Z nowych danych NASA wynika, że polarne czapy lodowe nie zmniejszyły się od 1979 roku!
Steve Watson, Prisonplanet.com
USA
2015-05-21
NASA zaktualizowała swoje dane z pomiarów satelitarnych ujawniając, że polarne czapy lodowe na naszej planecie nie zmniejszyły się znacząco od 1979 roku kiedy to rozpoczęto pomiary.
Od prawie trzech lat polarne czapy lodowe pozostają powyżej 35 letniej średniej. Dane pokazują, że są na mniej więcej takim samym poziomie do 2005 roku, kiedy to nieco się zmniejszyły na kilka lat. Jednak pomiary z 1979 roku reprezentują końcówkę 30-letniego okresu ochłodzenia co oznacza, że wyższy poziom lodu przyjęto jako miarę odniesienia. Wszystko po tym okresie traktuje się jako punkt odniesienia dla danych.
Satelitarne dane pokazują, że w 2012 roku lód zmniejszył się prawie o 10 procent w stosunku do 1979 roku co było wykorzystywane przez zwolenników ocieplenia klimatu wieszczących katastrofę. Panikarze ci jednak zignorowali fakt, że lód polarny zmniejszył się jedynie niewiele (dane rok do roku), w ogóle nie zbliżając się do dziesięciu procent. Swojego czasu Al Gore wykorzystał liczbę 10% ostrzegając, że pokrywa lodowa Arktyki może całkowicie zniknąć do 2014 roku. W rzeczywistości w 2012 roku pokrywa szybko ekspandowała przekraczając odczyty z 1979 roku osiągając w 2014 nowy rekord Antarktydy. Od tego czasu pokrywa utrzymuje się powyżej tych wyników.
Według najnowszych danych z NASA pokrywa jest obecnie 5% powyżej średniej.
Nie oznacza to jednak, że w pewnym momencie lód nie będzie się ponownie cofał. Powszechnie uważa się, że temperatury na Ziemi nadal powoli rosną od tzw "małej epoki lodowcowej", która zakończyła się w połowie 1800 roku. Wzrost jak się uważa wynika z połączenia naturalnego i w mniejszym stopniu ludzkiego wpływu.
NASA obecnie pilnuje się w odniesieniu do danych klimatycznych, ponieważ pojawiły się zarzuty, że Agencja mogła zmieniać dane stacji meteorologicznych wskazując na ocieplenie i podnoszenie się poziomu mórz. Krytycy lub “negujący" jak określają ich media głównego nurtu wskazują na to, iż dane na które od lat się powoływano by "udowodnić" trendy globalnego ocieplenia są w rzeczywistości zmanipulowane.
Według New York Times'a prezydent Obama będzie dzisiaj wygłaszał przemówienie na temat zmian klimatu jako największego zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego. Obama powie zebranym, że "zmiany klimatu, zwłaszcza rosnące poziomy mórz są zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa narodowego - naszej gospodarki, infrastruktury, bezpieczeństwa i zdrowia społeczeństwa amerykańskiego".
W raporcie opublikowanym w środę Biały Dom powiedział, iż zmiany klimatu będą "przyspieszały niestabilność na całym świecie," która może eskalować do globalnych napięć i prowadzić do przeludnienia. Raport oświadczył również, że ocieplająca się Ziemia "zmieni charakter amerykańskich misji wojskowych."