Specjalista od trendów przewiduje „konfrontacje" USA z Koreą Północną.
Paul Joseph Watson, PrisonPlanet.com
USA
2017-08-31
Ekonomista i specjalista analizujący trendy Martin Armstrong przewiduje, iż przed 12 września dojdzie do amerykańskiej wojskowej "konfrontacji" z Koreą Północną.
Armstrong znany jest z pomyślnego przewidzenia krachu Czarnego Poniedziałku 1987 roku a także upadku finansowego Federacji Rosyjskiej w 1998 r.
Również dokładnie przewidział na dwa lata przed wyborem Donalda Trumpa powstanie politycznych ruchów przeciwko status quo w Stanach Zjednoczonych.
"Nie ma wątpliwości, że to robi to, aby pokazać siłę, aby zachować kontrolę",napisał Armstrong w odpowiedzi na decyzję Kim Jong-Una wystrzelenia w tym tygodniu rakiet w kierunku Japonii. "W rządzie zawsze znajdują się ludzie, którzy go zamordują jeśli okaże się słaby. Taki jest los dyktatorów.”
Armstrong wskazuje na 11-12 września jako kluczowe "okno konfliktu w naszym modelu wojny z Koreą Północną".
Tymczasem Brandon Smith z Alt-Market.com uważa, że traktowanie całej sytuacji wokół Korei przez media daje do myślenia. „Media głównego nurtu robią co mogą aby umniejszać znaczenie gorącej retoryki po obu stronach Pacyfiku, że jest ona niczym innym jak pozoranctwem, które zakończy się skomleniem, a nie wybuchami bombowymi", pisze Smith.
"To jeden z powodów, dla których uważam, że wojna jest bliska; media są notorycznie przeciwstawnym wskaźnikiem. Cokolwiek one przewidują, zazwyczaj odbywa się odwrotnie (wystarczy spojrzeć na Brexit i wybór Donalda Trumpa). Kolejnym uogólnieniem jest to, że media głównego nurtu zazwyczaj kłamią, a przynajmniej są w większości w błędzie".