Mobilna gra korzystająca z "rozszerzonej rzeczywistości" Pokémon Go ma powiązania z CIA.
Kit Daniels , Prison Planet.com
USA
2016-07-13
Mobilna gra korzystająca z "rozszerzonej rzeczywistości" Pokémon Go, który używa kamery smartpfonów by dodać postacie Pokémon do miejsc w świecie rzeczywistym ma powiązania z CIA.
Deweloperem Pokémon Go, jest Niantic, Inc., założona przez Johna Hanke, który wcześniej otrzymał finansowanie z inwestycyjnej firmy CIA o nazwie In-Q-Tel [inwestora m.in. w Google i Facebooka] by rozwijać technologie, które ostatecznie trafiły do Google Earth.
In-Q-Tel było kiedyś opisane jako"niezależna strategiczna firma inwestycyjna, która identyfikuje innowacyjne rozwiązania technologiczne wspierające misje wspólnoty wywiadowczej USA."
Łatwo zrozumieć dlaczego CIA miało interes w oprogramowaniu takim jak Pokémon Go; Gra wykorzystuje kamerę i żyroskop gracza do wyświetlania obrazu Pokemonów, jakby istniały w świecie rzeczywistym, w takich miejscach jak np. mieszkanie gracza, praca czy toaleta.
Tego typu program jest w stanie teoretycznie zamienić miliony smartfonów graczy w "sondy szpiegowskie", które zbierają w czasie rzeczywistym materiał z miast i domów, sięgając do ciemnych zaułków i piwnic do, których satelity szpiegowskie i samochody Google nie mogą dotrzeć.
Więcej na temat rozwoju tej technologii można znaleźć w m.in. zakładce NBIC oraz Internet Rzeczy:
[...] Na początku 2000, In-Q-Tel zainwestował w Keyhole Inc., spółkę założoną przez Hanke, który rozwinął obrazowanie 3D budynków i terenu z danych geoprzestrzennych zebranych przez satelity.
"Jeśli chcesz być na bieżąco z Doliną Krzemową, to musisz stać się częścią Doliny Krzemowej", stwierdził Jim Rickards, doradca społeczności wywiadowczej USA zaznajomiony z działaniami in-Q-Tel. "Najlepszym na to sposobem jest mieć budżet, bo gdy masz książeczkę czekową każdy do ciebie przychodzi."