W drugiej części wywiadu przeprowadzonego w Alex Jones Show z Lindseyem Williamsem kontynuowany jest temat upadku dolara.
Dolar, jako waluta rezerwowa świata, będzie w najbliższym czasie "martwy". L. Williams przekazał, iż mimo upadku siły nabywczej dolara i wycofania go z globalnego rynku będzie w USA, przez kolejne lata, kontynuowany system ubezpieczeń społecznych (rent, emerytur, zasiłków, świadczeń socjalnych itd.).
We wcześniejszych wywiadach na przestrzeni dwóch ostatnich lat L. Williams wskazywał na kluczowe porozumienia międzynarodowe mające w swych ustaleniach odejście od dolara jako waluty w której dokonuje się rozliczeń. Tak więc oprócz wcześniej wymienionych porozumień o których można m.in przeczytać w artykule: L. Wiliams: Ostatnie elementy układanki, krachu 2012. doszło ponad dziesięć.
W związku z tymi umowami i z pewnością kolejnymi, które w najbliższych miesiącach się pojawią, miliardy wypartych z rynku międzybankowego dolarów trafią na wolny rynek - do USA. To, jak mówi L. Williams, zdewastuje dolara na przestrzeni 3-8 miesięcy.
Gdzieś na przestrzeni tego czasu FED "ratując" dolara ogłosi podniesienie stóp procentowych, po którym to oświadczeniu nastąpi krach.
Anglo-Amerykańskie elity mają oczywiście przygotowany plan "B"- tj nową walutę światową. Waluta ta w przeciwieństwie do dolara będzie zabezpieczona złotem i srebrem. Aby waluta ta miała zabezpieczenie na odpowiednim poziomie elity chcą wywindować ceny złota na 3000$ za uncję i srebra na 150$ za uncję. Nową walutą będzie system SDR.
Oczywiście przejście na system SDR będzie rozciągnięty w czasie. Równolegle będą funkcjonowały upadające waluty narodowe, które zabezpieczone są produkcją, która w trakcie kryzysu będzie spadać. System bankowy pozbawiony płynności finansowej będzie przechodził na SDR, podobnie giełda. Doprowadzi to do różnego rodzaju przestojów w obsłudze kont bankowych, linii kredytowych, przelewów itp. Jednym słowem elity będą trzymały ludzi i ich oszczędności jako zakładników zmuszając wszystkich do ucieczki w nowy system SDRów.