W zorganizowanej przez DARPA walce powietrznej AI pokonało ludzkiego pilota.
thediplomat.com
USA
2020-09-16
To już oficjalne: roboty przejmują kontrolę.
No, może jednak nie do końca. 20 sierpnia w symulowanych walkach powietrznych program sztucznej inteligencji (AI) zdołał pokonać ludzkiego pilota samolotu F-16. Program sztucznej inteligencji, zaprojektowany przez firmę technologiczną Heron Systems, został postawiony przeciwko ludzkiemu pilotowi w środowisku przypominającym skomplikowaną grę wideo podczas trzeciego i ostatnich testów AlphaDogfight zorganizowanych przez Agencję Zaawansowanych Projektów Badawczych Obrony USA (DARPA).
Witryna Heron System zauważa, że program opierał się na uczeniu się z wbudowanym głębokim wzmacnianiem - technice sztucznej inteligencji, która łączy wgląd w psychologię behawioralną ze strukturą i funkcjonowaniem kory mózgowej człowieka - wraz z nieokreślonymi innowacjami. Pokonany człowiek-operator, znany publicznie tylko jako „Banger”, był szkolony w Weapons School w Bazie Sił Powietrznych Nellis w Nevadzie.
W sierpniu ubiegłego roku osiem zespołów, w tym jeden z Lockheed Martin, zostało wybranych do udziału w testach DARPA. Agencja zauważa, że celem testów było „zademonstrowanie zaawansowanych algorytmów sztucznej inteligencji zdolnych do wykonywania symulowanych manewrów w walce powietrznej w zasięgu wzroku”. Próby były częścią działań DARPA, aby zaangażować więcej programistów AI do swojego programu Air Combat Evolution (ACE).
Więcej na temat wdrażania robotyki w zakładce "Przyszłość pojazdów bezzałogowych":
Głównym celem ACE jest rozwinięcie autonomii dla bezzałogowych statków powietrznych (UAV), która umożliwiłaby im wykonywanie taktycznych manewrów powietrznych w ramach określonej strategii planowanej przez jednego człowieka „dowodzącego” na platformie towarzyszącej.
Mówiąc najprościej, w scenariuszu przewidzianym przez DARPA dla wdrożenia programu, jaki opracował Heron Systems dla UAV, pilot w powietrzu miałby do swojej dyspozycji wiele mniejszych uzbrojonych UAV, zdolnych do samodzielnego działania. ACE zakłada, że zwiększyłoby to śmiertelność pojedynczego operatora. Mówiąc najprościej, chodzi o uzbrojone drony zdolne do samodzielnej walki powietrznej, w ramach parametrów szerszego starcia wyznaczonego przez pilota-człowieka.