Ciotka
dodano: 2012-02-15 13:42:12
Nie jest tak zle - i tak wiekszosc kamer jest ZBYT BRUDNA, by cokolwiek zarejestrowac. Nawet terroryste IRA pozostawiajacego \'bombowy\' samochod pod BBC (znana sprawa sprzed paru lat).
W mojej angielskiej miescinie, to krzyczaca kamera moze jest jedna - na skrzyzowaniu: musztruje kazdego, kto chce przez nie przebiegac na czerwonym a nawet i zoltym swietle. Slyszalam i o drugiej, na lokalnym deptaku, co objezdza za rzucanie smieci na chodnik zamiast do kosza, ale jakos jej dotad sama nie slyszalam.
I powiem szczerze: tak uzyte krzyczace kamery bardziej mi sie podobaja od krzyczacego policjanta czy straznika miejskiego z mandatem. Tym bardziej, ze obie wyglaszaja moze zawstydzajace, ale dowcipne teksty.
Rozwoju techniki oraz \'robotyzacji\' sie juz nie zatrzyma, a intymnosc i prywatnosc na skrzyzowaniu czy miejskim deptaku i bez kamer zadna.
A jesli chodzi o ogrod, to kolejna bzdura dla ludzi, co Londynu nie widzieli. Pln Londyn to min. koszmarna dzielnica Totenham, a ogrod jest miejscem publicznym, nie zas prywatnym. Mysle, ze ta kamera jest councilu (od lat sie je montuje na prosby mieszkancow) i monitoruje miejscowe gangi mlodziezowe, zapobiegajac ich zbieraniu sie przed kolejna zadyma, jak stalo sie to w ub. roku (redakcja pochwala? Ja tylko do momentu zakonczenia manifestacji czarnych przed komisariatem).