ONZ żąda 76 bilionów dolarów na “zielone technologie”.
James Heiser, thenewamerican.com
USA
2011-07-17
Ekonomia

W tym samym czasie gdy zachodni świat upada ekonomicznie, zwolennicy redystrybucji dóbr w ONZ nadal za wszelką cenę wykorzystują program ochrony środowiska aby kompletnie przeistoczyć światową gospodarkę dla własnych celów. Mimo niepowodzenia konferencji klimatycznej w Kopenhadze (w grudniu 2009 roku), na której próbowano narzucić podpisanie traktatu będącego ekonomicznie samobójczym ruchem dla uprzemysłowionych krajów, nadal "dobrowolne" porozumienia są zagrożeniem dla Zachodu.

ONZ jest obecnie zaangażowane w wysiłki mające na celu użycie wykreowanego zagrożenia związanego z kryzysem ekologicznym dla uzasadnienia programu gospodarczego opartego na szerokiej redystrybucji dóbr wraz z transferami bilionów dolarów z krajów uprzemysłowionych do krajów Trzeciego Świata. ONZ obecnie domaga się "inwestycji" rzędu 1,9 bilionów dolarów rocznie na "zielone technologie" aby osiągnąć cele zaplanowane przez międzynarodowe elity dla całego świata.

Artykuł AFP zatytułowany "ONZ: Świat potrzebuje $ 1.9 biliona rocznie na zielone technologie" opisuje lament elit, dla których "prawdziwe pieniądze" mierzone są w dziesiątkach bilionów dolarów:
"W ciągu najbliższych 40 lat, 1,9 bilionów dolarów rocznie będzie potrzebne na dodatkowe inwestycje w zielone technologie" powiedział w rocznym sprawozdaniu wydział ds Gospodarczo-Społecznych ONZ.
"Przynajmniej połowa, lub 1,1 biliona dolarów rocznie, wymaganych inwestycji będzie musiało być zrealizowanych w krajach rozwijających się aby sprostać szybkiemu wzrostowi konsumpcji żywności i energii poprzez zastosowanie ekologicznych technologii,".

Oceniono, że w chwili obecnej "zewnętrzne źródła finansowania dostępne dla inwestycji w zielone technologie w krajach rozwijających się są zdecydowanie niewystarczające, aby sprostać wyzwaniu".

W ciągu ostatnich dwóch lat, fundusz zmian klimatycznych zarządzany przez Bank Światowy wypłacił około 20 miliardów dolarów, czyli ułamek kwoty niezbędnej do zbudowania w krajach rozwijających się technologii czystej energii, zrównoważonego rolnictwa i technologii, które przyczynią się do zmniejszenia produkcji odpadów niebiodegradowalnych.

Nawet jeśli państwa uzgodniły podczas szczytu w Kopenhadze w 2009 aby wydać ponad 30 miliardów dolarów od 2010 do 2012 roku i 100 miliardów dolarów do roku 2020 w transferach do krajów rozwijających się, kwoty te nie zostały zrealizowane. Innymi słowy, język kosztownego "dobrego współdziałania" przyjęty w Kopenhadze - mimo, że nie został przełożony na samobójczy traktat - wciąż oznacza, że Bank Światowy i ONZ będą odgrywać rolę międzynarodowej firmy transferującej fundusze, metaforycznie pukającej do drzwi różnych przedstawicieli państw, dopóki ci nie przekażą żądanych pieniędzy.



Koszty przejścia na zieloną gospodarkę przy każdym nowym raporcie lub wezwaniu ONZ idą w górę. Jak donosił The New American w marcu 2010 r. plan ONZ w końcu powinien być zrealizowany kosztem 45 bilionów dolarów, przy czym większość tej kwoty pochodziła by z krajów Pierwszego Świata:

“Zgodnie informacjami zamieszczonymi na stronie internetowej Szczytu Ziemi 2012, cele konferencji będą zgodne z linią przedstawioną w Kopenhadze tj przepakowaniem ekonomicznej redystrybucji majątku w zielony płaszcz.
Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych zgodziło się na nowy Szczyt Ziemi w grudniu. Szczyt odbędzie w 2012 roku a jego gospodarzem będzie Brazylia. Tematami konferencji będą zielona gospodarka w kontekście zrównoważonego rozwoju i eliminacji ubóstwa, instytucjonalne ramy dla zrównoważonego rozwoju, pojawiające się problemy i przegląd obecnych zobowiązań.”


Termin "zrównoważony" w kontekście wszystkich tych planów jest zwykle substytutem słowa "pod rządową kontrolą." Mimo, że plan jest nadal zapakowany w “zielony płaszcz”, marzenie o "wykorzenieniu ubóstwa" przesuwa się na pierwszy plan. Ale jaki będzie realny koszt nałożony na uprzemysłowiony świat aby "wykorzenić ubóstwo"? Obecna kwota jest na poziomie 45 bilionów dolarów - a mamy jeszcze rok do konferencji.

Dokumenty sporządzone przed posiedzeniem zakładają, że cel zielonej transformacji gospodarczej jest taki sam jak nieudanej konferencji w Kopenhadze: 50 procentowe zmniejszenie globalnej emisji dwutlenku węgla do roku 2050. Aby tego dokonać, należy wyłożyć 45 bilionów dolarów. Podczas gdy agenda określona w Kopenhadze została w grudniu uznana martwą, zielona droga, która prowadzi do ogromnych cięć w emisji dwutlenku węgla do 2050 roku wymagać będzie transferu majątku z krajów rozwiniętych do krajów rozwijających się - dokładnie tak samo jak szczycie w Kopenhadze, jak wynika z dokumentów.

Obecnie 45 bilionów dolarów wzrosło do jeszcze bardziej niezrozumiałej sumy 76 bilionów dolarów (w oparciu o proponowane wydatki rozłożone na 40 lat- 1,9 bilionów dolarów rocznie). Wskazywanie, że takie nieprzemyślane żądania są "skandaliczne" i "niezrównoważone" nadal niknie w próżni - to czego obecnie się żąda jest konwersją pozostałości gospodarek krajów rozwiniętych, poprzez skupienie i przetransferowanie funduszy/majątku do Banku Światowego, który rzekomo ma się zająć redystrybucją tych środków do Trzeciego Świata.


 
Koszty ludzkie takich systemów redystrybucji są regularnie pomijane. Chwiejna "nauka" antropogenicznego globalnego ocieplenia jest obecnie tak dziurawa, że straciła wiele ze swojej wiarygodności w oczach większości ludzi. Jest teraz często postrzegana jako teoria fanatycznych ekologów, naukowców, którzy zbudowali swoje kariery na tej teorii, i polityków, którzy mogą czerpać zyski zarówno finansowe jak i politycznie z programów, które stworzono dla złagodzenia jej rzekomych efektów.

Problemem ekologów i internacjonalistów jest to, że panikujące obecnie narody mogą nie być w stanie poświęcić swojej przyszłości w obronie upadającej teorii. Stany Zjednoczone nadal nie pokazały jakichkolwiek oznak powrotu do koniunktury i rozwiązania własnych kłopotów gospodarczych, a sytuacja Europy stale się pogarsza. Jak informowaliśmy wcześniej w The New American, że portugalskie obligacje rządowe mają obecnie status "śmieci". Bruce Walker napisał 7 lipca, że konsekwencje trwającego kryzysu gospodarczego w Europie mogą zagrozić całej UE:

“Wpływ na Portugalię był natychmiastowy - ale jeszcze gorzej wygląda sytuacja Hiszpanii (czwartego kraju z tzw "PIIGS", pozostali to Portugalia, Włochy i Grecja). Rynek akcji spadł o 1,5 procent, a kwota odsetek wymagana przez nabywców obligacji wzrosła. Gospodarka Hiszpanii jest znacznie większa niż reszty krajów PIIGS - i tylko nieco mniejsza niż gospodarka Francji. Co gorsza we Włoszech akcje spadły o 2 procent, co wpływa nie tylko na resztę krajów PIIGS ale również wskazuje, że cięcia wydatków nie pomogły w rozwiązaniu wielkiego narodowego długu.”

Obecnie byłoby bardziej niż nieodpowiedzialnym ażeby rządy ameryki i europy, kontynuowały poświęcanie dobra swoich narodów dla prowadzenia kosztownych "planów ratunkowych" w dużej mierze opartych na teoretycznych problemach środowiska naturalnego. Plan wytransferowania 76 bilionów dolarów na "zielone technologie" powinien być skrupulatnie naświetlony pod względem tego kto skorzysta na tych transferach/wydatkach, a po drugie, powinien być zakwestionowany ze względu na to, że jest to jawny program grabieży świata zachodniego .


Link do oryginalnego artykułu: LINK




Czytaj dalej: ONZ: Wielka technologiczna transformacja.  
Czytaj dalej: Agenda 21. Plan wdrożenia światowego socjalizmu.
Czytaj dalej: Ekologia= Podwojenie rachunków za energię w ciągu kolejnych pięciu lat.
Czytaj dalej: Uganda: W imieniu globalnego ocieplenia uzbrojeni żołnierze palili domy i zabijali dzieci.
Czytaj dalej: Klub Rzymski i Pierwsza Globalna Rewolucja.
Czytaj dalej: Degrowth - cofanie rozwoju. Nowa polityka ekologicznych fanatyków.
Czytaj dalej: Implikacje zmian demograficznych do roku 2050.
Oglądaj dalej: Film: Ecoscience - plan globalnej eksterminacji ujawniony.




Więcej na ten temat

 Komentarze

Musisz być zalogowany, aby móć komentować. Jeżeli nie posiadasz konta zarejestruj się.
 
Nazwa użytkownika
Hasło
 

Więcej
Ekonomia

Macron najpierw grozi Rosji wojskiem, a następnie w pierwszym kwartale 2024 roku kupuje od Moskwy gaz o wartości 600 mln euro.

Macron najpierw grozi Rosji wojskiem, a następnie w pierwszym kwartale 2024 roku kupuje od Moskwy gaz o wartości 600 mln euro.

W tym samym czasie, gdy prezydent Francji Emmanuel Macron grozi wysłaniem wojsk na Ukrainę, aby walczyły z Rosją, jego kraj wspiera...

Rosja wyprzedzi wszystkie zaawansowane gospodarki – sankcje nie powiodły się.

Sankcje i usunięcie Rosji z systemu SWIFT nie zatrzymały rosyjskiej gospodarki. Niedawny raport Międzynarodowego Funduszu...

70% amerykańskich miast jest poważnie zadłużonych.

Perspektywy na rok 2024 według Martina Armstronga.

Główne towarzystwa ubezpieczeniowe zmieniają swoje zasady, aby wykluczyć ubezpieczenie na wypadek obrażeń lub chorób podczas wojny, zamieszek lub rewolucji.

Więcej
Polityka

Pomoc dla Ukrainy została zatwierdzona w punkcie zwrotnym ECM.

Pomoc dla Ukrainy została zatwierdzona w punkcie zwrotnym ECM.

KOMENTARZ: Ciekawe, że pomoc dla Ukrainy została zatwierdzona w punkcie zwrotnym ECM Ukraina/Rosja. Dla mnie to oznacza, że zanim...

Kolejne kroki konfliktu na Bliskim Wschodzie. Ataki pod fałszywą flagą w USA.

W odpowiedzi na atak Izraela na ambasadę Iranu w Syrii gdzie zginęło 16 urzędników i głównych oficjeli Iran...

Czy firmy ubezpieczeniowe planują na lato blokady klimatyczne i zamknięcia gospodarek?

Oficer CIA zdradził na nagraniu, że agencja zniszczyła Alexa Jonesa i „może wsadzić każdego do więzienia”.

Blinken wpycha Ukrainę do NATO, aby rozpocząć III wojnę światową.

© 2010-2021 PRISON PLANET.PL  |  Wszelkie prawa zastrzeżone