Obywatele Rosji przygotowują się na wojnę zaopatrując się w podstawowe produkty.
Paul Joseph Watson, Prison Planet.com
USA
2016-07-21
Zdaniem eksperta, który niedawno odwiedził region obywatele w całej Rosji w ramach przygotowań do wojny zaopatrują się w niezbędne produkty takie jak sól, zapałki i gryka.
W artykule dla Wilson Center, Jill Dougherty, która służyła 30 lat jako korespondent zagraniczny CNN opisuje jak Rosjanie popadli w paranoję nieuchronnego konfliktu.
Po wyjaśnieniu jak kierowca taksówki w Moskwie pytał ją: "Kiedy idziemy na wojnę?", Dougherty opowiada jak podróżowała przez "region bałtycki, Gruzję i Rosję", i że "rozmowy o wojnie są wszędzie". "W biurze zapytałam rosyjskiego pracownika o nastroje w robotniczej dzielnicy Moskwy", pisze. "Starzy ludzie kupują sól, zapałki i grykę mówi mi - wybawienie dla Rosjan zaopatrujących się w podstawowe produkty na wypadek wojny."
Według Dougherty wiele wybitnych głosów w Rosji jest bardzo zaniepokojonych manewrami wojskowymi i coraz bardziej szorstką retoryką NATO.
Cytuje komentarze Siergieja Karaganowa, eksperta spraw zagranicznych i członka rosyjskiej Rady Polityki Zagranicznej i Obronnej MSZ, który powiedział gazecie Der Spiegel, że zachodnia ofensywa propagandowa przeciwko Rosji "nawiązuje do okresu poprzedzającego nową wojnę."
"Po tym jak niedawno Władimir Putin przeprowadził czystki wśród 50 swoich najlepszych dowódców działając według starej sowieckiej doktryny, która wymaga dokładnie takich manewrów przed wojną, wydaje się, iż podjęto wiele działań po stronie Wschodu jak i Zachodu antycypując wystąpienie dużego konfliktu”.