Cóż, w Hiszpanii mamy już oficjalnie państwo policyjne. W dniu 1 lipca weszła w życie mocno oprotestowana ustawa “kneblowa” czyniąc przestępców z tych którzy wobec niej protestują. Wśród wielu nowych represyjnych postanowień mamy grzywny wysokości 600.000 € i 30.000 € za “protesty bez zezwolenia", które mogą być łączone dla osiągnięcia maksymalnego efektu od 600 € do 300.000 € grzywny za "zakłócanie imprez publicznych."
Ten straszny zestaw praw powstał ponieważ Hiszpania była punktem zapalnym globalnych protestów przeciwko oszczędnościom, była europejskim prekursorem ruchu Occupy Wall Street. Grzywny, grzywny i jeszcze raz grzywny czekają na każdego kto odmawia poszanowania władz, które przymusem nakazują by im je okazać.
Obecne protesty w Hiszpanii:
Hologramowy protest przeciwko nowej ustawie:
Ustawa również rozszerza swoje kary przeciwko protestom na media społecznościowe. Użytkownicy mogą mieć wymierzone podobne kary za zachęcanie lub organizowanie protestów. Niezastosowanie się do okazania dokumentu tożsamości, również kończy się grzywną. Również “Wykazywanie "braku szacunku" dla sił mundurowych lub niepomaganie siłom bezpieczeństwa w prewencji zamieszek może zakończyć się grzywną w wysokości od 600 € i 30.000 €.”
Ustawodawcy w Hiszpanii wszystko przemyśleli. Aby zapewnić rozprawienie się z protestami przy minimalnym sprzeciwie opinii publicznej, "szanowani" policjanci otrzymali pełne prawa by używać na tyle siły na ile czują, że jest konieczne by rozbić "nieautoryzowane protesty."