“Ekspert bezpieczeństwa i meteorologii promieniowania jądrowego Uniwersyteckiego Instytutu Badawczego Reaktorów w Kioto, Hiroaki Koide powiedział: Katastrofa nuklearna trwa. Obecnie uważam, że istnieje możliwość, że ogromne ilości materiałów radioaktywnych będą uwolnione ponownie do środowiska. Istnieje szansa, że stopione paliwo z reaktora nr 1 przepaliło się przez dno zbiornika ciśnieniowego, pomieszczenia zabezpieczającego i podłogę budynku reaktora wnikając w ziemię. Stamtąd, materiały radioaktywne mogą dostać się do wód gruntowych.
Rząd i operator elektrowni TEPCO otrąbiły sukces uruchomienia systemu chłodzenia obiegu, jakby to oznaczało udane rozwiązanie problemu. Jednakże promieniowanie nadal wydostaje się z reaktorów. Im dłużej system chłodzenia obiegu będzie działał, tym więcej odpadów radioaktywnych będzie wydostawać się z reaktorów. To nie prowadzi nas w kierunku, w którym powinniśmy pójść.
Wątpliwe jest również to, czy istnieje potrzeba utrzymywania wlewania wody do reaktora nr 1, gdzie paliwo jądrowe przepaliło się przez zbiornik ciśnieniowy. Tymczasem konieczne jest utrzymanie chłodzenia w reaktorach nr 2 i 3, które uważa się, że nadal zawierają trochę paliwa. System chłodzenia działa niestabilnie. Jeśli paliwo się przegrzeje i ponownie stopi, to wchodząc w kontakt z wodą wywoła eksplozję pary wodnej, która uniesie jeszcze więcej materiałów radioaktywnych do atmosfery.”
Ekspert ds nuklearnych Paul Gunter mówi, że mamy do czynienia z "Chińskim syndromem", gdzie paliwo z rdzenia reaktora w Fukushimie przetopiło się przez zbiornik ciśnieniowy, do ziemi, i dotarło do wód gruntowych tworząc wysoce radioaktywne opary:
Ekspert ds nuklearnych Arnie Gundersen powiedział niedawno, że nowe nagromadzenie się wodoru może spowodować, że reaktory ponownie wybuchną: