Najważniejsze firmy telefonii mobilnej, w tym EE, Nokia i Vodafone, informują akcjonariuszy o tym, że telefony wywołują raka podczas gdy ukrywają zagrożenia przed klientami.
dailymail.co.uk
W. Brytania
2018-06-24
Popularne firmy telefonii komórkowej, w tym Blackberry, EE, Nokia i Vodafone, ostrzegły akcjonariuszy przed potencjalnym ryzykiem związanym z wywoływaniem raka przez telefony - ale nie powiedziały o tym klientom. Przekazały inwestorom, że jeśli badania znajdą powiązania pomiędzy ich produktami a chorobą, to klienci będą mogli pozywać firmy.
Jednak poprzez reklamy i informacje na opakowaniach powinny jeszcze ostrzec o potencjalnych zagrożeniach użytkowników telefonów.
Właściciele EE, British Telecom, w swoim rocznym sprawozdaniu z zeszłego roku wydali oświadczenie, sugerując, że w przyszłości nie mogą zapewnić, iż zdrowie ludzi nie zostanie naruszone.
Nokia stwierdziła, że wykonano pewne badania wskazujące na to, że fale elektromagnetyczne emitowane przez telefony zwiększają ryzyko raka.
Pacjent z rakiem mózgu Neil Whitfield, lat 60, był pierwszym Brytyjczykiem, który pozwał firmę telekomunikacyjną, ponieważ uważa, że jego telefon jest przyczyną jego złego stanu zdrowia. Jeśli wygra sprawę to mógłby od firmy Nokia otrzymać rekompensatę do wysokości miliona funtów.
Whitfield powiedział gazecie Mirror: "Jeśli firmy ostrzegają inwestorów, że istnieje ryzyko, to powinny też ostrzegać ludzi korzystających z ich telefonów i sieci. Oni są wybiórczy wobec prawdy i zdecydowali, że ci z pieniędzmi są ważniejsi niż ogół społeczeństwa".
Nawet jeśli ryzyko jest bardzo małe i mało prawdopodobne, to filmy mobilne mówią, że nadal mają obowiązek ostrzec akcjonariuszy.
Mężczyzna z Włoch ostatnio odniósł sukces w pozwie przeciw Telecom Italia po tym, jak dostał nienowotworowego guza i otrzyma od nich 7 000 euro rocznie. Był to pierwszy wyrok sądowy na świecie, który uznał związek między używaniem telefonu komórkowego a rozwojem guza mózgu. Prawnicy twierdzą, że jednym z czynników była odmowa przez sąd przyjęcia jako dowodów badań, które były finansowane przez przemysł telekomunikacyjny. Agencja ochrony konsumentów Codacons twierdzi, że rozważa zorganizowanie akcji grupowej w oparciu o decyzję Romeo, aby we Włoszech telefony komórkowe zawierały ostrzeżenia zdrowotne.
Devra Davis, prezes Environmental Health Trust, powiedziała: "Zagrożenia finansowe z procesów sądowych rosną wraz z dowodami naukowymi łączącymi telefony z problemami zdrowotnymi. Co więcej, Włoski sąd wskazuje na to, że każda firma, która wymaga od pracownika używania telefonu komórkowego jako warunek podjęcia pracy, ponosi poważną odpowiedzialność".
Blackberry i Nokia ostrzegały akcjonariuszy w raportach do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd o możliwych działaniach prawnych. Nokia stwierdziła, że obawy dotyczące negatywnego wpływu na zdrowie, pomimo przestrzegania przepisów mogą utrudniać utrzymanie klientów.