Destrukcja obrazu człowieka. Od transseksualności przez transrasowość do transsprawności.
thedailysheeple.com
USA
2015-06-25
Czy właśnie wstąpiliśmy w strefę szaleństwa, w strefę do której doprowadziło nas politycznie poprawne społeczeństwo?
Obecnie nie mamy już tylko mężczyzn lub kobiet, którzy chcą uznania ich odmiennej płci lub białych kobiet, które chcą być traktowane jako murzynki ponieważ czują, że urodziły się nie w swojej rasie, ale teraz mamy zupełnie zdrowych ludzi którzy czują się tak, jakby byli naprawdę niepełnosprawni.
Biała kobieta, która jest transrasowa i uważa że jest murzynką:
Niektórzy poszli tak daleko, aby odciąć sobie własne kończyny, aby być naprawdę osobą niepełnosprawną (uzyskując samochodową naklejkę niepełnosprawnego). To jest naprawdę coś.
Jak podaje The Daily Caller: “Przed nadchodzącym Kongresem Nauk Humanistycznych i Społecznych, kanadyjska gazeta National Post opublikowała artykuł o "transsprawnych" ludziach, którzy identyfikują się jako niepełnosprawni, mimo że nic im nie dolega.”
"Definiujemy transsprawność jako chęć lub potrzebę osoby identyfikowanej przez innych jako pełnosprawna, przekształcenia własnego ciała dla uzyskania fizycznego upośledzenia," powiedział Alexandre Baril naukowiec akademicki z Quebecu. "Osoba może chcieć stać się głuchą, ślepą, po amputacji czy sparaliżowaną. To jest bardzo, bardzo silne pragnienie."
National Post również przeprowadziło wywiad z profesorem Clive Baldwinem z Uniwersytetu St. Thomas, który od lat studiował "transsprawność" i twierdzi, że zidentyfikował 37 osób, które są transsprawne. "Jedna osoba chce być niewidoma, a druga chce penektomii, usunięcia penisa," powiedział Baldwin.
Autorka Sarah Boesveld nawiązuje do oczywistego transgenderyzmu. "Gdy społeczeństwo zaczyna uznawać osoby, które identyfikują się jako transseksualiści, to trans ludzie w ruchu niepełnosprawności również szukają powodu do egzystencji, lub co najmniej trochę zrozumienia w oczach opinii publicznej, która nie może pojąć, dlaczego ktoś chciałby być niezdrowym lub unieruchomionym."
[...] W tych dniach jesteśmy tak poprawni politycznie, że już niedługo będziemy mieli ludzi, którzy będą chcieli być przestrzegani jako superbohaterowie lub obiekty nieożywione, którymi naprawdę się czują... tak naprawdę w takim świecie nie ma ograniczeń co do tego kim można się poczuć.
I co dalej? Jak ktoś ma naprawdę 15 lat ale czuje, że ma 21 to powinien być uznany za dorosłego by kupić alkohol? Albo czy 15-latek, który naprawdę czuje, że ma 85 powinien dostać emeryturę, bo jest "transwiekowy"? Co dalej? Transzwierzęcy (facet, który myśli, że jest naprawdę Narwalem)? Transpracowniczy (kierowca autobusu, który myśli, że jest naprawdę gwiazdą filmową?)
[...] Myślę, że w tym przypadku jestem transjednoprocentowcem. Czuję, że naprawdę powinienem się urodzić w rodzinie multimilionerów... (Więc gdzie jest mój czek?)