Chiny wciąż walczą z epidemią wprowadzając kwarantanne w prowincji Henan.
Zero Hedge
USA
2020-04-02
A jednak Chiny nie wyzwoliły się z epidemii.
Przez ostatnie dwa miesiące Chiny kłamały na temat wagi i zasięgu rozpoczętej przez wirusologów z Wuhan pandemii koronawirusa, ochoczo przekazując wiadomość, że już „opanowano” kryzys, a ludzie pełni nadziei i entuzjazmu wrócili do pracy.
Następnie, w cudownym zbiegu okoliczności Reuters poinformował, że w środę obszar w chińskiej prowincji Henan w środkowych Chinach ogłosił, że „praktycznie zakazano wszelkiego przemieszczania się ludzi w następstwie kilku przypadków zakażenia koronawirusem w okolicy”.
Według wpisu na swoim koncie w mediach społecznościowych powiat Jia - który liczy około 600 000 mieszkańców - podał, że bez odpowiedniego zezwolenia nikt nie może podróżować poza okręg Jia. Ponadto mieszkańcom nie wolno opuszczać domów by wyjść do pracy, chyba że mają na to pozwolenie.
Według lokalnych mediów, 29 marca prowincja Henan przerwała 30-dniową pauzę w doniesieniach o braku nowych przypadków koronawirusa, mówiąc, że jedna osoba po podróży do Pingdingshan, gdzie znajduje się obszar Jia uzyskała wynik pozytywny. W szczególności w sobotę prowincja Henan podała jeden potwierdzony przypadek w mieście Luoh. Lokalne władze poinformowały, że zarażona osoba miała kontakt z dwoma lekarzami z Jia, którzy później uzyskali wynik pozytywny na obecność wirusa, mimo że nie wykazali żadnych objawów.