Obama ogłosił w środę, że USA będzie wysyłać wojska do Kamerunu. W czwartek Ron Paul przedłożył na ten temat raport:
Według BBC 300 żołnierzy zostanie wysłanych do Kamerunu by przeprowadzać działania wywiadowcze i rekonesansu w regionie. Obama powiedział, że żołnierze będą wdrożeni do Kamerunu, by pomóc w walce z Boko Haram, islamską grupą połączoną z Al-Kaidą i Państwem Islamskim, i pozostaną tam dopóki "nie będą już potrzebni."
Według Rzecznika Białego Domu Josha Earnesta wysiłek rozszerzy misję Africom, afrykańskiego dowództwa Pentagonu i będzie "częścią szerszego regionalnego wysiłku mającego zatrzymać rozprzestrzenianie się Boko Haram i innych brutalnych organizacji ekstremistycznych w Afryce Zachodniej".
W 2012 roku, Obama przywołał ustawę Uprawnień Wojennych aby zwiększyć liczbę amerykańskich wojskowych oddelegowanych do Nigerii. Dowódca Africom Gen. David M. Rodriguez, powiedział wtedy, że operacje Boko Haram zagrażają Nigerii, Kamerunowi, Nigerii, Mali i Czadowi. Rodriguez powiedział, że USA ma w Afryce upoważnienie by odpowiedzieć na zagrożenie ze strony Al-Kaidy.
Wsparcie dla Boko Haram. Oficjalna nazwa Boko Haram to Jama’atu Ahlis Sunna Lidda’awati wal-Jihad, co w tłumaczeniu z arabskiego oznacza "Ludzie zaangażowani w Krzewienie Nauk Proroka i Dżihadu". Jest to grupa Takafiri będącego odłamem Salafizmu. Salafi-Takfiri atakują innych muzułmanów i chrześcijan których uważają za odstępców. Boko Haram działał by narzucić prawo szariatu w północnej Nigerii, Kamerunie i Nigerii. Zabijał chrześcijan, bombardował kościoły, szkoły, atakował posterunki policji, instalacje rządowe i porywał zachodnich turystów.
W 2012 roku gazeta The Nigerian Tribune podała, że finansowanie Boko Haram pochodzi z Wielkiej Brytanii i Arabii Saudyjskiej, a konkretnie z Funduszu Powierniczego Al-Muntada. W 2005 roku, Centrum Polityki Bezpieczeństwa stwierdziło, że "Al-Muntada jest szczególnie aktywne w promowaniu wahabickiego islamu w Nigerii ... Al-Muntada ... płaci za to by “prano mózgi” Nigeryjskim duchownym "w saudyjskich uniwersytetach i by narzucili go na nigeryjskich muzułmanów poprzez dobrze finansowane sieci meczetów i szkół."
[...] Oprócz saudyjskiego wsparcia, Boko Haram otrzymał pośrednią pomoc od NATO poprzez najemników Al-Kaidy w Libii. "Podczas wywiadu przeprowadzonego przez Al-Jazeere z Abu Mousab Abdel Wadoud, przywódca al-Kaidy stwierdził, że organizacje w Algierii dostarczyły broń do ruchu Boko Haram w Nigerii" by bronić muzułmanów w Nigerii i powstrzymać marsz mniejszości krzyżowców. "Jest dobrze udokumentowane, że członkowie Al-Kaidy (AQIM) i Libijskiej Islamskiej Grupy Walczącej (LIFG), którzy walczyli u boku libijskich rebeliantów otrzymali bezpośrednie wsparcie logistyczne i broń z krajów bloku NATO podczas konfliktu w Libii w 2011 roku ", pisze Nile Bowie.
AQIM i Boko Haram jednak stanowią mniejsze zagrożenie w Afryce niż Chiny. "Stany Zjednoczone i Francja planują zwalczanie tego zagrożenia marionetkowymi rządami Afryki, które postawią wyzwanie dla wpływów gospodarczych i dyplomatycznych Chin w regionie", pisze Timothy Alexander Guzman.
Nigeria jest 13 największym producentem ropy naftowej na świecie. Inne zasoby naturalne w kraju obejmują gaz ziemny, cynę, rudy żelaza, węgiel, wapień, niob, ołów, cynk i grunty orne.
Rządy USA i Francji chcą być pewne, że nowi chińscy przywódcy nie będą kontynuowali korzystnych relacji z afrykańskimi krajami bogatymi w zasoby, co było sukcesem w przeszłości. W związku z tym "wojny z terroryzmem" spowodują niestabilność i zakłócenie wzrostu gospodarczego Chin. Misją AFRICOM jest tworzenie wojen w imię walki z terroryzmem i na tym polega prawdziwy amerykański żywotny "interes bezpieczeństwa narodowego" w Afryce.