Paul Joseph Watson, PrisonPlanet.com
USA
2012-03-07
Turcja, państwo członkowskie NATO uzbraja Al-Kaidę i inne grupy terrorystyczne w ramach działań wspólnoty międzynarodowej zmierzającej do wsparcia syryjskich rebeliantów, mających obalić prezydenta Baszara al-Assada. Na marzec zakłada się możliwość realizacji inwazji wojskowej, niemal dokładnie rok po identycznym ataku na Libię, który zrealizowano również przy pomocy terrorystów Al-Kaidy.
Egipscy urzędnicy służb bezpieczeństwa powiedzieli World Net Daily WND, że "Turcja uzbraja al-Kaide i grupy Jihadiya Salafia, jako część wysiłków na rzecz wspierania tzw rebeliantów w Syrii".
Urzędnicy wskazują również, że broń i szkolenie dla rebeliantów są zabezpieczane przez USA, Arabię Saudyjską i Jordanię, co jest spójne z raportami byłego tłumacza FBI Sibela Edmondsa podającego, że w grudniu setki żołnierzy amerykańskich i NATO przybyło do Jordanii przy granicy z Syrią dla celów szkolenia bojowników mających obalić prezydenta Baszara al-Assada.
"Kilku dobrze poinformowanych urzędników egipskich i arabskich służb bezpieczeństwa stwierdziło, że USA, Turcja i Jordania prowadzą bazę szkoleniową dla syryjskich rebeliantów w jordańskim mieście Safawi w północnym, pustynnym regionie kraju", stwierdza raport WND.
W internecie pojawił się zdumiewający materiał z osobą "Dannyego z Syrii" - wątpliwego "działacza", który co tydzień pojawiał się na wiadomościach głównego nurtu prosząc o amerykańską lub izraelską inwazję wojskową - w którym najwyraźniej koordynuje strzały i wybuchy, które mają być odgrywane podczas wywiadu z CNN. Co więcej ten człowiek na wielu filmach mówi z różnymi akcentami:
Marcowe bombardowania Syrii przez siły NATO, eufemistycznie nazywane przez media "strefą zakazu lotów" odzwierciedlałyby prawie dokładnie czas i okoliczności ataku na Libię rok temu, która po raz pierwszy została zaatakowana 19 marca 2011 roku, po wielotygodniowym dowodzeniu i uzbrajaniu przez NATO rebeliantów powiązanych z Al-Kaidą.
"Zgodnie z blisko wschodnimi dyplomatami i ludźmi służb bezpieczeństwa, którzy rozmawiali z WND, społeczność międzynarodowa rozważa w tym miesiącu rozpoczęcie ataków lotniczych NATO na siły Assada, jeśli opozycja nie zrobi dużych postępów w kierunku zakończenia funkcjonowania reżimu" stwierdza raport.
Alex Jones rozmawia z “syryjską dziewczyną” na temat tego co naprawdę się dzieje w Syrii:
Raport ONZ stwierdził, że inwazja w Libii doprowadziła do sytuacji w której ogromne ilości broni dotarły w ręce Al-Kaidy działającej w Afryce Północnej. Ta broń jest obecnie wykorzystywana do przeprowadzania ataków bombowych przeciwko syryjskim celom rządowym, czego media głównego nurtu nadal nie chcą uznać, i jak to raport Ligi Arabskiej określił, po obu stronach dochodzi do aktów przemocy.
Korporacyjna prasa posłusznie powtarza oficjalne punkty narracji, w których jedynie siły Assada są odpowiedzialne za przemoc wobec "niewinnych demonstrantów", nawet gdy ci tak zwani "demonstranci" strzelają z granatników, jednocześnie pokazując podejrzanych "aktywistów" takich jak "Syryjski Danny", który otrzymują mnóstwo czasu antenowego w stacjach takich jak CNN by błagać o inwazję wojskową.