Departament Stanu grozi atakami terrorystycznymi w Rosji jeśli Moskwa utrzyma walkę z ISIS.
Paul Joseph Watson, Prison Planet.com
USA
2016-09-29
W wyjątkowym przemówieniu, które przeszło praktycznie bez echa w mediach rzecznik Departamentu Stanu USA John Kirby zagroził Moskwie atakami terrorystycznymi w rosyjskich miastach, a nawet zestrzeleniem rosyjskich odrzutowców jeśli Władimir Putin będzie kontynuował swoją walkę z ISIS w Syrii.
"Ekstremistyczne grupy będą nadal wykorzystywały luki, które są w Syrii aby rozwinąć swoją działalność co może obejmować ataki na rosyjskie interesy a może nawet rosyjskie miasta. Rosja będzie nadal wysyłać żołnierzy do kraju workach na ciała i będzie nadal tracić zasoby, może nawet samoloty.“ Kirby powiedział na środowej konferencji prasowej dziennikarzom, dodając, że jeśli wojna w Syrii będzie kontynuowana to "więcej rosyjskich żyć zostanie utraconych i więcej rosyjskich samolotów będzie zestrzelonych."
Choć komentarze Kirbiego będą oczywiście przedstawiane przez media jako stwierdzenie faktu, że to będą konsekwencje zaangażowania Moskwy w Syrii, to rzecznik rosyjskiego MSZ Maria Zakharova odebrała te uwagi jako słabo zawoalowane groźby.
“I czy te akty terroryzmu będą popełnione przez umiarkowane [syryjskie grupy opozycyjne]?" Zakharova postawiła pytanie w poście na Facebooku. “Dokładnie te, których Waszyngtonowi nie udało się oddzielić od Al-Nusry od sześciu miesięcy?"
"Czy nie uważasz, że takie brzuchomówstwo o “workach na ciała"," atakach terrorystycznych na rosyjskie miasta i stratach samolotów "brzmią bardziej jak" polecenia wykonania rozkazu niż dyplomatyczny komentarz?", dodała.
Czy Kirby rzeczywiście grozi wykorzystaniem tych samych "umiarkowanych" dżihadystów, których administracja Obamy finansowała i uzbrajała by zabijali rosyjskich żołnierzy, strącali rosyjskie samoloty i zabijali rosyjskich obywateli w ich własnym kraju?