Na 80 dni przed wyborami uzupełniającymi w USA globaliści mają niewielkie szanse na wygraną i wszystko wskazuje na przeważające zwycięstwo fali politycznej idącej za działaniami Trumpa. Aby odwrócić tą znaczącą przewagę establishment może jedynie doprowadzić do katastrofy obarczając za nią politycznych przeciwników.
Zamknięcie usług dla Infowars i kampania mediowa w całych Stanach wskazująca na masowe ataki na media głównego nurtu, portale społecznościowe i firmy technologiczne prowadzące obecnie działania cenzorskie sieci wskazują na przygotowywane operacje polityczne. „Krew będzie na rękach prezydenta i niezależnych mediów” mówią, co pozwoli (przy udanych zamachach) na dalsze, lub pełne usunięcie opozycyjnych mediów, a być może nawet prezydenta jako poplecznika krajowego terroryzmu.
Jak wskazał Alex Jones w 1995 roku demokraci wygrali wybory ponieważ zorganizowali atak pod fałszywą flagą w Oklahoma City. W wyniku tego zamachu ludzie odwrócili się od republikanów i poparli demokratów jako wyraz sympatii dla ofiar. Wydaje się to być przećwiczonym i skutecznym scenariuszem odwracania trendów kampanii politycznych.
Poniżej przykład na to jak amerykański establishment myśli o atakach pod fałszywą flagą:
Obecnie, po odcięciu m.in. usług Facebooka, YouTube, Apple, Google Podcast, Twittera serwery Infowars są pod ciągłymi atakami. Wygląda na to, że establishment postawił na wszystko, by przed wyborami nie tylko odciąć darmowe usługi ale kompletnie wyłączyć Infowars. Nie trudno zatem domyśleć się co czeka nas po wakacjach kiedy kampanie polityczne nabiorą tempa: na dużą skalę ataki pod fałszywą flagą, zamknięcia niezależnych mediów, przetasowania polityczne i z pewnością tąpnięcia ekonomiczne będące wynikiem takich zawirowań.