Siły Powietrzne od lat wykorzystują flotę dronów do prowadzenia działań wojennych, ale nowe czteronożne bezzałogowe pojazdy naziemne (Q-UGV) rozmieszczone w Bazie Sił Powietrznych Tyndall różnią się tym, że poruszają się na czterech nogach zamiast na skrzydłach.
Według Sił Powietrznych, 325 Dywizjon Sił Bezpieczeństwa wykorzystuje półautonomiczne psy-roboty, obok psów z krwi i kości, jako dodatkową warstwę ochronną bazy. Psy-roboty, jedna z wielu innowacyjnych inicjatyw w Tyndall AFB, są pierwszymi tego rodzaju, które zostały zintegrowane z instalacją wojskową.
„Jako mobilna platforma czujników, Q-UGV znacznie zwiększą świadomość sytuacyjną” mówi Mark Shackley, kierownik programu sił bezpieczeństwa w Tyndall AFB Program Management Office. „Mogą patrolować odległe obszary bazy, podczas gdy obrońcy mogą nadal patrolować i monitorować inne krytyczne obszary instalacji”.
Więcej na ten temat w zakładce "Przyszłość pojazdów bezzałogowych":
Psy-roboty mają 14 czujników, które przekazują obraz 360 stopni i mogą poruszać się po trudnym terenie, kucając, aby obniżyć środek ciężkości, a także wspinając się wysoko, aby pokonywać przeszkody, podały siły powietrzne. To sprawia, że są szczególnie dobrze przystosowane do służby w Tyndall, która jest w trakcie długoterminowego projektu rekonstrukcji, według sierż. Krystoffera Millera, nadzorcę operacyjnego w 325. (W 2018 roku huragan Michael spowodował katastrofalne szkody w bazie).
Link do oryginalnego artykułu: LINK