Siły Powietrzne zatrudniły cywilnych przedsiębiorców z branży obronnej do lotów dronami MQ-9 Reaper, by pomagali śledzić podejrzanych bojowników i inne cele na całym świecie. Jest to wcześniej nieujawniona ekspansja prywatyzacji niegdyś wyłącznie funkcji wojskowych.
Po raz pierwszy cywilni piloci i załogi działają według Sił Powietrznych jako "bojowe patrole powietrzne," wykonując codzienne, całodobowe loty nad obszarami działań wojskowych w celu zapewnienia obrazu wideo i by zbierać inne, poufne dane wywiadowcze.
Kontrahenci wykonujący patrole Reaperami realizują dwa loty dziennie, przy czym Siły Powietrzne planują rozszerzyć je do 10 dziennie do 2019 r. Każdy patrol obejmuje do czterech samolotów bezzałogowych.
Cywile nie mogą dokładnie określać celów laserami i otwierać ognia. Kierują Reaperami, które zapewniają dane wywiadowcze, obserwację i rekonesans, znane jako ISR, powiedział generał sił powietrznych Herbert “Hawk” Carlisle, szef Dowództwa Lotnictwa Bojowego.