W serii artykułów na łamach PrisonPlanet.pl i kilku audycjach przedstawiliśmy koncepcję Techno-Kolektywnego-Boga jako nadrzędnego konceptu religijnego jaki wyłoni się w przeciągu kolejnych dekad. Koncept ten łączy w sobie rozwój zaawansowanych technik komputerowych, sztucznej inteligencji, robotyki, biotechnologii, nauk kognitywnych z budową systemu zdolnego do połączenia ludzkości w jeden umysł roju co ma być ewolucyjnym krokiem ludzkości. Dzięki tej ewolucji technologicznej i absorpcji przez środowisko technologiczne sfery religijnej, kolektywna ludzkość ma osiągnąć status boga.
Koncept ten zaczęto już promować na masową skalę w pop-kulturze. Znany na świecie pisarz, Dan Brown, który na marginesie pisząc swoje książki dokonał plagiatu prac badaczy tj. m.in. Jordan Maxwell, w swych książkach popularyzuje religijne koncepcje zawarte m.in. w Teozofii, New Age, Masonerii negując istnienie Chrześcijaństwa, sprowadzając go do poziomu uniwesalistycznego mitu.
Wszystkie koncepcje Browna znajdują się w tej prezentacji z lat 90-ych:
Obecnie, po trwającym kilka lat procesie twórczym Brown twierdzi, że religie w obecnym wymiarze znikną i zostaną zastąpione przez kolektywną jaźń realizującą ludzkie potrzeby religijne.
Jak czytamy na Yahoo.com„Ludzkość już nie potrzebuje Boga, ale może przy pomocy sztucznej inteligencji rozwinąć nową formę zbiorowej świadomości, która wypełni rolę religii, powiedział w czwartek Dan Brown. Brown wygłosił tę prowokacyjną uwagę na Targach Książki we Frankfurcie, gdzie promował swoją nową powieść "Origin" - piątą część książki opowiadającej o profesorze symboliki Robercie Langdon z Harvarda, bohaterze "Kodu Da Vinci", książki kwestionującej historię chrześcijaństwa.
"Origin" został zainspirowany pytaniem "Czy Bóg przeżyje naukę?", powiedział Brown, dodając, że taka sytuacja nigdy nie miała miejsca w historii ludzkości. "Czy dziś jesteśmy na tyle naiwni by wierzyć, że bogowie teraźniejszości przetrwają i będą tu za sto lat?" pytał na konferencji prasowej.
[…] Wracając do przyszłości, Brown powiedział, że zmiany technologiczne i rozwój sztucznej inteligencji przekształcą koncepcję boskości. "Zaczniemy odnajdywać nasze duchowe doświadczenia poprzez wzajemne połączenia.", powiedział, prognozując pojawienie się "jakiejś formy globalnej świadomości, którą będziemy postrzegali i która stanie się naszym bogiem".
"Nasza potrzeba zewnętrznego boga, który siedzi tam i nas osądza... zanika i ostatecznie zniknie”.”
Podobne koncepcje religijne wyłoniły się już w Dolinie Krzemowej gdzie istnieją kulty sztucznej inteligencji mającej osiągnąć status boga. W tym duchu, odnosząc się jakiś czas temu do kierunku zmian Elon Musk, szef firmy Tesla na konferencji MIT AeroAstro Centennial Symposium wyraził swoje obawy co do generalnego kierunku zmian. (patrz 1:7:10 min)
Zapytany o swoje myśli na temat sztucznej inteligencji AI, Musk zauważył, że powinniśmy zadbać o ścisłą kontrolę nad rozwojem AI, określając AI jako "największe egzystencjalne zagrożenie”. „Myślę, że powinniśmy być bardzo ostrożni w odniesieniu do sztucznej inteligencji. Gdybym musiał zgadywać co jest naszym największym egzystencjalnym zagrożeniem, to prawdopodobnie to jest to. Musimy więc być bardzo ostrożni ze sztuczną inteligencją. Jestem coraz bardziej skłonny sądzić, że nad tym powinien istnieć jakiś regulacyjny nadzór, być może na szczeblu krajowym i międzynarodowym, tylko po to, abyśmy nie zrobili czegoś głupiego. Wraz ze sztuczną inteligencją wywołujemy demona. Znasz te historie gdzie jest facet z pentagramem i świętą wodą, i on uważa ... - Tak, on jest pewny, że może kontrolować demona? Ale to tak nie działa.”
Choć całość konceptu Techno-Kolektywnego-Boga wydaje się być absurdalna to jak widać znana jest w kręgach wpływowych ludzi modelujących społeczną świadomość. To o czym mówi Musk odwołuje się bezpośrednio do powstającego techno-spirytualizmu w ramach którego wraz z rozwojem technologicznym ukarze się formuła "meta-systemu, animującego, kierującego, zbawiającego i programującego wszystkie tajemnice kreacji." Ma on mieć autonomiczną formę zespojoną ze świadomością ludzkości, która stanie się w ten sposób kolektywnym Adamem powracającym do Raju, lub jak stwierdził Musk uwalniamy demona poza kontrolą człowieka budującego piekło na ziemi. Bez względu na kierunek to widzimy, iż ta koncepcja religijna zaczyna być popularyzowana przez książki Browna przygotowując ludzkość na nadchodzące zmiany.