Zaplanowane na początku XX wieku zmiany kulturowe nabierają niesamowitego tempa. To już nie są pojedyncze kroki wprowadzanych zmian ale galop ku przepaści kulturowej. Ostatnio Salon amerykańska gazeta, której redaktor naczelna Jenny Kutner, chwaliła się, że sobie jak gdyby nigdy nic przeprowadziła aborcje zaczęła promować pedofilię jako ludzką rzecz, jako orientację seksualną a nie ścigane przez prawo przestępstwo i skrajną deprawację.
Po fali krytyki zaczęto atakować komentatorów jako prawicowych, siejących mowę nienawiści, pozbawionych zrozumienia obywateli. “Jestem pedofilem a nie potworem.” stwierdzał przecież tytuł artykułu. Presja na promocję pedofilii zwiększa się od czasów wyjścia na jaw całego kręgu pedofilów wokół brytyjskiego rządu, który obecnie lobbuje za normalizacją tego zjawiska. Obecnie dochodzenie w tej sprawie utknęło po tym jak śledztwo dotarło do rodziny królewskiej.
Rozwija się również nurt tzw transprawności o której pisaliśmy w czerwcu. Jest to orientacja w, której ludzie identyfikują się jako niepełnosprawni mimo, że nic im nie dolega. Wewnętrzna potrzeba każe tym ludziom okaleczać się prowadząc do niepełnosprawności. Obcinają sobie ręce, nogi, uszkadzają słuch itd. W najnowszym, promowanym w mediach przykładzie niejaka Jewel Shuping wlała sobie żrący środek w oczy aby się oślepić. Co ciekawe zrobiła to z pomocą swojego psychologa. Oczywiście wszelka krytyka tego typu chorych zachowań kończy się oskarżeniami o transprawnofobię.
Po tych ruchach kontrkulturowych i transrasowości, gdzie ludzie identyfikują się z odmienną rasą zza węgła już wygląda kolejne monstrum Szkoły Frankfurckiej- zoofilia. Aby zauważyć tą tendencję należy zrozumieć jak działa adaptacja nowych, destrukcyjnych trendów kulturowych według metodologii tej Szkoły. W pierwszej fazie przemysł kulturowy na który składa się m.in. TV, film, radio, gazety, książki, sztuka, moda wprowadzają nowy temat w postaci kiczu, w postaci groteski, w postaci żartu “na temat”, aby masy przyzwyczaiły się do nowego zagadnienia. Po pewnym czasie następuje normalizacja i złamanie oporów społecznych do rozmowy na tego typu tematy. W drugiej fazie wprowadzany jest tzw agent zmian- osoba która promuje daną treść. Jeśli osoba ta utrzyma się w oczach opinii publicznej nie będąc odrzuconym to cały przemysł kulturowy wdraża na masową skalę dany nurt zwalczając jednocześnie intelektualnych niedobitków.
Opierając się na tej metodologii, kilka lat temu w Australii zaczęto promować zoofilię w głównym kanale telewizyjnym Foxtel. Następnie pojawił się groteskowy film pt. Black Mirror w którym premier Wielkiej Brytanii dokonywał tego typu aktów. Obecnie w gazetach w Wielkiej Brytanii jest skandal z udziałem już realnego premiera Davida Camerona. Gazety rozpisują się nad wynaturzeniami jakim oddawał się premier.
Dziś w masowej kulturze stają się wszechobecne postacie ludzkie z głowami zwierząt. Wystarczy się przejść po sklepach z ubraniami albo poobserwować media. W Polsce szykuje się dużo filmów dla dzieci w których bohaterzy zamieniają się w zwierzęta a osoby dorosłe są pokazywane jako ludzie z głowami zwierząt. Jest to również zbieżne z atrybutami przypisywanymi demonom, które często objawiają się jako ludzkie postacie z głowami zwierząt. W ten sposób relacje rodzic dziecko zostają wypaczone na relacje człowiek zwierze.
Choć Szkoła Frankfurcka optowała za tym, by jeśli będzie to niezbędne wprowadzić nekrofilię jako ostatni element zniszczenia zachodniej kultury to obecnie wydaje się, że Hollywood schodzi jeszcze niżej, aż do samych zaświatów. Obecnie, na pograniczu kiczu i groteski gwiazdy muzyki pop coraz częściej oświadczają w mediach, że miały stosunki z duchami.
Te ostatnie dwa nurty wydaje się, że splatają się w jeden będący tym co w demonologii nazywane było incubus i succubus wytwarzających nowy byt w postaci kambiona (nowego nadczłowieka). To jest jak nurt demonofilii.
Czytelnik w tym miejscu mógłby zadać typowe pytanie “Ale czy to nie jest przesada?”, “A kto i po co miałby promować takie rzeczy?”. Odpowiedź na te pytania leży w zrozumieniu faktu, iż elity świata zachodniego wierzą w kompletnie innego boga- boga tego świata. Co roku elity te spotykają się w Kalifornii w tzw Bohemian Groove. miejscu gdzie czczą swoje bóstwo. Obrzędy te zostały nagrane przez Alexa Jonesa w 2000 roku i opublikowane w filmie "Sekrety Bohemian Groove".
Zostało to bezsprzecznie dowiedzione stąd obecny chaos nie powinien nikogo dziwić. Elity budują nowy świat w którym wszystko co nienormalne, złe, wypaczone stanie się odgórnie narzucaną normą aby w pełni zdestabilizować zachodnią cywilizację i pchnąć ją w kierunku nowego porządku świata.
Po raz pierwszy zdecydowalem sie skomentowac jeden z Waszych artykulow. Chcialbym zwrocic uwage ze przytoczenie Black Mirror w kontekscie promocji zoofilii jest zupelnie nietrafione. Odcinek nie traktowal o zoofilii a jedynie byl obrazem spoleczenstwa w ktorym zyjemy
Zorrro
dodano: 2015-10-13 23:54:14
@Penta
A czy wybieranie sobie fragmentu z różnych przestrzeni ludKiej, kulturowej aktuwnosci nie jest zarazem jej romowaniem?
Z calą pewnością jest to rodzaj promocji zoofili!
PrisonPlanet.pl
dodano: 2015-10-14 09:30:11
@Zorrro- Piszemy o tym od lat, i nie aby promować ale by stworzyć obraz przyszłych zmian. Jak wiadomo gdzie wróg otwiera front to można mu się przeciwstawić. Inaczej będziemy tylko reagowali na pojedyncze zdarzenia nie mogąc ich połączyć w logiczną całość.
misio
dodano: 2015-10-14 09:07:05
Zaraz puszcze kolorowego bełta.
Zorrro
dodano: 2015-10-14 11:07:42
@Prisonplanette
Moje uwagi nie do waszej dobrejninicjatuwy się odnoszą. Wam.za to.podziękowania .chwala, że poruszacie trudne tematy zedziczenia.kultury współczesnej Europy.
Dla mnie to także signum jej sychylku.
Mam nadzieję, że po oczyszczeniu ludzkości Polacy dadzą sygnał.do nowej lepszej ludzkiej cywilizacji opartej na chrześcijaństwie.