Prison Planet

Fałszerzy historii należy karać tak samo jak fałszerzy pieniądza.
Cervantes.

Kochany Wnuczku!
Do napisania tego artykułu zmobilizowały mnie dwie sprawy. W dniu 7 lipca Telewizja Polska emitowała film pt: Wołyń. Film pokazuje sytuację, jaka zaistniała na Wołyniu w 1943 roku. Jest to pierwszy, po 75 prawie latach, film na ten temat. Ciekawe co było przyczyną cenzury tematu Mordów na Kresach, przez tak długi okres?.



I mamy prosty problem z rzetelnością historyczną tego filmu. W skrócie od 1939 roku okupantem na tych terenach byli Niemcy. Wg Konwencji Genewskich to okupant odpowiada za sytuację i bezpieczeństwo cywilów zamieszkujących dany teren. Innymi słowy za mordy na Wołyniu  ludności polskiej odpowiadają Nimcy, którzy nie tylko szkolili degeneratów z Ukrainy w rodzaj Bandery - Gestapo w Gdańsku,  czy Mielnika - Abhwera w Wiedniu. Akcja cała był uzgodniona z NKWD już od 1935 roku.

W 1935 roku płk NKWD znany w Polsce pod nazwiskiem Bierut  [późniejszy namiestnik Polski  1945 - 53], spotykał się trzykrotnie w Gdańsku przy ulicy noszącej obecnie nazwę - Piastowskiej w Oliwie w domku pod numerem 24 w maju, czerwcu i grudniu z przyszłym gaulajterem Forsterem.

Były to pierwsze oficjalne kontakty świeżo powstałego Gestapo w NKWD, których tematem była nie tylko wymiana informacji dotycząca wewnętrznych spraw ale i sprawa Polski. Kto był inicjatorem tych spotkań nie udało mi się ustalić.

Gestapo cały czas współpracowało z NKWD, podam chociażby słynne spotkania późniejsze w Zakopanem czy Krakowie i Lwowie.

Materialnym dowodem tych spotkań było np. podawanie od ok. 1938 roku fluoru w łagrach sowieckich do wody. Fluor należy do tej samej grupy pierwiastków co brom podawany jeszcze w latach 70 - do napojów w wojsku polskim, w celu tłumienia emocji i wdrożenia posłuszeństwa.

Dopiero po ok. 4 latach testowania na masowa skalę tego sposobu ujarzmiania ludności w łagrach, od 1942 roku zaczęto stosować go w obozach koncentracyjnych w Niemczech. Czyli przekazano doświadczenie zdobyte w okresie tych 4 lat z łagrów, pomimo stanu wojny pomiędzy tymi państwami.



Nie jest to nic dziwnego. Generałowie amerykańscy czy dyrektorzy Rockefllera np. Dulles także się spotykali z Niemcami w Szwajcarii od 1942 roku.

Pamiętniki Kresowian podają, że w 1944 roku w czasie takich masakr ludności na Kresach nierzadko oddziały sowieckie, szczególnie Gruzini pomagali obrońcom polskich wsi w walce z bandami UPA. Zdziwienie zarówno Polaków jak i Gruzinów budził fakt, ze schwytani Upowcy po kilku dniach byli wypuszczani przez NKWD.

Przygotowana akcja likwidacji Polaków, od samego początku,  była uzgodniona co do terminu z NKWD. Przykładowo; pierwsze zsyłki ludności  polskiej po jednej i po drugiej stronie zaczęły się na początku lutego 1940 roku. Niemcy w czasie tej akcji przesiedlili z Pomorza i wielkopolski prawie 1100 000 mieszkańców  [milion sto tysięcy] a Sowieci w tym samym czasie wywieźli z Kresów ok. 800 000 ludzi. W podręcznikach szkolnych wspomina sie tylko o Kresach.

Sam musisz się domyśleć Szanowny Czytelniku - dlaczego?

Świadczy to nadal o ciągłości i kontroli edukacji w Polsce przez City of London Corporations. Trzeba podkreślić, że akcja niemiecka była o wiele lepiej zorganizowana i przygotowana. Mieszkańcy Gdyni [przesiedlono ponad 123 000 ludzi] mieli np. ok. 2 godzin na spakowanie się i dotarcie do dworca, na którym czekały pociągi wywożące je do Generalnej Guberni. Mieszkania  z pełnym wyposażeniem pozostawione zostały dla Niemców z terenów sowieckich i państw nadbałtyckich tj Finlandii, Łotwy i Estonii, np. piekarz z Łotwy dostawał piekarnię w Gdyni itd.

Moją rodzinę  przewieziono do Nowego Targu. Z opowiadań wiem, że zima był wyjątkowo ostra i cała akcja odbywała się przy mrozach przekraczających minus 20 C. Tata i jego brat, których nie było w owym czasie w majątku, musieli jako 14 i 16 letni chłopcy przejechać przez całą Polskę do Nowego Targu na rowerach. Jak to oceniam z obecnej perspektywy był to niesamowity wyczyn owych nastolatków. Innymi słowy o negowaniu współpracy niemiecko - sowieckiej w celu likwidacji inteligenci polskiej nie może być mowy. Zdziwienie więc budzą tzw. Kresowiacy, którzy cały czas opisują mordy UPA, a nie podają przywódców i zleceniodawców owych mordów.  W 1943-45 roku nie było żadnego państwa ani nawet państewka ukraińskiego. Zresztą nigdy w historii ostatnich kilkuset lat nie było państwa ukraińskiego. Wszelkie próby stworzenia takowego tworu zaczęły się od von Bismarka po jego zwycięstwie nad Farncją w 1870/71 roku i otrzymaniu olbrzymiej kontrybucji w wysokości 5 miliardów franków. To wówczas powstały pierwsze konsulaty niemieckie w Kijowie i Oddesie. Oddesa do 1913 roku w 75% mówił po Polski.

Proszę zauważyć tą schizofrenię intelektualną, jak piszą czy mówią o polskich obozach koncentracyjnych to się rząd warszawski oburza, chociaż w owym czasie nie było żadnego państwa polskiego i w myśl tych Konwencji Genewskich za sytuację na terenach okupowanych odpowiada okupant czyli Niemcy!.
Słusznie oburzamy się za podpinanie Policji Granatowej do polskiego państwa ponieważ takowego państwa w owym czasie nie było, a była Generalna Gubernia podległa całkowicie Niemcom z własnym gaulajterem. Pomimo, ze państwa ukraińskiego nie było to tzw. Kresowiacy przypisują zajścia i Mordy jakimś Ukraińcom, a nie stojącymi za nimi Niemcom?

Jest to typowe pomieszanie z poplątaniem.

Ciekawe z jakiego powodu tak się wybiela okupanta? Tylko w jedyny filmie z lat 70 pt. „Ogniomistrz Kaleń” , pokazano, że jakiś tam kureń mordował,  ale czymś w rodzaju szef sztabu był sierżant niemiecki praktycznie dowodzący kureniem. Przecież to Niemcy utworzyli, finansowali i zbroili dywizję Bulbowców. Przecież to Niemcy zbroili i tworzyli dywizję Kamińskiego, mordującą mieszkańców Warszawy w 1944 roku. Uczciwie trzeba przyznać, że nawet Himmlerowi zbrodnie te wydały się przesadą i wydał rozkaz likwidacji samego Kamińskiego, co zostało wykonane.

Wyraźnie wynika, że prowadzona w polskich szkołch i uczelniach historia jest w myśl starej rzymskiej zasady „dziel i rządź”. Niemcy biorą złoto, a głupi Polacy i Ukraińcy mają się bić. Nie da się ukryć, że cała historia prowadzona w szkołach jest podporządkowana pewnej myśli przewodniej tj.  ukrywania roli City w polityce polskiej, a po 1989 roku likwidowaniu pojęcia Niemcy w związku z II Wojną Światową, a tworzenie jakowyś nazistów, bez stałego miejsca zamieszkania.

Drugim powodem pisania był artykuł p. Stanisława Bulzy pt: „Naród Bez Elit” opublikowany w Polish Club online w dniu 30 lipca 2017 roku ale wznowiony w czerwcu 2018 roku. Część druga tego artykułu nosi datę 02 lipca 2018 roku. O ile zgadzam się z ogólną tezą artykuł, że powstania w XIX i XX wieku były zbrodnią na Narodzie Polskim, powodowały więcej zła aniżeli dobra, to przedstawienie poszczególnych powstań budzi ogromny sprzeciw z powodu zaciemniania i mieszania przyczyn ze skutkami. Pan St. Bulza  praktycznie przepisuje, streszcza, opinie o powstaniach i przyczynach ich wybuchu z literatury okresu sowieckiego. Dodatkowo podaje jako wiarygodne publikacje z okresu tzw. Zimnej WOJNY PUBLIKOWANE NA ZACHODZIE.

Nie wiadomo czemu ma służyć takie pomieszanie z poplątaniem. Zawsze należy patrzeć komu to przynosi korzyść i nie da się ukryć, ze wszelkie publikacje wydawane na zachodzie były cenzurowane przez służby specjalne tych krajów. Tzw. emigracja po 1945 roku, zaangażowana politycznie otrzymywała dotacje od służb specjalnych tych krajów. To nam wmówiono np. że po powstaniu Listopadowym w Hotelu Lambert urzędował p. Czartoryski i gromadził uciekinierów z rozbitych oddziałów polskich. Czyli Hotel Lamber był siedzibą opozycji polskiej, a p. Czartoryski jej przywódcą.  Dziwnym losu zrządzeniem, żaden z tzw. polskich historyków nigdy nie pokusił się o podanie ile to kosztowało i kto pokrywał te kwoty na utrzymanie tej opozycji. Przecież majątki Czartoryskiego zostały skonfiskowane i otrzymał je dopiero po wielu latach, a żyć trzeba było z dnia na dzień.

Otóż przypomnę, Hotel Lamber był własnością jednego z dyrektorów konsorcjum Rotschilda, czyli konsorcjum należącego do City of London Corportions. A ambasada angielska pokrywała koszty bieżącej obsługi tej instytucji. Przypominam, że w owym czasie Anglią rządziła dynastia niemiecka Coburg - Gota -Saks. Dopiero w 1916 roku dynastia ta zmieniła nazwisko na Windsor, aby nie drażnić miejscowej ludności w związku z toczącą się wojną. Proszę nie zapominać, że wojna wybuchłą z powodu rozgrywek City. Jest starannie zamazywany fakt Wigilii z 1914 roku, kiedy to żołnierze niemieccy wystąpili do wspólnego śpiewania kolęd z żołnierzami angielskimi, rozgrywania wspólnych meczy w piłkę itd. Tak więc to plan City zmusił do kontynuacji Wojny. Nawet holenderski bankier Ronald Bernard ścisły współpracownik Global Financial Elite [ czyli City of London Cooperations], stwierdził wprost: „Nędza świata jest modelem biznesowym”.

"System ten opiera się na lichwie i angażuje się w umyślne , sprowokowane i mnipulowane wojny, dający kredyty,  z dużym zainteresowaniem obu walczących stron, zapewniający, że zarówno zwycięzca, jak i zwyciężony, znajdą się pod żelazną kontrolą,  poprzez niewolę długu. Ta żelazna strategia, jest uzupełniana poprzez kupowanie i korumpowanie ważnych osób i partii w danym kraju, poprzez werbowanie w młodym wieku , poprzez kontrolę umysłu i poprzez terror”.

Niestety trzeba brać pod uwagę w przeprowadzanych analizach skąd i dokąd płyną pieniądze. Dziwnym losu zrządzeniem żaden z polskich historyków opisujących jakoweś wydarzenia zapomina o tym podstawowym czynniku jakim jest pieniądz niezbędny do zarówno zakupu broni jak i jedzenia. Żadna armia na świecie nie może istnieć bez dotacji. Innymi słowy wszelkie artykuły opisujące jakoweś wydarzenia z nazwy historyczne, a nie podające skutków finansowych owych wydarzeń czyli kto gdzie i za ile, są po prostu bełkotem propagandowym. Nie możemy zapominać, że od 1773 roku oświatę i edukację prowadzi  na terenach polskich, obecnie jeszcze pomiędzy Odrą a Bugiem,  City of London Corporations, przy pomocy swoich agentów.To agent City p. Dupoint założył Komisję Edukacji Narodowej i zlikwidował niezależne systemy edukacji oparte na zakonach katolickich.

W skrócie, na czym polegała różnica? Na tym, że etyka i moralność były stałe oparte na religii Katolickiej natomiast nauka opierała się na eksperymentach. Obecnie ani etyka , ani moralność, nie są stałe, a nauka opiera się na tzw. poprawności politycznej. Ci sami ludzie najpierw twierdzą, oczywiście w oparciu o dowody naukawe, że margaryna jest cacy aby po kilku latach podawać, że margaryna może powodować raka. Wszystko to robią „uczeni” licencjonowani przez państwo. Przecież zarówno Konfederacja Barska jak i Powstanie Kościuszkowskie czy tzw. przewrót majowy 1926 były finansowane przez City. Przecież nawet Karol - Gustaw szwedzki, twórca „POTOPU” dostał 200 000 talarów za zorganizowanie napaści na Polskę, co zupełnie błędnie przedstawił H.Sienkiewicz w swojej trylogii, rzekomo ku pokrzepieniu serc pisanej.

Trzeba być naprawdę eunuchem intelektualnym, aby wierzyć, że facet opłacany przez Kronneberga, pracownika Rotchilda i „przyjaciel” cara opłaca jakiegoś Sienkiewicza aby pisał książki ku pokrzepieniu serc Polaków, śmiertelnych wrogów cara, za zgoda cenzury carskiej. Prowadząc takie rozumowanie należałoby powiedzieć, że Jerzy Urban w stanie wojennym także pisał książki ku pokrzepieniu serc pomimo, że był doskonale opłacanym przez huntę wojskową. Tadeusz Kościuszko - mason - dostał 50 000 franków na wywołanie powstania i doprowadzenie do zniknięcia Polski z mapy Europy. Piłsudski - Ginet -Selman dostał 800 000 funtów na wywołanie przewrotu wojskowego, którego celem była prywatyzacja czyli zwrot hut i kopalń na terenach przyłączonych do Polski w wyniku Powstań Śląskich ich pierwotnym właścicielom. Także oddanie dopiero co powstałego Banku Polskiego w ręce Konsorcjum Rotschld potwierdza zależność spiskowców od mocodawców z City.

Trzeba przyznać, że p. St. Bulza ma poważne trudności w doborze piśmiennictw na podstawie którego tworzy swoje artykuły. Np. powołuje się na historyka Mariana Kukiela, zapomina przy tym podać, że ten generał był masonem czyli agentem City of London Corportions. Trudno wymagać, aby agent pisał cokolwiek prawdziwego, a sprzecznego z interesami mocodawców. Podobnie opieranie się na  Szymonie Askenazim jest mało poważne w świetle prac prof. Konecznego i jego opinii o Askenazim. Zresztą PT Autor ten nie ma zwyczaju podawania piśmiennictwa, na którym opiera swoje twierdzenia. Powstanie Listopadowe. A St.Bulza  pisze, że Powstanie Listopadowe oddało wielką przysługę Francji i Belgii.
Zapomniał podać, że we Farncji od 1815 roku siedział garnizon rosyjski, jako okupanci. Zapomniał również podać, że Belgia to przyczółek City na lądzie stałym. Czyli w interesie City było wyrzucienei wojsk moskwicina z Francji oraz usamodzielnianej się Belgii z Królestwa Niderlandów.

W interesie City było zahamowanie ofensywy moskwicina na Chiwę. W Polsce natomiast wywołanie Powstania było przygotowane przez Anglików co do tego nie ma watpliwości. wysatrczy zapoznać sie z Historią powstań 3 tomowym dziełem wydanym w 1907  w Wiedniu autorstwa A.SOKOŁOWSKIEGO
W skrócie przedstawił to już kilkakrotnie p. Grzegorz Braun  omawiając historię powstania i rolę gospodarki polskiej i angielskiej w owym czasie. Wypada przypomnieć, że Konstytucja Królestwa Polskiego z 1815 roku była dużo lepsza, aniżeli obecna. Przykładowo, Konstytucja z 1815 roku zabraniała używania Wojska Polskiego poza granicami państwa. Obecnie, szczególnie po dekrecie Stolcmana - Kwaśniewskiego, Polacy muszą walczyć na wszystkich frontach w Azji jako najemnicy pilnujący interesów City of London Corporations. Najlepiej oddają to ostatnie słowa bohaterów filmu pt;” Służby specjalne” cyt. „to wszystko dla paru kilogramów narkotyków”. Nic dodać nic ująć.



Taka jest sytuacja Polski jako kraju będącego własnością kogoś z zachodu jak to powiedział p. premier Morawiecki. Tak więc powtarzanie starej tezy komu pomogło Powstanie Listopadowe jest utrwalaniem edukacji narzuconej nam przez City.Podobnie wygląda sprawa Powstania Styczniowego.

Prusy to przyczółek północny City of London Corporations. Masoneria to wywiad City powstały w Niemczech już w 1692 roku co najmniej. To właśnie ta masoneria utworzyła tą blaszkę zwaną orderem Orła Białego dla swoich zwolenników w Polsce przed przejęciem tronu przez Sasa czyli poddanego Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego. Po rozbiorach reaktywował ją w 1927 roku z powrotem, agent niemiecki i angielski Selman - Ginet, zwany w Polsce Piłsudskim, po swoim puczu wojskowym przeprowadzonym za pieniądze City. Raporty dowódców moskiewskich wyraźnie udowadniają, kto wywoływał powstanie na Ziemaich Polskich. Dowódcy raportowali, że rozbiliśmy jakowąś bandę w mundurach pruskich, tylko bez dystynkcji. Po aresztowaniu wypuszczali ich z powrotem, po kilku dniach  na granicy pruskiej. Przy okazji natomiast rozstrzeliwano szlachtę polska, która przyłączała się do takich grup. Słynny inaczej Mierosławski był bez wątpienia agentem City, bawidamkiem i hochsztaplerem czego dowodzą bezpośrednio jego działania na terenie Wielkopolski.

Pan Bulza pisze o jakowyś czerwonych i białych zgodnie z propagandą City, zapomina natomiast podać, że Biali to Kronenberg czyli członek dyrektoriatu konsorcjum Rotschilda i przyjaciel Cara, a czerwoni to p. Majewski jego sekretarz. Taka to była konspiracja. Największy ówczesny bankier prowadzi na sznurku jedną stronę, a jego sekretarz drugą stronę o rzekomo przeciwnych celach.Takie duby smolone to można opowiadać w pijanym widzie, a nie w eseju historycznym. No chyba, że ma on służyć dalszemu otumanianiu Polaków.

Twierdzenie o tym, że niejaki Marks był współzałożycielem I Międzynarodówki, jest bełkotem z Wieczorowych Uniwersytetów Marksizmu i Leninizmu masowo wtłaczanych Polakom do głów po 1968 roku. Karol Marks, syn rabina, był wynajętym pismakiem finansowanym przez konsorcjum Rotschilda. Manifest  Komunistyczny powstał w Londynie na spotkaniu zorganizowanych przez City dla grup agentów. Ten tzw. Manifest był pierwotnie programem Komunistycznej partii Niemiec. Pojęcie KOMUNIZM stworzyli ludzie opłacani przez konsorcjum Rotschilda na spotkaniu w Nowym Yorku w połowie XIX wieku.

Przecież nikt nie jest tak głupi aby twierdzić, że robotnicy w większości niepiśmienni, żyjący z dnia na dzień, co opisują znani pisarze, Dickens, Zola, Żeromski itd,  mają tyle forsy aby wyjeżdżać do Londynu na spotkania. W dodatku pozostawiając żony i dzieci bez grosza przy duszy.

Ten bełkot propagandowy, że w późniejszym okresie agent pruski Goldman zwany Leninem, bezrobotny, mógł sobie spokojnie podróżować po Europie  lub żyć w najdroższym państwie jakim jest Szwajcaria, mógł powstać tylko w móżdżkach agentów City. Proszę zapoznać się z powieściami Marii Rodziewiczowny opisującej te tematy. Dlatego nie jest ona wydawana i nie jest lekturą obowiązującą w Polsce.

A St. Bulza opisuje Mordy Katyńskie ale wg schematu poprawności politycznej. To  znaczy sowieci zamordowali oficerów polskich. Jest to generalnie nieprawda.

Sowieci wymordowali 75% polskich profesorów, 56% polskich lekarzy, 27 % polskich inżynierów i 28% polskich nauczycieli [lub odwrotnie]. Mordowali głównie inteligencję. Wbrew twierdzeniom p. Bulzy inteligencja polska to inna nazwa szlachty. Po konfiskacie majątków, jako grupa dobrze wykształconych ludzi przemieniła się w pisarzy, dziennikarzy, lekarzy czy nauczycieli. A dekret po 1920 roku zlikwidował w ogóle pojęcie szlachty, chociaż w innych krajach europejskich ono nadal istnieje.

Co do opisu zachowania polskiej generalicji w 1939 roku już to opisałem. Była to po prostu depopulacja polskiej inteligencji przeprowadzoną rodzimymi „rencami”. Marszałek  polski Rydz - Śmigły śmigał z Warszawy już w kilka godzin po tym jak Anglia i Francja wypowiedziały wojnę Rzeszy. Facet tak się zapędził, że dopiero 8 września w Kremieńcu zainstalował anteny umożliwiające mu łączność a poszczególnymi armiami. Czyli ten osobnik mający koordynować walkę poszczególnych armii przez 4-5 dni nie miał zielonego pojęcia co się z wojskiem mu podległym dzieje.

Przecież komórek i telefonii satelitarnej nie było!

Natomiast już 11/12 września Rydż - Śmigły pozostawił Krzemieniec i pryskał aż kurz się unosił do granicy z Ruminią pozostawiając wszystko własnemu losowi. To po prostu tchórzostwo zaowocowało stratami polskimi 5 krotnie wyższymi aniżeli poniesionymi przez nacierających Niemców. Każdy podręcznik wojskowy podaje, ze powinno być zdecydowanie odwrotnie. Udowadnia to wojna FIŃSKO - SOWIECKA. Małą Finlandia zadała Sowietom 10 krotnie większe straty aniżeli sama poniosła.

Zapomniał także p. Bulza podać, że aż 6 generałów polskich stchórzyło i uciekło od swoich armii. Każdy jako tako kumaty człek wie, że wojsko musi być dowodzone jednoosobowo. Nie może mięć kilku wodzów. Takie ucieczki i pozostawianie armii bez dowództwa doprowadza bardzo szybko do jej rozbicia. Tak stchórzył gen Bortnowski, tak stchórzył gen Rómmel kuzyn marszałka Rzeszy Rommla z Niemców Kurlandzkich. Tak stchórzył dowódca Armii Prusy itd.

Nie znam żadnego przykładu takiego generalnego tchórzostwa w żadnej innej armii, w okresie ostatnich 100 lat. W ok. 1500 potyczek ogniowych pomiędzy wojskiem polskim a niemieckim tylko ok. 50 było toczonych siłami dywizji, a cała reszta to potyczki plutonów czy kompanii, pozbawionej dowództwa.

Więcej w książce „Zbrodnia na Morzu Białym”. Odnośnie dyrektywy rzekomo wydanej przez Rydza -Śmigłego tzw. dyrektywy generalnej, polecającej walczącym jednostkom: „Sowiety wkroczyły. nakazuję walczacym jednostkom wycofanie się na Rumunię i węgry najkrótszymi drogami. Z Sowietami nie walczyć... itd.”

To już wyjaśniono, że rozkaz ten wypłynął z Warszawy, w której siedział kuzyn marszałka Rzeszy Rommla, a nie Rydż- Śmigły znajdujący się w Rumunii. Kariera powojenna gen .Rommla, jako szefa Zbowidu, jednoznacznie wskazuje, czyje polecenia wykonywał.

W tych  uwagach p. St. Bulzy brak najważniejszej rzeczy, nawet nie zająknął się o mordzie ok. 8000 polskich policjantów z Ostaszkowa, potopionych w głębinach Morza Białego. A przecież informację o tym, podaje nawet Raport Komisji Kongresu USA.

Ot taka wiarygodność....

Ale ten brak podawania faktów, a jednocześnie powtarzania propagandy sowieckiej, jest to dowodem, że naród bez elit nie może istnieć.

Ogłupiać go każdy może.


Kontakt do autora: jjaskow|wp.pl| |jjaskow|wp.pl


|  Białe Plamy historii Polski i nie tylko.  |  Ludobójstwo Polaków, Zbrodnia w Brzostowicy Małej. |  Polska historia - czy na pewno polska? Tempo rozpadu przyspiesza.  |  Kiedy nas - Polaków to czeka?  |  Fałszywi Polacy. Selman Rufin alias Dzierżyński. Prawica, Konserwatyści, Narodowcy etc. co to jest?  |  Historia Polski, szczególnie XX wieku, w skrócie?  |  Film: Niewidzialna wojna. Wykład o procesach destabilizacji.   |  Nowy Porządek Świata a sprawa Polska.   |  Film: Sowiecka dywersja wolnej prasy.   |  Przejęcie kraju. Jak to działa?   |  Kozacy - jak dezinformują nas zawodowi historycy.  |   Etycy argumentują, że zabijanie nowo narodzonych dzieci powinno być dozwolone.  |  W Kanadzie ciała dzieci poddanych aborcji wykorzystuje się jako opał do wytwarzania energii.  |  Eutanazja: "Karta końca życia" rusza w Anglii.  |  Śmierć na kołach: Holandia uruchomi mobilne kliniki eutanazji, aby uśmiercać ludzi w ich własnych domach.  |  PepsiCo wykorzystuje komórki poddanych aborcji dzieci do ulepszania produktów.  |  Eksperci DEMOS mówią, że wspierane samobójstwo jest możliwe w ramach ścisłych kryteriów.  |  Miliarderzy biorą populację na celownik.  |  Przymusowa aborcja w Chinach sponsorowana przez USA i ONZ.  |  Alan Watt. Nowy wspaniały świat i wielka globalna transformacja. #4  |  Implikacje zmian demograficznych do roku 2050.  |  Nowy lukratywny biznes z Chin: Pigułki wzmacniające wytrzymałość wytwarzane z ciał dzieci. |   NSSM 200. Plan kontroli populacji.  |  Ted Turner wzywa do wdrożenia polityki jednego dziecka na całym świecie.  |  UNESCO i kontrola populacji.  |  Neo-kanibalizm. Amerykańska firma produkuje spożywcze mięso z ludzkich komórek.   |   Szkoła Frankfurcka i przyszłość kultury.  |  PepsiCo wykorzystuje komórki poddanych aborcji dzieci do ulepszania produktów.   |  Czy mają Państwo ochotę na żelki z ludzkim DNA?   |  Kanibalizm na menu dla deputowanych.   |  ONZ i Bank Światowy naciskają suwerenne kraje do przyjęcia dyktatu globalnej redukcji populacji.   |  Wielka Brytania pomaga finansować przymusową sterylizację ubogich w Indiach.  |  Australijska ustawa umożliwia sterylizację dziecka bez zgody rodziców.  |    Implikacje zmian demograficznych do roku 2050.  |  UNESCO. Droga do posthumanistycznego piekła.   |