Prison Planet

To, że tzw. elity światowe, czyli potomkowie dawniejszych książąt niemieckich, przemienieni w konsorcja przemysłowo - bankierskie, od wieków dążą do wprowadzenia jednego globalnego rządu światowego, jest faktem bezspornym.

Po upadku imperium rzymskiego, powstało Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego i każdy cesarz niemiecki chciał być koronowany w Italii.

Ludność: około 5 000 000 (962 AD) - ponad 25 000 000 (1806 AD)

Po upadku w 1806 roku Świętego Cesarstwa, panem światowego imperium stała się Anglia, czyli City of London Corporation, przejęte zresztą w 1683/89 r. przez Niemców.

Niestety, City miało konkurencję w postaci imperiów chrześcijańskich Habsburgów, czy „Romanowych”.
Pierwsza Wojna nazwana później Światową, doprowadziła do wymazania z kart historii owe imperia.  Pozwoliła także na przejęcie przez City zasobów naturalnych,  dawniejszego carstwa moskiewskiego.
Opisałem to dokładnie np. w „Zbrodni na Morzu Białym 1940”.

Tzw. naukowcy na usługach koncernów, zaczęli wprowadzać do świadomości społecznej rozmaitego rodzaju historyjki w rodzaju: feminizacja, komunizm, socjalizm. Oczywiście, nigdy nie podawano źródeł finansowania tych rzekomo oddolnych ruchów.

Żaden nauczyciel i wykładowca akademicki nie wyjaśniał jak to się stało, że tzw. działacze robotniczy jak Goldman zwany Leninem, żyli sobie spokojnie w najdroższym kraju świata, czyli Szwajcarii? Żaden podręcznik nie wyjaśniał, dlaczego powstałe partie i partyjki były w większości obsadzane przez potomków Chazarów, zwanych Żydami.

Żaden profesór nie starał się dowieść skąd wywodzi się pojęcie komunizmu, ale omamiali studentów jakimiś ruchami rewolucyjnymi i robotniczymi.

Czy nie sądzisz Szanowny Czytelniku, że czas skończyć z takim ogłupianiem społeczeństwa? Czy nie sądzisz Dobry Człeku, że wprowadzanie tzw. Piramidy Rothschilda w postaci np. związków zawodowych, służyło i służy nadal, tylko i wyłącznie do trzymaniu za przysłowiowy pysk społeczeństwa. Proszę spokojnie pomyśleć, jakikolwiek rozwój intelektualny na świecie, miał miejsce tylko w cywilizacji łacińskiej.   Cywilizacje azjatyckie, w których dominuje pojęcie „masa”, a nie „jednostka”, nie wytworzyły nic szczególnego dla poprawy bytu ludności. Nawet takie sprawy kulturalne jak muzyka, taniec, rozwijały się tylko w cywilizacji łacińskiej. W Azji, czy Afryce ludzie doszli co najwyżej do wybijania rytmu. Wszelkie bardziej złożone instrumenty, utwory muzyczne w rodzaju np. symfonii, powstawały w cywilizacji łacińskiej, czyli dzięki personalizmowi. Zgodnie z prawem Newtona: MASA ZAWSZE CIĄGNIE W DÓŁ.

Tam, gdzie nie ma różnych poglądów wygłaszanych przez indywidualne osoby, tam gdzie nie ma spierania się myśli, nie ma postępu! W XVI wieku, Hohenzollernowie zaczęli wprowadzać protestantyzm, czyli jak to podaje prof. Feliks Koneczny, modyfikację judaizmu do świadomości społecznej. Nie ma sensu ukrywanie, że chodziło tylko i wyłącznie o przejęcie majątków kościelnych i łatwiejsze rządy nad społeczeństwem. To potwierdzają nawet listy Woltera do swoich agentów. Zresztą Wolter był finansowany przez City. Zaczęły powstawać tzw. partie i partyjki nie po to, aby ludziom żyło się lepiej, ale po to, aby można nimi było łatwiej sterować. Nawet samo pojęcie Żydów Askenazich  na określanie potomków Chazarów, powstało dopiero w połowie XIX wieku w Cesarstwie Pruskim.

Pojęcie komunizmu powstało w tym samym okresie, na specjalnym zjeździe jurgelników Rothschilda w Nowym Jorku. W celu łatwiejszego TRESOWANIA ludności angażowano specjalnych ogłupiaczy, czyli działaczy, zwanych obecnie trollami. Generalnie chodziło o wprowadzenie w obieg społeczny takich poglądów , które ułatwiałyby okradanie ludności, pod różnymi pretekstami.

Musisz zapamiętać do końca życia i przekazać swoim potomkom: ŻADNA TEORIA NIE ZOSTAŁA NAGŁOŚNIONA, O ILE NIE DAWAŁA KORZYŚCI „BANKIEROM”.

Tylko bowiem oni mieli fundusze na druk i rozprowadzanie sobie potrzebnych pism. Takimi poglądami wprowadzonymi do obiegu intelektualnego przez agentów konsorcjum książąt niemieckich,  kierowanych w XIX wieku przez Rothschilda, był np. tzw. marksizm i leninizm. Generalnie, chodziło o ułatwienie sterowania ludnością. Zamiast tworzenia nowych możliwości rozwoju, starano się tworzyć nowe stanowiska administracyjne,  nie dające żadnej możliwości rozwoju człowieka. Powodowało bowiem takie działanie,  likwidację tzw. średnich klas, czyli ludzi mających możliwość utrzymania się z własnej pracy, a jednocześnie posiadających fundusze i czas na tworzenie czegoś nowego.

Osiągnięto to przez edukację i tworzenie nowych przedmiotów w rodzaju politologia, czyli nauka oszukiwania ludzi. Co  powiedział człowiek, który sam przeszedł ten szlak, czyli Józef Piłsudski: „A do polityki garną się ludzie, którzy nic nie osiągnęli, a więc nieudacznicy i darmozjady. Polityka to dla nich deska ratunku, mogą godnie żyć, nie dając w zamian nic.”

Obecnie w Polsce, aż ponad 180 000 ludzi widzi swoją karierę nie w pracy, tylko w oszukiwaniu ludzi, siadając na stołkach radnych, czy posłów. To jest liczba, będąca sumą ludzi służących w policji i armii.
W celu osiągnięcia sukcesu  zaczęli starsi i mądrzejsi  od tresury młodego pokolenia, co enigmatycznie nazwano powszechną, państwową oświatą. Przejęcie oświaty przez  City na całym świecie, zaczęło się w połowie XVIII wieku. Najpierw agent City, pan DuPoint, stworzył system edukacji we Francji, co doprowadziło do rewolucji i wymordowania w przeliczeniu na dzisiejszą gęstość zaludnienia ok. 10 milionów Francuzów,  przez Francuzów. Potem, ten sam osobnik, powołał do życia Komisję Edukacji Narodowej w Polsce, co doprowadziło do całkowitego jej upadku i wymazania  z mapy Europy.

I NIE BYŁOBY W TYM NIC DZIWNEGO, PONIEWAŻ RÓŻNEJ MAŚCI INTERESY SĄ REALIZOWANE NA TERENIE NASZEGO KRAJU, gdyby nie fakt, że Episkopat Polski nadal się chwali tym tworem Belzebuba. Przecież do 1773 roku istniało w Polsce dosyć dobrze rozwinięte szkolnictwo prowadzone pod kierunkiem Kościoła Katolickiego. Doktryna moralna była jednolita, a swoboda badań zachowana. Były jeszcze drobne szkółki sekty protestanckiej czy żydowskiej, ale to nie miało żadnego znaczenia dla całości systemu edukacji w państwie.

Po utworzeniu Komisji  Edukacji Narodowej, frekwencja w jej ośrodkach prania mózgów, jak podaje H. kołątaj, wynosiła tylko ok. 50% poprzedniej, w szkołach katolickich. Ówcześni Polacy doskonale rozumieli co się stało i nie chcieli mieć z tym nic do czynienia. Do dnia dzisiejszego renomowane szkoły katolickie mają wyższy poziom nauczania, aniżeli te państwowe. Najlepszym dowodem jest fakt, że np. w takiej protestanckiej Anglii zapisu do szkoły katolickiej trzeba dokonać  tuż po narodzeniu się dziecka, ponieważ nawet kilka miesięcy spóźnienia może zaowocować tym, że wszystkie miejsca będą już zajęte. Du Point pisał w liście do gen. Jerzego Waszyngtona, członka BAR, czyli instytucji City, że żadna szkółka parafialna, czy niedzielna, nie zmieni systemu myślenia człowieka tresowanego przez 6 dni w tygodniu, przez co najmniej 5 godzin dziennie.

Efekty takiej tresury widzimy do dnia dzisiejszego. Nadal np. obowiązuje bzdurna hipoteza Darwina o powstawaniu gatunków i milionach lat ewolucji, pomimo, że badania węglem C-14 udowodniły, iż dinozaury żyły przed ok. 10 - 20 000 lat, czyli w okresie np. neandertalczyka, a nie żadne 100 milionów lat wcześniej.
Z Polski, pan DuPoint wyjechał do Ameryki i wprowadził tresurę Amerykanów do tego stopnia skuteczną, że do dnia dzisiejszego nie wiedzą, że np. Dystrykt Columbia jest własnością City.Ta tresura jest cały czas prowadzona. Grupy intelektualnych eunuchów, wypełniając polecenia City of London Corporations, starają się tak prowadzić tresurę młodych pokoleń, praktycznie we wszystkich krajach na świecie, aby oduczyć ich samodzielnego myślenia i kojarzenia. Przypomnę, państwowa, rzekomo bezpłatna oświata, to nic innego jak tresura młodzieży, rozpoczęta przed ok. 250-ciu laty.

Do absurdów należy neologizm o bezpłatnej edukacji, ponieważ żaden rząd na świecie nic nie produkuje, no może z wyjątkiem City of London Corporations, której podlegają instytucje, czyli banki. W samym tylko USA dodrukowują papierki zwane dolarami, z szybkością ok. 60 miliardów miesięcznie. Innymi słowy, rządy muszą najpierw okraść społeczeństwa, czyli nałożyć podatki, aby potem za te pieniądze tresować młode pokolenia tego społeczeństwa.  Przypomnę, za czasów gen.  Washingtona podatki wynosiły od 1%  do 3 %, w zależności od stanu. Obecnie w krajach kolonialnych np. Polsce podatki wynoszą ponad 80%.

Już w 2012 roku w  Seulu, UNICEF, czyli ONZ opracował system globalnej indoktrynacji, czyli światowej oświaty, prowadzony za pomocą internetu. Programy będą opracowywane centralnie, a rola nauczyciela sprowadzi się do włączenia telewizora i rozdania testów sprawdzanych komputerowo. Podobno w Warszawie już kilka szkół działa na tych zasadach. Jest to doskonały  system okradania społeczeństwa.
System okradania ludności pod postacią podatków przymusowo zabieranych, naprawdę został opracowany do perfekcji. W 1870 roku von Bismarck, przygotowując się do wojny z Francją, za namową swojego bankiera Rothschilda, wprowadził przymusowe ubezpieczenie zdrowotne robotników. Pozwoliło mu to na zbieranie kilkudziesięciu milionów marek rocznie, na prowadzenie wojen. Jak wiadomo jest to system utrzymywany do dnia dzisiejszego. Przykładowo, w Polsce obecnie ludność wpłaca do ZUS- u - 100 % podatku, ale jak można to sprawdzić w Dzienniku Urzędowym, wydatki ZUS -u to tylko ok. 70% zebranych kwot. Co się dzieje z resztą, do dnia dzisiejszego nie wiadomo. Żaden z rządów warszawskich, od co najmniej jednego pokolenia, nie ujawnia tego.

Podobnym przekrętem jest zbieranie opłat pod pretekstem tzw. efektu cieplarnianego.
Nikt nie podaje w Polsce, do jakiego banku te pieniądze wpływają?
Jaki jest skład rady nadzorczej tego banku?
Jaki jest regulamin wydatków tego banku?
Jakie są rozliczenia z zebranych kwot, czyli po prostu na co idą te pieniądze?
Jakie kraje i po ile muszą wpłacać do tego banku?
Ułatwię, bank ten znajduje się oczywiście w City of London Corporation, tym państwie istniejącym co najmniej od 700-set lat i przejętym, powtarzam, w 1683 r. przez Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego. Ogłupienie Anglików doszło do takiego szczytu, że niemiecką księżniczkę z rodu Coburg - Gota - Saks uważają za swą rodaczkę.

Wracając do eunuchów intelektualnych, tworzących teorie ułatwiające okradanie ludności.
Takie wynajęte pióra jak Marks, stworzyły ideę ruchów robotniczych. Nie podaje się, że cała ta mistyfikacja opłacana była przez konsorcjum Rothschilda. Tzw.  Manifest Komunistyczny ogłoszony w 1848 roku to nic innego, tylko Manifest Komunistycznej Partii Niemiec. Przecież fabrykanci musieli mieć swój wywiad w olbrzymiej rzeszy robotniczej, powstającej w XIX wieku.

W II połowie XX wieku stworzono kolejną absurdalną ideę tj. ekologię. Idea była bardzo nośnia i dzięki odpowiedniej propagandzie i dofinansowaniu przez banki, pod egidą ONZ rozpowszechniła się na cały świat.

Na całe szczęście, fakty zaczęły wychodzić na jaw i coraz więcej ludzi zaczęło dostrzegać, że nie chodzi o żadną ekologię, tylko i wyłącznie o grabienie bogactw naturalnych i monopolizację zysków. Pod koniec XX wieku, 97/98 % całego kapitału ziemskiego oraz 97% wszystkich instytucji ubezpieczeniowych było zgromadzonych w City of London Corporations. Wiadomo, kto płaci, ten wymaga.

Stąd powstawały np. w Afryce, parki narodowe rzekomo chroniące cenne gatunki przyrodnicze, a w praktyce zabraniające wydobywania bogactw naturalnych przez niepowołane instytucje. Stąd przymus szczepień jako rzekome panaceum na poprawę zdrowia ludności, chociaż przez 300 lat nie przedstawiono żadnych dowodów na potwierdzenie tej hipotezy. Wręcz przeciwnie. Wszelkie dowody epidemiologiczne wskazują, że to szczepienia powodują epidemię. Przykładowo: ostatnia epidemia polio w Indiach w 2011/12 roku, w czasie której zachorowało ponad 61700 dzieci, wybuchła po akcji szczepień WHO pod egidą B.Gatesa.  Przypomnę, B.Gates i jego akcje są reklamowane jako humanitarne, nie podaje się, że jego kuzyn jest sekretarzem w Pentagonie już 4-tą, czy 5-tą kadencję. Wszystko wskazuje  na to, że jest to po prostu testowanie nowych rodzajów broni biologicznych. Normalnie w Indiach chorowało ok. 200 dzieci rocznie na polio.

O głupocie takiego dogmatu najlepiej świadczą właśnie doświadczenia niemieckie, zdobyte w okresie Cesarstwa Pruskiego. Opisałem to szerzej w książeczce z cyklu „Szczepienia, 300 lat oszustwa”.
Powołałem się w tej publikacji na niemiecką książkę z 1912 roku pt; „Cmentarz szczepień”, opisujacą śmierć 36 000 ludzi po szczepieniach, w rejonie Hamburga. Urzędowe sprawozdania z Berlina z lat 1892 - 1894 podają dane o 2424 ciężkich powikłań poszczepiennych[ s.60].

W roku 1855,  na Węgrzech, czyli monarchii Habsburgów, przeprowadzono szczepienia w wioskach. Sprawozdanie o powikłaniach tylko z jednej wioski podaje, że po szczepieniach  72 dzieci zachorowało na kiłę. Tą kiłą zaraziły swoje matki, a potem epidemia się rozpowszechniła. We Wrocławiu, siedmiu niemieckich lekarzy przedstawiło raport epidemii poszczepiennej. W 1879 roku po szczepieniu zachorowały 42 osoby, które zakaziły następne 500 osób. W następnym roku, 1880, było jeszcze gorzej. Zachorowało po szczepieniu 50 osób, które zaraziły kolejne 750 osób.

W 1871 roku w Gdańsku, po zaszczepieniu pierwszych 34 pacjentów, w połowie przypadków jako powikłnie wystąpiła różyczka, 3 osoby zmarły. Takich przykładów są dziesiątki. Mamy także na całym świecie, wśród dzieci szczepionych, obecnie epidemię porażenia wiotkiego przypominającą polio. Każda idea się wyczerpuje i wymaga zastąpienia nową. Ostatnio  Environmental Push Global Redistribution i National Reviev opublikowały artykuł, będący próbą wprowadzenia nowej idiotycznej ideii. Ma to być dobre życie dla wszystkich, w granicach planetarnych.

Tezą przewodną  artykułu jest:
„Wszyscy ludzie na Ziemi mogą żyć dobrze, jeżeli tylko bogaci będą konsumować mniej, aby biedni mogli konsumować więcej”.

Co to znaczy w praktyce? To znaczy, że zaczną wprowadzać limity, np. na jedno dziecko,  jedno wiadro węgla itd. Oznacza to także w praktyce, wzrost darmozjadów w postaci armii urzędniczej, niezbędnej do prowadzenia i kontrolowania tych limitów. Oznacza to w praktyce wprowadzenie cywilizacji bizantyjskie, w wydaniu pruskim z domieszką turańszczyzny. Oznacza to wprowadzenie reżimów niezbędnych do pilnowania tych limitów i egzekwowania dekretów. Oznacza to innymi słowy, życie w matriksie do kwadratu, przedstawionym np. w filmie „Polowanie na drozda”,  czy  „Strażnik czasu”.

Przypominam:
W latach 1950 - 1995 służby specjalne w rodzaju CIA i FBI kontrolowały ponad 1800 filmów w Hollywood.
FILMY TE MAJĄ OSWOIĆ LUDNOŚĆ Z WPROWADZANYMI TEORIAMI.
To się dzieje w praktyce, od co najmniej dwóch dekad.

Typowym przykładem ogłupiania jest teoria globalnego ocieplenia, czyli czysta fikcja literacka, pomimo braku jakichkolwiek dowodów na istnienie jakiegokolwiek ocieplenia.

Proszę rozejrzeć się wśród znajomych, ilu znalazło się wyznawców tego idiotyzmu?
Proszę sprawdzić wśród znajomych, ilu znalazło się wyznawców sekty wakcynologów?
Proszę sprawdzić, ilu znalazło się wyznawców teorii o roli dwutlenku węgla w zagrożeniu naszego życia na ziemi?

Zmonopolizowanie informacji, które rozpoczęła w 1839 roku niemiecka agencja Wolfa, doprowadziło do tego ,że obecnie są tylko podobno dwie takie agencje. W Polsce, praktycznie wszystkie mass media zostały przejęte przez niemieckich właścicieli.

Żadna krytyka oficjalnie istniejących poprawnych politycznie teorii nie jest możliwa. Na straży stają nieuki administracyjne zrzeszone w izbach lekarskich, pielęgniarskich, adwokackich itp. - tym wymyśle Cesarstwa Pruskiego, wprowadzonym w celu lepszej kontroli mniej wartościowych ludków.
Proponowany projekt ma w założeniu „lepszą” dystrybucję bogactw naturalnych.

Wg autorów ma to na celu: „uwolnienie naszych braci i sióstr pogrążonych w ubóstwie, aby osiągnęli poziom dobrobytu zachodu”.

Kolejny idiotyzm.

A czy ktoś zapytał się tych braci i sióstr, czy oni sobie tego życzą?
A czy ktoś zapytał się tych braci i sióstr, czy oni w ogóle chcą ingerencji zachodu?

Proszę sprawdzić samemu. Od 2008 roku istnieją specjalne jednostki Armii USA tzw. Afrikacom, do podoboju Afryki, stacjonujące w Monachium. Jednostki te prowadzą akcje zbrojne od 2010 roku i praktycznie częstotliwość tych akcji podwaja się z roku na rok. Typowym przykładem było tłumienie strajków w Sierra Leone, pod pretekstem walki z wirusem EBOLA.

PRZYPOMNĘ :
W Sierra Leone, maleńkim państewku o milionie stu tysiącach mieszkańców, wybuchły strajki na plantacjach kauczuku naturalnego i w kopalniach diamentów. USA prowadziło także w Sierra Leone badania nad broniami biologicznymi. Do walki z rzekomym wirusem EBOLA wydelegowano brygadę Marines i spadochroniarzy z 101 Dywizji.  Jak wiadomo powszechnie, z wirusami najlepiej walczy się za pomocą czołgów Abrams i M-16, a nie za pomocą korpusów medycznych. Widzimy więc, że celem jest  technokracja, czyli dyktatura banków.

Typowym przykładem wprowadzania systemów okradających ludność na wszystkich kontynentach, jest tzw. medycyna uniwersytecka, którą wprowadza się nie na podstawie dowodów naukowych, ale za pomocą decyzji sądowych. Obecnie coraz częściej, wytresowani młodzi adepci sztuki Eskulapa, sięgają po straszaka w rodzaju - ”wezwiemy policję”, zamiast po argumenty naukowe. Zresztą, jak wykazała np. debata sejmowa, naukowych argumentów za wprowadzeniem powszechnych szczepień, po prostu nie ma. Udowodnił to poseł Wilk, przedstawiając pismo Ministra Zdrowia. Pan Minister w tym dokumencie przyznał, że Ministerstwo nie posiada żadnych dowodów potwierdzających bezpieczeństwo i skuteczność szczepionek. Ogłupianie ludności polega na tym, że nie posiadając dowodów naukowych, zastępują je wyimaginowanymi dowodami sufitowymi.

Proszę zauważyć:
doprowadzono do rozbicia medycyny w Polsce na ponad 80 specjalizacji , kiedy na całym Bożym Świecie istnieje tylko ok 40. Powstała cała masa pseudospecjalizacji w rodzaju: psychiatria, czy psychologia.
Pamiętam konferencję  alpinistyczną, na której przedstawiano liczne”prace naukowe” na temat kondycji alpinistów, w oparciu o testy psychologiczne. Niestety,  żaden z autorów nie przeprowadził prostego badania toksykologicznego np. koncentracji fluoru, aluminium, czy rtęci u badanego, a nawet niedoboru żelaza.
W całej Polsce, jak grzyby po deszczu powstają poradnie psychologiczne, a w żadnym mieście, nawet wojewódzkim, nie ma laboratorium mogącego zmierzyć przewlekle zatrucie np. fluorem, czy aluminium.
Poniższe zestawienie pokazuje, jaką ilość aluminium podaje się dziecku w jednym zastrzyku. Jeżeli maluch dostaje 16 szczepionek, to sam musisz Dobry Człeku obliczyć, jak trujesz własne dziecko.

Dla dzieci urodzonych w 24 tygodniu oznacza to, że są one nadal grą w catch-up [rosyjską ruletkę], gdy są zaszczepione, ponieważ są one "minus osiem tygodni". W rzeczywistości, wielu dzieciom zostaną podane szczepionki w  inkubatorze, które potencjalnie mogą je zabić! [Christopher Shaw i dr Lucija Tomljenovic]
I mamy kolejny problem. Inne instytucje zajmujące się toksykologią ustanowiły, że dopuszczalna dzienna dawka aluminium wynosić może maksymalnie 25 mcg. Z jakiegoś bliżej nieznanego powodu, i ukrywanego przez szczepionkowców, nigdzie nie  wyjaśnia się, dlaczego w szczepionkach może być 10 do 20 razy więcej aluminium, czyli od 1000 do 2000 %. I dodatkowo twierdzą ci ”eksperci”, że to nie jest szkodliwe?

„Do 18 miesiąca życia dziecko może otrzymać dodatkowo 225 μg Hg (z DTP) i 25 μg Hg (influenza), razem 225 μg Hg. Rtęć, jak wiemy, kumuluje się w mózgu. Wśród obowiązkowych szczepień znajdują się dwa (BCG i Wzw B), podawane w pierwszej dobie życia, nierzadko nawet w 2 godziny po urodzeniu. Wiele wskazuje na to, że bardzo poważne zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka stanowi szczepionka WZW B (szczególnie firmy Euvax), która dostarcza jednorazowo 25 μg Hg, co stanowi ok. 8,3 μg Hg/kg wagi ciała. Ta ilość rtęci, jest 83 razy większa od uważanej przez EPA za bezpieczną (0,1 μg Hg/kg/dzień) dla dorosłego człowieka. Ponieważ u noworodka bariera krew-mózg nie jest dobrze wykształcona, thimerosal wraz z antygenami i substancjami pomocniczymi szczepionek (m.in. wodorotlenek glinu; 250 μg) łatwo przedostają się  do mózgu, gdzie mogą powodować trwałe uszkodzenia. W drugim miesiącu życia, polskie niemowlę może otrzymać jednorazowo 50 μg Hg (25 μg z Wzw B i 25 μg z DTP lub DTP+Hib). Dla 4 kg niemowlęcia będzie to dawka Hg 125 razy większa, niż uznana za bezpieczną dla dorosłej osoby. Neurotoksyczność związków rtęci, została udowodniona ponad wszelką wątpliwość w setkach publikacji naukowych. Jest ona synergistycznie nasilana przez związki glinu”. (Geier et al., J. Tox. Environ. Health.)

Wprowadzamy ok. 10 000 związków chemicznych do obiegu przyrodniczego, w rodzaju pestycydów, czy herbicydów, a żaden Sanepid, Główny Inspektror Sanitarny, czy Minister Zdrowia nie raczy pochylić się nad problemem i kontrolować skażenia żywności tymi rakotwórczymi substancjami. Sam musisz się domyśleć Dobrzy Człeku, komu oni służą.

W każdej szkole powstają stanowiska psychologa, czy podobne, a brak gabinetu stomatologicznego. W sklepikach szkolnych sprzedaje się produkty zawierające kofeinę i fluor, dwa przeciwstawnie działające związki. Pomimo, że udowodniono, iż ADHD nie istnieje, to pod bokiem Ministra Zdrowia i Naczelnej Izby Lekarskiej, istnieje kilka tuzinów gabinetów udających, że leczą te nieistniejące choroby, bez wykonania jakiegokolwiek badania toksykologicznego. Czyli, ogłupianie ludności trwa na całej linii,  za zgodą teoretycznie jej wybranych przedstawicieli -  posłów i radnych.

Zamiast przeprowadania badań na temat przewleklego zatrucia dzieci, wprowadzono infantylne pojęcie z epoki Frouda tj. „niekorzystne doświadczenia dzieci zwane w skrócie ACE”.

Pomimo udowodnienia , że Froud był hochsztaplerem i w swoich listach wielokrotnie udowadniał, że musiał oszukiwać, to nadal jego teorie są wprowadzane w życie. Przykładowo, podaje się, że dzieci, które widziały, czy były okrutnie traktowane, same będą to robiły. Jest to wierutna bzdura. Najlepszym dowodem są Żydzi ocaleni z holocaustu. Wg tej teorii o roli przeżyć z dzieciństwa, to albo są oni  okrutnymi kłamcami, albo wcale nie było holocaustu?

Jeżeli przeżycia z dzieciństwa miałyby mieć tak silne oddziaływanie na przyszłość, to powinni oni wszyscy być degeneratami, nie mogącymi przystosować się do rzeczywistości. Jak doskonale wiemy, jest to nieprawda. Cała masa spośród nich stała się doskonałymi naukowcami, pisarzami itd. Jest wśród nich wielu posiadaczy nagrody Nobla, czyli przeszłość nie miała takiego wielkiego znaczenia. W przeciwnym przypadku musielibyśmy przyjąć, że dzieciństwo tych ofiar wyglądało zupełnie inaczej.

Podobnie wygląda sprawa Irlandczyków, masowo deportowanych po zarazie ziemniaczanej w 1848 - 52, z Irlandii do Ameryki. Rodzice ich umierali i dzieciaki zostawały same, a jednak rozwijały się normalnie, adaptując się do zupełnie innych warunków, aniżeli te, które panowały w Irlandii.

Także wszelkie dane epidemiolgiczne przeczą tej teorii. Największy rozwój autyzmu i podobnych uszkodzeń mózgu u dzieci obserwujemy dopiero po 1980 roku, czyli po wprowadzeniu przymus szczepień, dotyczy to szczególnie szczepionki MMR. Sama firma GSK w swoim 1270 stronnicowym raporcie dotyczącym szczepionki MMR, przyznała że po szczepieniu mogą wystąpić przypadki uszkodzenia mózgu, zaliczane do autyzmu. Podobnie udowodniono, że inna firma produkująca tę szczepionkę, oszukiwała przy produkcji. Nawet badania  z Białegostoku udowodniły, że po szczepieniu, białko CRP oznaczające istnienie stanu zapalnego, może wzrosnąć o ok. 3000%.

Wiemy doskonale z badań epidemiologicznych, że zaburzenia neurorozwojowe w postaci epidemii zaczęły się dopiero w latach 80 - tych ubiegłego wieku.

Fałszywe kierowanie przyczyn tych chorób służy tylko i wyłącznie koncernom farmakologicznym, uwalniając je od kosztów odszkodowań.

Jest to możliwe tylko i wyłącznie dzięki współpracy lokalnych trolli, zwanych politykami z koncernami.
Podobnie rozbiory w Polsce, dokonano przy pomocy lokalnych zdrajców.

Wprowadzony system szczepień służy bezpośrednio depopulacji Narodu, i to jest jego główny cel.
Zamiast w szkołach, szczególnie podstawowych, prowadzić przedmioty z zakresu budowy człowieka, udzielania pierwszej pomocy, karmienia niemowląt, czy odbierania porodu, to tzw. starsi i mądrzejsi uczą jak nakładać kondomy, czyli o gender i innych bzdurach.

Proszę zauważyć, przez ostatnie co najmniej 4000 lat, nikt nie uczył o gender, a ludzkość się rozwijała. Obecnie,  zajmuje się czas pobytu w szkole wypocinami intelektualnych eunuchów, a przyrost naturalny spada.

W Polsce, po raz pierwszy spadek przyrostu naturalnego zaobserwowano po 1983 roku, w miastach. Tylko wieś jeszcze pracowała nad rozwojem populacji. Już w 1974 roku urodził nam się 40 milionowy obywatel. Badania demografów wskazywały, że ok. 2000-go roku będzie nas ok. 55 - 60 milionów, a jest tylko nieco ponad 37 milionów. Ale prasa niemiecka podawała, że ok. 8 milionów, w ostatnich dekadach,  wyjechało za chlebem. Obecnie w Polsce przyrost naturalny obniżył się do ok. 1.20 - 1.30, czyli w przeciągu ok. 3 pokoleń populacja Polska wymrze śmiercią naturalną, tak jak Etruskowie. Pisałem o tym 30 lat temu: Czy jesteśmy Etruskami.

Piszę o tym już od 30 - tu lat i jak widać jest to przysłowiowy groch rzucany o ścianę, ponieważ żadne z nazwy, Towarzystwa Naukowe,  nie starają się ustalić przyczyn tego stanu rzeczy. Przecież najważniejsza osoba w państwie, p. Premier Morawiecki powiedział wyraźnie, że Polska jest własnością kogoś z Zachodu. P. Premier pracował uprzednio w korporacji Rotschilda  i wie co mówi.  Prasa amerykańska pisze od lat, że Polska jest 52 stanem z prawami dla ludności mieszkającej w rezerwatach. Jest to bezpośredni dowód, że jesteśmy kolonią, a w kolonii liczba niewolników jest ograniczona, podobnie jak w każdej innej fabryce ,czy zakładzie.

Tak naprawdę, redukcja ludności w Polsce rozpoczęta została za czasów agenta Kominternu, niejakiego Edwarda Gierka, w latach 70 -  tych ubiegłego wieku, w postaci wprowadzenia przymusu szczepień ok. 1975 roku [ prof Kostrzewski z PZH, ekspert WHO].  Już wówczas wymuszano szczepionkę DePeTe, która jak się okazuje, po badaniu wykonanym na zlecenie księży biskupów w Kenii,  zawiera przeciwciała  anty HCG, powodujące poronienia u kobiet.

Jak wiadomo, w Polsce księża biskupi nigdy nie wpadli na tak prosty sposób zbadania metod aborcyjnych, chociaż generalnie są przeciwni aborcji. Czyli, teoria i praktyka się rozmijają, a przecież  piąte przykazanie mówi wyraźnie o czynności: „NIE ZABIJAJ” , a nie o  metodzie zabijania.

Podobnym sposobem depopulacji, wprowadzanym tylnymi drzwiami do naszej cywilizacji, jest stosowanie przez tzw. medycynę uniwersytecką - LCP.

Co to jest LCP?

LCP, to skrót od procedur zwanych LIVERPOOL CARE PATHWAY , CZYLI Liverpoolska ścieżka opieki  LCP.

Poprzednio, już ponad 10 lat temu, usiłowano wprowadzić do Polski tzw. świadomą zgodę, na zaprzestanie reanimacji.

Pisałem o tym, o ile wiem, jeszcze nie weszła ta procedura do powszechnego obiegu, ale w niektórych szpitalach, już przy przyjęciu podaje się taki dokument do podpisania.

Znalazłem ciekawy artykuł p. prof. Patricka Pullicino, który twierdzi, że lekarze NHS przedwcześnie kończą życie, tysiącom starszych chorych.

Podobnie w Holandii,  już uśmierca się rocznie ponad 3 000 ludzi. Chorzy wolą uciekać do szpitali katolickich.

W tej protestanckiej Anglii , ok. 130 000 chorych przechodzi ową kontrowersyjną ścieżkę LCP.

Istnieje więc typowa schizofrenia. Z jednej strony człek ma prawo skończyć swoje życie poprzez eutanazję, a z drugiej strony, nie może uniknąć szczepionki i stosuje się przymus szczepień. Czyli w jednym i drugim przypadku cel jest taki sam: depopulacja.

Proszę zauważyć, przecież, jeżeli człowiek się nie zaszczepi, to wg urzędników umrze w czasie choroby. Czyli, teoretycznie popełni eutanazję. A tutaj nie!, nie!.  Najpierw musimy Ciebie,   Obywatelu okraść pod pretekstem szczepienia, czyli wyciągnąć z kasy przymusowych podatków zdrowotnych twoje pieniądze na te szczepionki. W związku z tym, że  człowiek nie chce się szczepić, musimy stworzyć prawo pozwalające stosować przymus szczepień, a dopiero po oskubaniu obywatela pozwolimy mu na eutanazję, czyli czynność sprowadzającą się do przejęcia pieniędzy, przeznaczonych na emerytury, które on musi przez 40 lat pracy odkładać, w wysokości wymyślonej przez urzędników i aktorów sceny politycznej. Ponad 95% zakładów ubezpieczeniowych mieści się w City of London Corporations.

Prof. Pullicini twierdzi, że: „ przewidywanie śmierci, w czasie od trzech do czterech dni, a nawet w jakimkolwiek innym konkretnym okresie, nie jest możliwe z naukowego punktu widzenia”. Ale właśnie na tej podstawie „sędzina” z Liverpool, uśmiercił małego Evansa, ponieważ „wybitni” specjaliści ze szpitala twierdzili, że Alphi umrze po 5 minutach, po odłączeniu od aparatury. Evans żył jeszcze 5 dni i zmarł w dwie godziny po podaniu jakiegoś zastrzyku.

Pan Profesor twierdzi :
„Jeżeli Medycyna zaakceptuje Liverpool Care Pathway, to znaczy, że akceptuje eutanazję jako sposób umierania, ponieważ, aż 29% zgonów w systemie, jest z tego powodu”.

Kontakt do autora: jjaskow@wp.pl