Trump ostrzegł Syrię i Rosję przed atakowaniem prowincji Idlib.
The Daily Caller
USA
2018-09-04
W informacji przekazanej na Tweeterze prezydent Donald Trump ostrzegł Syrię, Rosję oraz Iran, aby kraje te nie dopuściły do tego, by kolejna faza syryjskiej wojny domowej zakończyła się humanitarną katastrofą.
"Syryjski prezydent Baszar al-Assad nie powinien lekkomyślnie atakować prowincji Idlib. Rosjanie i Irańczycy popełniliby poważny błąd humanitarny, biorąc udział w tej potencjalnej ludzkiej tragedii. Mogą zginąć setki tysięcy ludzi. Nie pozwólmy, aby do tego doszło!" napisał Trump.
Prezydent Syrii Baszar Al-Assad jest wspierany przez Rosję i Iran, w dążeniu do skonsolidowania całkowitej kontroli nad krajem, przejmując Idlib - ostatnią prowincję będącą pod kontrolą rebeliantów. Idlib ma około trzymilionową populację, a organizacje humanitarne obawiają się rozlewu krwi w ostatnich bitwach wojny.
Ostrzeżenie Trumpa wydaje się być groźbą przeprowadzenia działań militarnych. Od czasu przejęcia prezydentury dwa razy uderzył w syryjski reżim za użycie broni chemicznej. W obu przypadkach prezydent ostrzegł syryjskie i rosyjskie reżimy, że na polu bitwy tego typu działania nie będą tolerowane.
(przypis PrisonPlanet.pl Jak podaliśmy we wcześniejszym artykule "Rosja przekazała amerykanom dane na temat planowanego ataku chemicznego w Syrii." rebelianci szykują dokładnie taki sam schemat działań jak rok temu: w wypadku ataku zagazować lokalną społeczność, by sprowokować odpowiedź Zachodu, która zablokuje syryjski atak. Amerykańskie ataki z zeszłego roku były jednak tylko i wyłącznie kampanią propagandową ponieważ nie uderzyły w żadne znaczące cele. Podobnie i tu wydaje się, iż administracja Trumpa utrzyma taki sam polityczny kierunek ustalony przez rosyjskie i amerykańskie dowództwa umożliwiając Syryjczykom zakończenie wojny.