylko utrzymany przy życiu przez przemoc, a nie przez spontaniczną lojalność inspirującą naród w stanie wojny. Wrócę do tego problemu w późniejszym etapie."

[...] "To co jest istotne w psychologii to sztuka masowej perswazji. Jeśli porównać przemówienie Hitlera z wypowiedziami (powiedzmy) Edmunda Burke, zobaczymy jakie od XVIII wieku kroki zostały poczynione w tej dziedzinie. To co poszło nie tak to fakt, iż ludzie przeczytali w książkach, że człowiek jest racjonalnym zwierzęciem i stworzyli argumentację wokół tej hipotezy. Obecnie już wiemy, że piękna scena i zespół muzyczny może zrobić więcej, aby przekonać ludzi niż najbardziej elegancki zbór sylogizmów. Z czasem można mieć nadzieję, że każdy będzie w stanie przekonać kogokolwiek o czymkolwiek, jeśli złapie człowieka w odpowiednio młodym wieku i będzie wsparty przez państwo pieniędzmi i sprzętem. Ten temat niezwykle się rozwinie, gdy będzie podjęty przez naukowców pod naukową dyktaturą. Anaksagoras twierdził, że śnieg jest czarny, ale nikt mu nie uwierzył. Psychologowie społeczni przyszłości będą mięli szereg klas szkolnych pełnych dzieci, na których będą próbować innych metod tworzenia niezachwianego przekonania, że śnieg jest czarny. Szybko dojdą do wielu wyników. Po pierwsze, że wpływ domu jest obstrukcyjny. Po drugie, że nie da się zbyt wiele zrobić, chyba że indoktrynacja zacznie się przed dziesiątym rokiem życia. Po trzecie, że wersy intonowane do muzyki i wielokrotnie powtarzane są bardzo skuteczne. Po czwarte, iż opinię, że śnieg jest biały należy uznać za oznakę chorobliwej ekscentryczności. Ale oczekuję, że to przyszli naukowcy precyzyjnie określą te obserwacje i dowiedzą się dokładnie, ile kosztuje na głowę to by dzieci wierzyły, że śnieg jest czarny, i o ile mniej by kosztowało ich zdaniem to, by był ciemnoszary. Mimo, że ta nauka będzie pilnie studiowana, to będzie zarezerwowana jedynie dla klasy rządzącej. Lud nie będzie mógł się dowiedzieć, jak zostały stworzone jego przekonania. Gdy technika zostanie udoskonalona, każdy rząd, który będzie odpowiedzialny za edukację przez jedno pokolenie będzie w stanie bezpiecznie kontrolować swoich poddanych bez potrzeby używania armii i policji. Jak na razie istnieje tylko jeden kraj, któremu udało się stworzyć taki raj dla polityków."


Filozofia anglo-amerykańskiej oligarchii:


OGLĄDAJ DALEJ>>>

Naukowa Technika w oligarchii.
"Widzieliśmy, że metoda naukowa zwiększa swoje znaczenie w organizacjach, a tym samym zakresie, w jakim władze wpływają na życie jednostki. Wynika z tego, że naukowa oligarchia będzie miała większą władzę niż jakakolwiek oligarchia mogła mieć w czasach przed-naukowych. Istnieje tendencja, która jest nieunikniona chyba, że będzie świadomie zwalczona, zlewania się organizacji, a więc zwiększania rozmiarów, aż ostatecznie niemal wszystkie połączą się w państwo. Odpowiednio, naukowa oligarchia, na pewno będzie tym co nazywamy systemem "totalitarnym", to znaczy, wszystkie istotne rodzaje władzy będą zmonopolizowane przez państwo. Ten monolityczny system ma wystarczające cechy by być atrakcyjnym dla wielu ludzi, ale moim zdaniem jego wady są o wiele większe niż jego pozytywy. Z jakiegoś powodu, którego nie udało mi się zrozumieć wiele osób lubi system gdy jest rosyjski, ale nie lubi tego samego systemu gdy jest niemiecki. Wydaje mi się, iż dzieje się to ze względu na moc etykietowania; ci ludzie lubią wszystko, co jest określane jako "Lewicowe" nie badając, czy taka etykieta ma jakieś uzasadnienia."

Oligarchie, w całej dotychczasowej historii, zawsze myślały bardziej o własnej korzyści, niż korzyści dla reszty społeczności. Byłoby nierozsądne by być moralnie oburzonym z tego tytułu; natura ludzka, w zasadzie i jako masie, jest egoistyczna, a w większości przypadków egoizm jest konieczny do przetrwania. To bunt przeciwko egoizmowi ostatnich oligarchii politycznych, wytworzył ruch liberalny na rzecz demokracji, i to bunt przeciwko oligarchii gospodarczej stworzył socjalizm. Ale choć każdy, kto był w jakimkolwiek stopniu progresywny uznał zło oligarchii w całej dotychczasowej historii ludzkości, to wielu postępowców podjęło argument dla nowego rodzaju oligarchii. "My, postępowcy”  jak mówi argument- "jesteśmy mądrzy i dobrzy, wiemy, jakich świat potrzebuje reform, jeśli będziemy mięli władzę, stworzymy raj." I tak, narcystycznie zahipnotyzowani kontemplacją własnej mądrości i dobroci, zdecydowali się ustanowić nową tyranię, bardziej drastyczną niż jakikolwiek znana wcześniej. Jest to efekt nauki w takim systemie, który pragnę rozważyć w tym rozdziale."

[...] Towarzystwa naukowe są jeszcze w powijakach. Może warto spędzić kilka chwil na spekulacjach co do ewentualnych przyszłych zmian w tych, które są oligarchiami. Należy się spodziewać, że postęp w fizjologii i psychologii da rządom o wiele większą kontrolę nad indywidualną mentalnością, niż ma to obecnie miejsce w totalitarnych krajach. Fichte stwierdził, że edukacja powinna mieć na celu zniszczenie wolnej woli, tak by po tym jak uczniowie ukończą szkołę, nie byli w stanie przez resztę swojego życia, myśleć lub działać w sposób inny niż ich nauczyciele by tego chcieli. Ale w jego czasach był to nieosiągalny ideał: to, co uważał za najlepszy system stworzył Karola Marksa. W przyszłości gdy zaistnieje dyktatura takie błędy nie wystąpią. Dieta, zastrzyki, i nakazy zostaną połączone, od bardzo wczesnego wieku, by stworzyć rodzaj charakteru i rodzaj wierzeń, które władze uznają za pożądane, gdzie każda poważna krytyka władzy stanie się psychologicznie niemożliwa. Nawet jeśli wszyscy będą w tragicznym stanie, wszyscy będą wierzyli, iż są szczęśliwi, ponieważ rząd powie im, że takimi są."

Niezwykle dobitnie o tych technikach mówił kolejny z globalistów Aldous Huxley, którego wykład zamieszczamy poniżej:


OGLĄDAJ DALEJ>>>

Dalej Russell pisze "Totalitarny rząd z zacięciem naukowym może robić rzeczy, które wydają się dla nas przerażające. Naziści byli bardziej naukowi niż obecni władcy Rosji i byli bardziej skłonni popełniać zbrodnie, o jakich mówię. Mówiono, nie wiem czy to prawda, że wykorzystywano więźniów w obozach koncentracyjnych jako materiał do wszelkiego rodzaju eksperymentów, niektórych po wielu torturach śmiertelnych. Gdyby tacy więźniowie przeżyli z pewnością wkrótce przeniesiono by ich do celów naukowej hodowli ludzi. Każdy naród, który przyjmie tę praktykę w ciągu jednego pokolenia, zabezpieczy duże korzyści wojskowe. System, można przypuszczać, będzie tego rodzaju: ewentualnie z wyjątkiem rządzącej arystokracji, niemal wszyscy oprócz 5 procent mężczyzn i 30 procent kobiet zostaną wysterylizowani. Oczekuje się, że 30 procent kobiet spędzi lata od osiemnastu do czterdziestu na reprodukcji, w celu zapewnienia odpowiedniego mięsa armatniego. Reguła sztucznego zapłodnienia będzie preferowana ponad metodą naturalną. Niewysterylizowani, jeśli będą pragnęli przyjemności miłości, zwykle będą musieli jej szukać z wysterylizowanymi partnerami."

Poniżej wykres globalnego spadku płodności:

I dane na temat spadku globalnej płodności ONZ. Przypadek?

"Reproduktorzy będą wybierani dla różnych cech, niektórzy dla mięśni, inni dla mózgu. Wszyscy muszą być zdrowi, a jeśli mają być ojcami oligarchów będą musieli być ulegli i o uległym usposobieniu. Dzieci, jak w Republice Platona będzie się odbierało matkom i będzie się wychowywać z pomocą profesjonalnych pielęgniarek. Stopniowo, poprzez selektywną hodowlę, wrodzone różnice między rządzącymi a rządzonymi wzrosną na tyle, że staną się niemal różnymi gatunkami.

Bunt plebsu stanie się nie do pomyślenia, podobnie jak zorganizowana insurekcja owiec przeciwko jedzeniu baraniny (Aztekowie przechowywali udomowione obce plemiona dla celów kanibalizmu. Ich system był totalitarny.) Dla przywykłych do tego systemu, rodzina jaką znamy obecnie będzie się zdawała czymś dziwnym jak nam totem plemienny australijskich aborygenów. Freud będzie musiał być napisany na nowo i skłaniam się do myślenia, że Adler będzie bardziej odpowiedni. Klasy robotnicze będą miały tak długie godziny pracy i tak niewiele do jedzenia, że ich pragnienia raczej nie będą wykraczały poza sen i jedzenie. Wyższe klasy pozbawione miękkich przyjemności przez zarówno zniesienie rodziny jak i przez najwyższy obowiązek oddania państwu, zaadoptują mentalność ascetów: będą dbali tylko o władzę, w dążeniu do niej nie zawahają się przed okrucieństwami. Przez praktykę okrucieństwa ludzie staną się uodpornieni tak, że coraz gorsze tortury będą wymagane by dodać widzom emocji. Takie możliwości, na każdą dużą skalę mogą wydawać się fantastycznym koszmarem, ale jestem przekonany, że, gdyby naziści wygrali ostatnią wojnę, i jeśli w końcu uzyskali by władzę nad światem ustanowili by taki system, jaki zasugerowałem. Używaliby Rosjan i Polaków jako robotów, a kiedy ich imperium byłoby zabezpieczone mogliby wykorzystywać także Murzynów i Chińczyków. Państwa zachodnie zostałyby przekształcone w kolaborantów, przez metody praktykowane we Francji od 1940 do 1944 roku. Po trzydziestu latach tych metod Zachód posiadał by niewielkie nastawienie do buntu."

[...] "Doktryna jest ważna, ponieważ posiadający władzę, zwłaszcza w oligarchii, będą zbyt podatni, przy każdej okazji, aby myśleć, że jest to jeden z tych przypadków, w których nauka powinna być ignorowana. Totalitaryzm ma teorię, jak i praktykę. W praktyce oznacza, że pewna grupa, w ten czy inny sposób przejęła aparat władzy, zwłaszcza siły zbrojne i policję, przechodząc do wykorzystania uprzywilejowanej pozycji do maksimum przez regulowanie wszystkiego w taki sposób by dało im to maksimum kontroli nad innymi."

[...] "Ważniejsze od tych metafizycznych spekulacji jest pytanie, czy naukowa dyktatura, taka jak powyżej rozważana, może być stabilna, i czy jest prawdopodobne by była bardziej stabilna niż demokracja. Oprócz niebezpieczeństwa wojny, nie widzę powodu, dlaczego taki system miał by być niestabilny. Przecież najbardziej cywilizowane i pół-cywilizowane kraje znane z historii miały dużą klasę niewolników i chłopów całkowicie podporządkowanych właścicielom. Nie istnieje nic w ludzkiej naturze co by miało sprawić, że taki system nie będzie trwały. Cały rozwój techniki naukowej pozwolił na to by było łatwiejszym niż kiedykolwiek utrzymać despotyczne rządy mniejszości. Gdy rząd kontroluje dystrybucję żywności, jego władza jest absolutna, tak długo, jak długo może liczyć na policję i siły zbrojne. Ich lojalność można zabezpieczyć dając im niektóre przywileje klasy rządzącej. I nie widzę jak w nowoczesnej dyktaturze naukowej jakikolwiek wewnętrzny bunt może przynieść wolność uciśnionym."

[...] "Uważam zatem, iż tak długo, jak istnieją potężne demokracje, demokracja na dłuższą metę zwycięży. I w związku z tym mogę pozwolić sobie na umiarkowany optymizm co do przyszłości. Naukowe dyktatury zginą nie będąc wystarczająco naukowymi. Możemy być może pójść dalej: przyczyna która sprawi, że dyktatura będzie zawsze naukowo w tyle będzie również generować inne słabości. Wszystkie nowe pomysły przyjdzie uznać za herezję, i nastąpi brak adaptacji do nowych okoliczności. Rządząca klasa stanie się leniwa, tak szybko, jak poczuje się bezpieczną. Jeśli, z drugiej strony u ludzi, na górze, inicjatywa będzie wspierana to będzie wciąż istniało niebezpieczeństwo pałacowych przewrotów. Jednym z kłopotów w późnym Cesarstwie Rzymskim, było to że mający sukcesy generał mógł przy odrobinie szczęścia stać się cesarzem, tak, że panujący cesarz zawsze miał motyw by zabijać skutecznych generałów. Tego rodzaju problemy mogą z łatwością pojawić się w dyktaturze, co już pokazały historyczne wydarzenia. Z powodu tych różnych przyczyn, nie wierzę, że dyktatura jest trwałą formą naukowego społeczeństwa, chyba że (i to zastrzeżenie jest ważne) może zaistnieć na całym świecie.
"


CZYTAJ DALEJ>>>


Kolejne milion lat i kontrola globalnej populacji.  |  Aldous Huxley: Ostateczna rewolucja.   |  UNESCO. Droga do posthumanistycznego piekła.   |  Anglo- Amerykański establishment.  |  Chińska fabryka eugeniczna zbiera DNA "geniuszy" by wytwarzać "ulepszonych" ludzi.   |  Homo-bomba i mutacja ludzkiego gatunku.   |  Film: Zasoby Ludzkie - Inżynieria Społeczna XX wieku.  |  Film: Neo-Eugenika. Wojna przeciw ludzkości.  |  NeoEugenika: Skazani na niepowodzenie przez "gen ubóstwa".   |  Prawdziwy cel projektu poznania ludzkiego genomu- genetyka behawioralna.  Naukowcy żądają debaty nad zwierzętami z ludzkimi genami.   |  Zniewieszczające substancje chemiczne odkryto w markowej odzieży.   |  Chemia z plastikowych opakowań wpływa na zniewieszczenie mężczyzn.   |  Chemikalia, które “sprawiają, że trzyletnie dziewczynki są agresywne i nadpobudliwe".   |  BPA jest zabójcze dla mózgów dzieci będących w łonie matki.   |  Po spożywaniu zup z puszki poziom BPA w organizmie wzrasta o 1200%.   | Film: Ecoscience - plan globalnej eksterminacji ujawniony.  |  Nowy Porządek Świata. Spojrzenie w niedaleką przyszłość.  |


Więcej na ten temat

 Komentarze

Musisz być zalogowany, aby móć komentować. Jeżeli nie posiadasz konta zarejestruj się.
 
Nazwa użytkownika
Hasło
 

Więcej
Kultura

Żydzi są gotowi, by w kwietniu przeprowadzić ryt oczyszczenia Wzgórza Świątynnego.

Żydzi są gotowi, by w kwietniu przeprowadzić ryt oczyszczenia Wzgórza Świątynnego.

Jak podała gazeta aljazeera.net obecnie w Izraelu fundamentalne grupy żydów planują złożyć ofiarę całopalną ze specjalnie...

Żona prezydenta Macrona jest facetem?

W Internecie aż huczy od twierdzeń, że żona prezydenta Francji Emmanuela Macrona, Brigitte, jest biologicznym mężczyzną udającym...

Dlaczego na świecie instalowane są stalowe monolity?

Anty-papież świętuje „rok smoka”.

Satanistyczne dzieło na szczycie WEF w Davos.

Więcej
Globalne trendy

Przemysł reprodukcyjny.

Przemysł reprodukcyjny.

Przez najbliższe trzy dekady przejścia postindustrialnego przemysł będzie głównie rozwijał obszar rozwiązań medycznych...

Internet Ciał.

Jeden z głównych amerykańskich think-tanków opracował w 2020 r. dla amerykańskiego rządu dokument „The...

Post-industrialne miasta w 2035 roku.

Wstrząsy na rynku żywności 2020-2030.

Wojskowe NBIC do 2040 roku.

© 2010-2021 PRISON PLANET.PL  |  Wszelkie prawa zastrzeżone