Niedawna wiadomość, że zespół Bidena nie został dopuszczony do odpraw bezpieczeństwa narodowego przez Pentagon, jest po prostu jednym z przykładów na te posunięcia. Administracja Trumpa stwierdziła, że „przerwa świąteczna” była pretekstem do zawieszenia odpraw, ale należy pamiętać, że cały okres nie jest świętem federalnym, chociaż raporty mówią, że obie strony zgodziły się na dwutygodniową przerwę.
Takich działań nie oczekuje się po mającej odejść za kilka tygodni administracji.
Co więcej, 25 listopada - termin ułaskawienia generała Flynna przez Trumpa był znaczący, biorąc pod uwagę to, że umożliwiło mu to na ponowne doradzanie prezydentowi.
W czwartek Flynn powiedział, że maszyny do głosowania w kluczowych stanach zostały przejęte, a ślad dowodowy „wraca do Chin, prawdopodobnie do Rosji. Prawdopodobnie do Iranu”.
W wywiadzie gen. Flynn twierdzi, że należy rozpatrzyć wprowadzenie stanu wojennego:
Weźmy też pod uwagę powolny wyciek zawartości laptopa Huntera Bidena. Podczas gdy niektórzy zbytnio skupiali się na zdjęciach erotycznych Huntera Bidena, to głównym problemem były relacje Bidenów z zagranicą, zwłaszcza z Chinami.
Prezydent spotka się w piątek z pełniącym obowiązki sekretarza obrony Chrisem Millerem. Tego samego dnia prezydent ma otrzymać raport o potencjalnej ingerencji w wybory ze strony obcego rządu, zgodnie z dekretem wykonawczym nr 13848. To powiedziawszy, jest prawdopodobne, że prezydent otrzymał już przydatne fragmenty raportu. Fragmenty raportu mogły już dotrzeć do na jego biurko. I chociaż dekret koncentruje się na sankcjach wobec zagranicznych aktorów, to może posłużyć jako trampolina do innych bezpośrednich działań.
Kilka miesięcy wcześniej prezydent Trump ostrzegł, że przesyłanie listowne kart do głosowania doprowadzi do masowych oszustw wyborczych. Trudno uwierzyć, że nie przygotował się na to że ktoś będzie chciał fałszować wybory, zwłaszcza biorąc pod uwagę przekonanie, że początkowo został zwerbowany do kandydowania na prezydenta przez patriotyczne elementy z wojska.
Prezydent Trump spotkał się ze swoim dyrektorem Wywiadu Krajowego, Johnem Ratcliffem, na niedawnym meczu Armia kontra Marynarka. Ratcliffe otrzymał zadanie nadzorowania raportu. Możliwe, że fragmenty tego raportu wręczano Trumpowi do rąk własnych. Pojawiły się spekulacje, że niedawne ataki hakerskie na Departament Energii i inne departamenty były próbami pozyskania raportu, chociaż jest to niepotwierdzone.