Informator pracujący w państwowym przedszkolu w Szwecji ujawnił, że urzędnicy państwowi nakazują, aby nigdy nie odnosić się do dzieci jako "on" lub "ona", aby zachęcić chłopców do noszenia sukienek, i aby rozpocząć rozmowy z dziećmi w wieku dwóch lat na temat "chłopców" zakochujących się w chłopcach i dziewczynkach zakochujących się w dziewczynach."
W rozmowie z
Världen idag,
"Anna", która od dwóch lat pracuje w przedszkolu, powiedziała, że szybko została poinformowana, że mówienie dzieciom, że wyglądają
“ładnie” w tym co noszą jest zakazane, a przedszkolakom nie powinno się przypisywać płci.
Kiedy Anna czytała książki dzieciom, zauważyła, że wszystkie słowa
"on" lub
"ona" zostały zaklejone taśmą a w to miejsce dopisano neutralny pod względem płci zaimek
"ono".Później odkryła, że popularne książki
"Emil i Pippi" zostały wyrzucone, ponieważ nie zawierały żadnych neutralnych płciowo postaci, a półki
"wypełniły się książkami dla dzieci z tematami takimi jak transseksualność i homoseksualizm".
Anna zapewniała również, że dzieci w wieku 1 i 2 lat uczestniczyły w dyskusjach grupowych, w których nauczyciele mówili im
, że
"dziewczyna może zakochać się w dziewczynie a chłopiec w chłopcu". Potem dzieci były pytane:
“W kim jesteś zakochany?" Jeden zdezorientowany mały chłopiec odpowiedział:
“W moim Lego". Również lalki, samochody oraz pociągi zostały zakazane w przedszkolu, ponieważ są normatywne pod względem płci.
Chłopiec ubrany w strój strażaka został poinformowany przez nauczyciela, aby go zdjął i założył sukienkę, mimo że tego nie chciał. "Nie chcę sukienki, chcę to.”, powiedział chłopiec, na co nauczyciel odpowiedział: "Ale wiesz, że będziesz miał sukienkę?"
Anna zdradza, że niektórzy rodzice nawet popierają tą indoktrynację. Kiedy matka przyszła odebrać syna, Anna powiedziała do chłopca:
"Twoja mama jest tutaj", na co matka odpowiedziała:
"Nie jestem ich matką, jestem rodzicem."Urzędnicy powiedzieli też Annie, by nie mówiła
"mama" i
"tata", ponieważ
"dziecko może mieć dwóch opiekunów tej samej płci".Anna mówi, że 3-letnia dziewczynka, która kiedyś powiedziała:
"Jestem dziś chłopcem!", zapytała ją później:
"Czy jestem chłopcem czy dziewczynką?", na co Anna stanowczo odpowiedziała:
"Jesteś dziewczynką"."Nie mogę przestrzegać tych zasad. Po prostu nie mogę. Są przeciwko wszystkiemu, co znam." podsumowała Anna.
Gazeta nie podała nazwy opisanego przedszkola, ponieważ nie chciano ujawnić źródła informacji.
Od 1998 r. Wytyczne szwedzkiego rządu dotyczące nauczania
"zakazują egzekwowania stereotypów związanych z płcią", a finansowane przez rząd neutralne pod względem płci przedszkola z nauczycielami mającymi świadomość problematyki płci umożliwiły rodzinom wychowywanie dzieci bez określonej tożsamości płciowej wynika z raportu
VICE.
W ostatnich wyborach populistyczni Szwedzcy Demokraci zwiększyli swoją obecność w parlamencie, ale biorąc pod uwagę takie historie, oprócz szalejącego problemu z przestępczością, gwałtem i masową imigracją, można się zastanawiać czy nie jest już za późno.
Link do oryginalnego artykułu:
LINK