Trwają prace nad genetycznie modyfikowanymi pszczołami.
PrisonPlanet.pl
Polska
2018-11-20
Wraz z narastającymi problemami związanymi z chorobami pszczół wywoływanymi przez pestycydy, uprawy GMO, mikrofale i inne technologie naukowcy zamiast ograniczać użycie lub zakazywać używania pewnych technologii pracują nad nowymi gatunkami pszczół GMO lub ich robotycznymi odpowiednikami.
Robo-pszczoła:
Inne robo-owady:
Pszczoły GMO mają być przede wszystkim odporne na pestycydy, choć modyfikacja pozwala na dosłownie nieograniczone zmiany w ich funkcjonowaniu. Jak podała gazeta Guardian, według jednego specjalisty w dziedzinie modyfikacji pszczół, owady GMO mogą pojawić się na rynku w zaledwie trzy lata.
„Takeo Kubo, profesor biologii molekularnej na Uniwersytecie Tokijskim, był drugim naukowcem na świecie, który stworzył w swoim laboratorium genetycznie zmodyfikowaną pszczołę. Powiedział mi, że on również koncentruje się na badaniach podstawowych i nie ma powiązań z przemysłem rolniczym. W przeciwieństwie do Beye, z zadowoleniem przyjmuje perspektywę roju pszczół GMO na wsi. Mówi, że wytworzone laboratoryjnie, odporne na pestycydy pszczoły mogą być prawdziwym wybawcą dla pszczelarzy i rolników, dodając, że nauka jest oddalona od tego dokonania o nie więcej niż trzy lata.”
Artykuł dodaje, że obecnie nie jest jeszcze dozwolone uwalnianie genetycznie zmodyfikowanych pszczół na wolność, ale prywatny sektor blisko przygląda się takiej ewentualności i wiele firm inwestycyjnych stara się urynkowić technologię pszczół GMO, które już są testowane w laboratoriach na całym świecie.
Prawdopodobieństwo uwolnienia takich pszczół do środowiska nie jest niskie. Pamiętajmy, iż modyfikowane genetycznie komary uwalniane są do środowiska od 2011 roku.
Poniżej film tłumaczący nowe techniki modyfikacji, które pozwalają na stałe replikowanie cech wśród kolejnych pokoleń owadów:
W dalszej części artykułu pojawia się informacja, iż pszczelarze obawiają się inżynierii genetycznej pszczół miodnych, ponieważ ostatecznie prowadzi to do wprowadzenia patentów i prywatyzacji jednego z ostatnich bastionów rolnictwa, który jest wspólnie zarządzany i nie jest niczyją własnością.
Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) szacuje, że owady zapylające pomagają rolnikom w uprawie roślin o wartości 577 miliardów dolarów rocznie. Z pewnością nie jest to kwota, która pozostanie niezauważona przez wielkie przedsiębiorstwa zajmujące się modyfikacją genetyczną produktów rolnych.
Bez względu na rozwój technologii pszczół GMO, wojsko już szykuje własne odpowiedniki zmodyfikowanych owadów nie tylko zapylających rośliny ale dosłownie zdolnych do modyfikacji genetycznej w trakcie ich wzrostu. Zaledwie miesiąc temu DARPA opublikowała projekt stworzenia owadów GMO zdolnych do wpływania na genetykę roślin w trakcie ich rozwoju. Wszystko to oczywiście pod płaszczykiem obrony krajowego zaopatrzenia w żywność.
Znając bliski związek pomiędzy wojskiem a firmami odpowiedzialnymi za genetycznie modyfikowane rośliny takimi jak Monsanto można z dużym prawdopodobieństwem założyć, że pszczoły GMO będą nie tylko zdolne do zapylania roślin, będą odporne na pestycydy ale będą również mogły je modyfikować genetycznie. Tragiczne skutki wprowadzenia roślin GMO znamy od dłuższego czasu, aż strach pomyśleć co będzie się działo po masowej, bojowej modyfikacji owadów.