Marian
dodano: 2014-11-25 00:49:00
@dbx
Co jakiś czas odświeżają ten artykuł a ja czytam ten twój komentarz z 2012-10-22 19:37:08 i nie mam zielonego pojęcia co miałeś na myśli?
Napisałeś:
"Otóż, nie jesteśmy u siebie. Ziemia nie jest naszym domem."
Miałeś na myśli że nie jesteśmy u siebie ponieważ ktoś nas tutaj wysłał na ziemię ale nie jest ona naszą planetą?
To by się odrobinę zgadzało z tym co napisano w Biblii. Adam i Ewa popełnili grzech za który zostali wyrzuceni z raju. I trafili tutaj? Na ziemię? to masz na myśli?
Czy to jakaś przenośnia że traktowani jesteśmy tutaj tak strasznie że nie czujemy się tutaj tak jakby to było nasze miejsce. Przecież ogromna większość mieszkańców ziemi ma marne życie z którego na łożu śmierci pamiętają tylko kilka zdarzeń np: narodziny dziecka swój ślub itd cała reszta to zwykła szarzyzna która się rozmywa. A może masz na myśli to że jesteśmy "bateryjkami" dla rządzących?
"My nie jesteśmy tym za kogo zwykliśmy się uznawać i podawać."
-jak wyżej
"no, i jak teraz ?" -tak jak wcześniej
"Pewnie nic, na pewno nic wam z tego nie przychodzi, bo wam raczej się chce czegoś innego."
-i tu masz racje, nic mi z tego nie przychodzi ale to prawda chce mi się czegoś innego. np świadomości że ten świat idzie w dobrym kierunku, a wiem że nie idzie.
"MY nie jesteśmy ludźmi za których się uważamy !"
-nadal nie mam pojęcia co masz na myśli. Ale już to pisałeś: "My nie jesteśmy tym za kogo zwykliśmy się uznawać i podawać.".
"Paranoja ?" - i tak i nie
"Wystarczy tego doświadczyć." -masz na myśli życie cały czas tego doświadczamy. A może chodzi ci o coś innego?
"I to nie wszytko, ale, nie tyle na raz." -faktycznie bo pogubiłem się już na samym początku
"Każdy myślący i zdrowo rozumujący, może wysnuć wnioski, że to co się dzieje, jest/zostało zaplanowane, więc kiedyś przewidziane. Teraz, to, się spełnia."
-zgadzam się tylko co ty masz na myśli że zaplanowano to 20, 30, 50 a może 100 lat temu czy mówisz tu o początkach świata?
"Nasza, ludzka wola, to za mało, by to zmienić i każdy myślący to widzi." -nic dodać nic ująć.
"Więc, tak, jesteśmy w matrixie, jak go zwał tak zwał. Lecz to nie jest rzeczywistość warta tej miary jaka jej przykładamy." -masz na myśli to że to czego teraz doświadczamy jest tylko drogą do lepszego życia? Życia po śmierci?
"Pomyślcie o tym, zanim znowu się zezłościcie, że nie jest tak, jak wam się wydaje, że powinno być." -czyli według tych planów tak to ma wszystko wyglądać? Tylko jakich planów tych z bliskiej przeszłości czy tej dalekiej?
"i na pohybel squrvysynom, bo moje doświadczenie podpowiada, że nie jesteśmy tu z własnej i nieprzymuszonej woli." - I tu masz rację, ja się na ten świat nie pchałem choć moja matka twierdziła inaczej gdy była ze mną w 9 miesiącu ciąży.