Rosja "nie pozwoli" na kolejną amerykańską akcję wojskową w Syrii.
RT
USA
2018-04-30
Rosyjski wysłannik do Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej OPCW opisując szczegóły rosyjskich ustaleń w miejscu rzekomego incydentu w Douma powiedział, że w Syrii kluczowe jest uniknięcie nowych ataków pod fałszywą flagą, i że Moskwa "nie pozwoli" na amerykańskie działania wojskowe.
Nowe operacje pod fałszywą flagą przeciwko Damaszkowi są "możliwe, ponieważ nasi amerykańscy partnerzy znów grożą podjęciem działań wojskowych przeciwko Syrii, ale nie pozwolimy na to.” stały przedstawiciel Rosji w OPCW, Aleksandr Shulgin, powiedział w czwartek podczas konferencji prasowej w Hadze.
Spotkanie zostało zwołane przez rosyjską misję OPCW i przedstawiło świadków rzekomego incydentu chemicznego w mieście Douma, który miał miejsce 7 kwietnia. Podkreślono ustalenia rosyjskich ekspertów wojskowych, którzy jako jedni z pierwszych dotarli na miejsce rzekomego ataku i zlokalizowali "amunicję", która rzekomo uderzyła w budynki mieszkalne.
"Rosyjscy eksperci na miejscu dokonali szczegółowej analizy informacji." powiedział generał dywizji Igor Kirillov, szef rosyjskich oddziałów jądrowych, ochrony biologicznej i chemicznej (RKhBZ). "Dwie butle gazowe, rzekomo zrzucone przez siły rządowe z helikopterów, znaleziono w dwóch mieszkaniach".
Cylindry i zrobione przez nie zniszczenia zupełnie nie pasowały do opowieści o nalocie, powiedział Kirillov.Jeden z cylindrów nie posiadał żadnych prowizorycznych ulepszeń, takich jak stateczniki, aby nadawał się do użycia jako amunicja powietrzna i co zaskakujące, nie był nawet zdeformowany.