Raporty i filmy z Chin pokazują przerażający obraz chaosu wywołanego przez koronawirusa, z ludźmi padającymi na ulicach, rozmieszczeniami żołnierzy i opancerzonymi czołgami oraz spanikowanymi lekarzami ostrzegającymi przed masowymi infekcjami. Oficjalnie podaje się, iż zmarło kilkadziesiąt osób, czyli tyle co nic w kraju liczącym miliard obywateli. Dlaczego więc wojsko odcina miasta, lekarze panikują w szpitalach i buduje się betonowe zapory na ulicach prowadzących do miast?